Liczba wyświetleń: 891
Łańcucka fabryka wódek z ponad 250-letnią tradycją może przestać istnieć. Jej francuscy właściciele podjęli decyzję o przeniesieniu produkcji popularnej wódki Krupnik na Pomorze. Plany te spotkały się ze sprzeciwem ze strony pracowników firmy.
Przedstawiciel właściciela, firmy Sobieski s-ka z o.o., która reprezentuje w Polsce interesy grupy Belvedere z Francji (od 1 lipca 2015 roku działającą pod nazwą Marie Brizard Wine & Spirits), odwiedził łańcucki Polmos w ubiegłym tygodniu. Podczas spotkania z Prezesem Zarządu Ryszardem Rzepką przekazano informację o planowanym przeniesieniu produkcji wódki Krupnik w pojemności 0,7 l (stanowiącej 80% produkcji) do należącego do grupy zakładu w Starogardzie Gdańskim. „Wódka ta to ostatni wyrób produkowany i sprzedawany przez łańcucki Polmos na szeroką skalę i posiadający w miarę ugruntowaną pozycję rynkową. Wszystkie pozostałe produkty są niszowe i w żaden sposób nie będą w stanie zapewnić ciągłości produkcji” – mówi pracownik fabryki.
Oficjalnym powodem przeniesienia produkcji mają być oszczędności (ok. 10 mln w skali roku). Efektem tego posunięcia ma być redukcja zatrudnienia (w tej chwili zatrudnionych jest tam niemal 160 osób), co, jak twierdzą pracownicy, w konsekwencji doprowadzi do likwidacja zakładu. Pracownikom zaproponowano dobrowolne odejście, które łączy się z pozyskaniem odprawy. W tej sprawie odbyło się spotkanie kilka dni temu z przedstawicielami związków zawodowych, którzy zapowiedzieli walkę o lepsze warunki dla osób decydujących się skorzystać z tej propozycji. Związkowcy szykują się do walki z pracodawcami.
„W fabryce pracuje aktualnie 159 osób. Zakład przynosi zysk, dla nas to zaskoczenie. Obawiamy się o swoje miejsca pracy i o to, że dojdzie do likwidacji zakładu. Będziemy walczyć, piszemy pisma do władz” – mówi jedna z pracownic.
Na stronie internetowej „Tygodnika Solidarność: ukazał się następujący apel pracowników:
„W imieniu załogi Fabryki Wódek „Polmos Łańcut” S.A. zwracamy się o pomoc dla ratowania miejsc pracy i fabryki. Francuscy zarządcy właściciela Fabryki w pogoni za dodatkowym zyskiem rozważają przeniesienie produkcji do innych zakładów, a skutkiem tego będzie zlikwidowanie 159 miejsc pracy w Łańcucie i zamknięcie zakładu, który od ponad 250 lat produkuje wyroby alkoholowe. Żeby była jasność, nasza firma jest w dobrej kondycji finansowej, a obecnie pracujemy w systemie trójzmianowym. Decyzja w naszej sprawie zapadnie we Francji na początku 2016. Dlatego prosimy, byście Państwo wzięli udział w naszej akcji „Wspieramy Fabrykę Wódek Polmos Łańcut”, która polega na wysłaniu e-maili do wszystkich osób (adresy poniżej), od których zależy nasz los, wyraźnego sprzeciwu przeciw szkodliwej nie tylko dla nas decyzji. Z góry bardzo dziękujemy za okazane wsparcie – my jako garstka ludzi dla francuskich zarządców jak widać nic nie znaczymy, ale my wszyscy razem stanowimy siłę, której już nie należy lekceważyć.
Adresy e-mail:
[email protected] – Dyrektor Generalny MBWS
[email protected] – Przewodniczący Rady Dyrektorów
[email protected] – Dyrektor zarządzający w Polsce
Poproście o wsparcie swoich znajomych, im nas będzie więcej, tym nasze szanse na uratowanie zakładu się zwiększają.
Załoga Polmos-Łańcut S.A.”
Źródło: NowyObywatel.pl
„…dla nas to zaskoczenie.” – to dziwne, bo dla mnie nie – przecież kto z zarządu korporacji gdzieś tam na wielkim jachcie na Kajmanach miałby się przejmować losem jakiejś małej fabryczki na obrzeżach „cywilizowanej” Europy ;]
Pora się obudzić po tych dekadach. Korporacja = niewolnictwo i oddanie części swojego losu w ręce mitycznych zarządów na drugim końcu mapy. Ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości?
Dla ratowania zdrowia Polaków trzeba na początek skończyć z kupowaniem alkoholu i jego spożywaniem. Równolegle skończyć z kupowaniem w marketach, dyskontach itp. Stop GMO, stop szczepieniom, stop zatruwaniu Nas Polaków truciznami w jedzeniu, stop wywłaszczaniu Nas z Naszej ziemi i pracy… Uświadamiajcie nieuświadomionych i walczmy o Nasze szczęście i wolność, którą teraz sprzedajemy za bezcen.
Wódko pozwól żyć.
Niech zrobią crowdfunding w Niemczech na nową fabryczkę: https://www.youtube.com/watch?v=IBLAp7PgIhM
Ziemi nie zabiorą budynków nie zabiorą , zabiorą urządzenia do produkcji alkoholu może z Palikotem się umówić by zainwestował w sprzęt i dalej produkować , albo zmienić profil produkcji .Poszukujemy producentów do zainwestowania dla sprzymierzeńców by działało , pracujemy wspólnie .
Rozeznać rynek i produkować to czego brak na rynku , szybkie przebranżowienia zakładu mogą być jego mocną stroną ” KAMELEON”.
Brak gospodarza , gospodarni w akcji!