Liczba wyświetleń: 883
Szykują się rewolucyjne zmiany. Rząd chce wspierać firmy, które podwyższą pracownikom pensje i przyjmą ich na umowy o pracę.
Wsparcie zatrudniających będzie możliwe, jeśli związki zawodowe i pracodawcy zgodzą się na zawarcie umowy społecznej. „Firmy, które do niej przystąpią, będą mogły liczyć na preferencje, np. ulgę podatkową lub w opłacaniu składek na ZUS” – wyjaśnia Stanisław Szwed, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej. W zamian przedsiębiorca musiałby zatrudniać na umowach o pracę, a przede wszystkim podwyższyć wynagrodzenia pracownikom.
Resort planuje także inne zmiany:
– Powołanie komisji kodyfikacyjnej prawa pracy, która przygotuje projekt nowego kodeksu pracy – takie rozwiązanie rząd uzależnia od zgody partnerów społecznych. „Obecne przepisy dotyczące zatrudnienia są zbyt skomplikowane. Pomysł przygotowania nowego KP. jest interesujący, ale prowokuje pytania, np. o to, czy indywidualne i zbiorowe prawo pracy powinny być uregulowane odrębnie” – podkreśla Paweł Śmigielski, ekspert OPZZ.
– Wprowadzenie 12-złotowej minimalnej stawki godzinowej dla zleceniobiorców – propozycje w tym zakresie przewidują także, że w pierwszym roku pracy zatrudnionemu przysługiwałoby 100 proc., a nie jak obecnie 80 proc. minimalnego wynagrodzenia. Inaczej może być też ustalana coroczna podwyżka najniższej płacy (tak aby osiągnęła ona poziom połowy przeciętnej pensji).
– Ograniczenie zatrudnienia przez agencje pracy tymczasowej w obecnej formule – ze względu na nadużywanie tej formy zatrudnienia.
Źródło: NowyObywatel.pl
12zł/h – brzmi pięknie, ale czy będzie też obowiązywało jednoosobowych przedsiębiorców? Czy może skończy się tak, jak z ratownikami na Śląsku, gdzie szpitale wywalały ich na własną działalność, żeby nie kombinować ze śmieciówkami…
Nie podoba się? Na Pana miejsce mamy 100 przedsiębiorców!
ciekawe czemu do anglii wyjeżdża tyle polaków? czemu gospodarka anglii kwitnie? w UK prawo pracy jest mega liberalne; 2 tygodnie wypowiedzenia; bez podawania powodów zwolnienia; praca na 1/2; 1/4; 1/20 etatu to standard i jakoś nikt nie protestuje; więcej Polacy masowo jeżdżą do UK do pracy. Niech zrobią w PL minimalną na poziomie 10.000, okres wypowiedzenia 10 lat to wszystkie przedsiębiorcze ambitne osoby wyjadą zostaną tylko ci co im nie się nie chcę i chcą mieć jak najwięcej pracując jak najmniej; załamanie gospodarki i tylko zostanie dzieci płodzić jak w biednym kraju afryki 🙂