Liczba wyświetleń: 945
O Housing Benefit, Tax Credits i inne zasiłki dla osób o niskich zarobkach imigranci z Unii Europejskiej będą mogli starać się dopiero po 4 latach pracy w Wielkiej Brytanii. Premier David Cameron wygłosił długo oczekiwane przemówienie o planach rządu dotyczących ograniczenia napływu imigrantów na Wyspy.
Na początku wystąpienia zaznaczył rolę między innymi polskich lotników w historii Wielkiej Brytanii i wkład Polaków w rozwój gospodarki.
Dalej podkreślił jednak potrzebę kontrolowania imigracji, bo skutki jakie powoduje mają coraz większy wpływ na szkoły, służbę zdrowia i lokalne społeczności.
By ograniczyć dalszy napływ nisko wykwalifikowanych imigrantów szczególnie z Unii Europejskiej, rząd zamierza wprowadzić nowe zasady przyznawania zasiłków.
O zapomogi dla osób o niskich dochodach (Tax Credits, Housing Benefit) będzie można aplikować dopiero po 4 latach pobytu i pracy. Podobnie o mieszkania socjalne.
Zasiłek Child Benefit nie będzie przyznawany na dzieci, które nie mieszkają w Wielkiej Brytanii.
Poza tym obywatele Unii Europejskiej będą mogli osiedlić się w Wielkiej Brytanii tylko mając zapewnioną wcześniej pracę. Po sześciu miesiącach od utraty zatrudnienia będą musieli wrócić do domu, jeśli w tym czasie nie znajdą nowej pracy.
Zmiany wejdą w życie jeśli konserwatyści wygrają przyszłoroczne wybory parlamentarne.
27 listopada podano, że migracja netto w Wielkiej Brytanii wzrosła w ciągu roku o ponad 70 tysięcy. Na Wyspach osiedliło się w tym czasie ćwierć miliona imigrantów.
W Wielkiej Brytanii ciągle przybywa zarobkowych imigrantów. Dane na ten temat opublikował Narodowy Urząd Statystyczny (ONS) na wyspach. Z podanych przez niego informacji wynika, że w przeciągu 12 miesięcy, do końca czerwca 2014 roku migracja netto (różnica pomiędzy liczbą osób opuszczających dany kraj a liczbą osób, które do niego przyjechały na dłużej niż 3 miesiące) wyniosła tam 260 tysięcy osób.
W przeciągu tego okresu do UK przyjechało 583 tys. ludzi, a wyjechało 323 tys. Jest to o 78 tys. przybyszów więcej niż w przeciągu analogicznego okresu rok wcześniej. Najwięcej imigrantów przybywa do UK w poszukiwaniu pracy, przodują w tym Rumuni i Bułgarzy, których przyjechało 32 tys., czyli o 12 tys więcej niż w uprzednim roku. Ogółem z innych krajów unijnych przyjechało do UK za pracą o 228 tys. osób więcej w porównaniu z ubiegłym roku, kiedy przyrost wyniósł 183 tys.
Przyrost imigrantów spoza granic UE, natomiast zwolnił. Według ONS, zatrudnienie imigrantów z UE w Wielkiej Brytanii w trzecim kwartale bieżącego roku było o 16% wyższe niż w tym samym okresie rok wcześniej. Z osobno opublikowanego raportu obejmującego okres 12 miesięcy do końca września 2014 roku wynika, że Polacy nie są już najliczniejszą grupą narodowościową składającą podania o nowe numery ubezpieczenia socjalnego. Naszych rodaków wyprzedzili Rumuni, którzy złożyli 104 tys. wniosków.
Opublikowane dane spotkały się z niezadowoleniem konserwatywnego rządu UK, który obiecał poważne zmniejszenie liczby imigrantów spływających do UE. Minister stanu ds. migracji, James Brokenshire, wyraził rozczarowanie z ich powodu i tłumaczył je „presją migracyjną z UE” podkreślając przy tym, że w porównaniu z latami 1990. rządowi udało się ograniczyć imigrację spoza granic Unii Europejskiej.
Autorstwo: Polskie Radio Londyn (akapity 1-9), red. A (10-13)
Źródło: eLondyn, Autonom
Kompilacja 2 wiadomości na potrzeby „Wolnych Mediów”
Z jednej strony to nie uczciwe bo wszystkie osoby pracujące powinny mieć takie same prawa, ale z drugiej mi też by się nie podobało jak ktoś mieszka i pracuje w moim kraju a świadczenia na dzieci idą za granice bo te dzieci tutaj nie mieszkają.