Liczba wyświetleń: 605
Nie doszło do porozumienia pomiędzy Międzyzwiązkowym Komitetem Protestacyjno-Strajkowym a przedstawicielami strony rządowej reprezentowanej przez wicepremiera Janusza Piechocińskiego i ministra pracy Władysława Kosiniak-Kamysza. Do MKPS przystąpiły NSZZ “Solidarność”, OPZZ, Forum Związków Zawodowych, WZZ “Sierpień ’80” i ZZ “Kontra”. W związku z zaistniałą sytuacją 26 marca na Śląsku odbędzie się strajk generalny. Związkowcy zapowiedzieli iż będzie on trwał cztery godziny – pomiędzy szóstą a dziesiątą rano.
Związkowcy domagali się:
– Stworzenia osłonowego systemu regulacji finansowych oraz ulg podatkowych dla przedsiębiorstw utrzymujących zatrudnienie w okresie niezawinionego przestoju produkcyjnego (system powinien być oparty na zasadzie bilansu dochodów publicznych).
– Wprowadzenia systemu rekompensat dla przedsiębiorstw objętych skutkami pakietu klimatyczno-energetycznego.
– Uchwalenia przez Sejm RP ustaw ograniczających stosowanie tzw. umów śmieciowych.
– Likwidacji NFZ i stworzenie systemu opieki zdrowotnej opartego na założeniach, na podstawie których działała dawna Śląska Kasa Chorych.
– Zaniechania likwidacji rozwiązań emerytalnych przysługujących pracownikom zatrudnionym w warunkach szczególnych i o szczególnym charakterze.
Jak podaje portal wnp.pl „w referendum w sprawie solidarnościowego strajku generalnego w regionie uczestniczyło 146 tysięcy 800 pracowników w blisko 600 zakładach. Za strajkiem opowiedziało się około 95 proc. głosujących.”
Autorka: Marcelina Zawisza
Źródło: Lewica
Poznaj plan rządu!
Może w końcu ktoś pogoni tych złodziei i oszustów.
Boże dopomóż… niech cały kraj ogarnie rebelia…
Czysto socjalistyczne postulaty. Najlepiej, żeby wszystkich zatrudnić na 50 lat do przodu lub do samej emerytury bez możliwości zwolnienia w czasie przestoju produkcji i z płacą minimalną 10 tysięcy złotych. Paradoks naszej transformacji polega na tym, że czysto socjalistyczny twór domagał się obalenia socjalistycznego ustroju. Zmodyfikowano program gospodarczy, nadano mu ludzką twarz i po 20 latach chcą powrotu do okresu, który jeszcze niedawno obalili. Szkoda, że marnują taki potencjał.
Koniecznie zbliżmy się do Zachodniej Europy, w końcu tak szybko się rozwija! Ja chcę już dziś mieć rozwój -1%! Powiem więcej, chciałbym żeby już dziś zalegalizowali związki hmm… Przyjmijmy euro, w końcu tak dostatnie moglibyśmy żyć. Czy aby na pewno powinniśmy iść w tym kierunku?
Prawdopodobnie nigdy tego nie zrozumiesz ale Polska nie jest tak zamożnym krajem, jak kraje zachodniej Europy. MY powinniśmy przyjmować takie rozwiązania, jakie przyjmowały te kraje rozwijając się dziesiątki lat temu. Tymczasem bezmyślnie naciska się na rozwiązania stosowane na Zachodzie już dziś. Nasza gospodarka takich rzeczy nie wytrzyma. Socjaliści już raz przegrali w 89′ i nadal kłócą się, jak to wspaniale może być, gdy państwo wszystko ma i wszystko funduje. Otóż nie może być.
Nasz tok rozumowania różni się tym, że Ty chcesz widzieć wszędzie interwencję państwa, jako gwaranta Twojego bezpieczeństwa. Boisz się wszystkich i wszystkiego. Ja się nie boję i wiem, że jeśli idę do kogoś do pracy, a ten człowiek płaci mi 1200 zł, wiem że zarabiam na poziomie około 2000zł. Tyle tylko, że zarówno ja jak i mój pracodawca jesteśmy z różnicy tych sum okradani. Wiem, że nie mogę się dogadać co ilości wypracowanych godzin, gdyż w (tfu!) Kodeksie Pracy ktoś mądrzejszy określił ile mogę wypracować. Oczywiście ktoś dbający o to, żebym się nie przepracował i żeby pracodawca mnie nie wykorzystywał.
Gdyby wszystkie firmy świata przeniosły się do Polski, bylibyśmy najbogatszym krajem świata. Nie ważne, czy chodzi Ci o płacenie podatków w Polsce, czy o zatrudnianie Polaków. Po prostu pracodawcy biliby się o pracowników podnosząc im zarobki. Proste i w miarę logiczne.
Boisz się Lewiatana? W moim rozumieniu jest to władza, rząd. A przecież to Ty chcesz aby wszędzie ci ludzie Cię wspierali i mówili co możesz i co powinieneś. Nie jest tak?
Finlandia ma Euro. Anglia nie ma, bo mimo wszystko kolejne rządy dobrze wiedzą, że euro jest walutą gwarantującą hegemonię Niemiec, a sami chcą mieć pozycję silnej GB.
Rządem w demokracji obywatele być nie mogą, co najwyżej ich reprezentanci. Niemożliwa jest demokracja bezpośrednia w dzisiejszych krajach 40mln. Poza tym jakoś nie cieszy mnie perspektywa demokracji, gdzie dwóch ludzi o Twoich poglądach może mnie przegłosować i zabierać mi moje pieniądze.
Mylisz się, bo gdyby obywatele nie chcieli ustaw to by władzę zmieniali, a jaka jest sytuacja?
Jeśli w Afryce i Indiach dzieci są porywane i zmuszane do pracy to nie wina państwa, czy braku kodeksu pracy. To jest wina systemu prawnego. Widać są to państwa, gdzie respektuje się łamanie wolności osobistej. Daleko do państwa prawa w takich sytuacjach.
Z tego co mi wiadomo to jeszcze niedawno byłeś komunistą, nie socjalistą.
Żyjesz w urojonym kraju, gdyż w moim kręgu 95% to uczciwi pracodawcy.
Problem dyskusji z Tobą polega na tym, że piszesz 10 postów, wcale nie odpowiadasz mi na argumenty, a gdy brakuje Ci własnych podajesz przykłady państw skandynawskich (nie mając prawdopodobnie pojęcia o tym, że u nich wolność gospodarcza jest dużo mniej ograniczona niż u nas). Podajesz przykłady porwań dzieci lub ich zabójstw, jako poparcie swoich tez, co jest jak już wspominałem patologiczne, gdyż państwo i urzędasy nie mają tu nic do gadania. Od tego ma być surowe prawo, policja i sąd.
Nie wspominając już o tym, że nie masz pojęcia o prawach rynku i obrażasz polskich pracodawców, chociaż na 100% nie miałeś do czynienia z prowadzeniem własnego biznesu w Polsce.
Od referendum do prawdziwej demokracji bezpośredniej dzielą nas lata świetlne. Racja, że jeśli już się to dzieje, to dzieje się powooooli (na całe szczęście!).
Lubisz nadawać systemom ładne nazwy ale niewiele to zmienia w argumentacji.
Obywatele wiedzą najlepiej jeśli coś dotyczy ich podwórka. Szkoda tylko, że decydują również co ma się dziać na podwórku ich sąsiada.
Demokracja jest najbardziej niesprawiedliwym ustrojem na Ziemi, gdyż jak już wspomniałem nie życzę sobie, by ktokolwiek zabierał mi pieniądze i wydawał na cele niezgodne z moim światopoglądem. Poza tym nie życzę sobie, by ktokolwiek mówił mi co jest dobre dla mnie, dla mojej rodziny i dla moich dzieci.
Hmm idąc Twoim tokiem myślenia, to rząd sam się wybiera? Ja dotychczas myślałem, że gdy chodziłem stawiać X, to ja oddawałem głos. Cóż, najwidoczniej się myliłem, człowiek uczy się całe życie.
Jeśli 90% ludzi byłoby przeciwko temu, co robią posłowie, to by nie głosowali na tych samych przez niemal 20 lat… dotarło to do Ciebie?
Nie wiem, w jaki sposób można dziś być wolnym ekonomicznie – chyba, że Cię ktoś utrzymuje lub jesteś milionerem… Politycznie wolny jesteś jedynie bezpośrednio. Pośrednio swoją postawą stajesz po określonej stronie.
Jakoś mam wrażenie (a przynajmniej mam NADZIEJĘ), że te tysiące, za których przemawiasz nie chcą mi zabierać pieniędzy i dyktować warunków mojego istnienia w społeczeństwie.
PZPR to były czasy, które bardzo Ci imponowały (przynajmniej całkiem niedawno tak twierdziłeś). Nie da się stworzyć partii demokratycznej. Wódz jest zawsze potrzebny, inaczej doszłoby do rozłamu po tygodniu. Jedna ważniejsza decyzja i bum.
Jeśli ten naród ma takie zdanie, to niech wybierze ludzi, którzy to zrobią. Póki co, to ten naród wybiera ludzi, którzy robią dokładnie odwrotnie.
A Ty będziesz strajkował? Czy będziesz trollował i mówił za wszystkich uciśnionych? Jesteś pewnie tylko rewolucjonistą internetowym.
P.S. Wcale nie odnosisz się do argumentów.
“Zaniechania likwidacji rozwiązań emerytalnych przysługujących pracownikom zatrudnionym w warunkach szczególnych i o szczególnym charakterze.”
To mnie śmieszy za każdym razem jak to czytam/słysze.
Każda praca odbywa się w szczególnych warunkach. Komuchom z Solidarności chodzi wyłącznie o górników, a co z pracownikami chłodni, kierowcami, sprzątaczkami, budowlańcami, rzeźbiarzami, mechanikami….można tak w nieskończoność wymieniać. Oni chcą przywilejów a nie równych praw.
@saal przez Ciebie muszę pierwszy raz zgodzić się z Łukaszem. Co Ty za dyrdymały wypisujesz, wierzysz w jakieś wybory i stawianie x-ów ? Myślisz, że to przypadek, że od 20 lat widzimy te same gęby w sejmie ? Jeżeli tak to jesteś naiwny, albo podstawiony.
Wracając do postulatów to zauważ, że połowa jest dla pracodawców, bo tylko debil będzie niszczył swoje miejsce pracy.
Cytat:,,Demokracja jest najbardziej niesprawiedliwym ustrojem na Ziemi, gdyż jak już wspomniałem nie życzę sobie, by ktokolwiek zabierał mi pieniądze i wydawał na cele niezgodne z moim światopoglądem. Poza tym nie życzę sobie, by ktokolwiek mówił mi co jest dobre dla mnie, dla mojej rodziny i dla moich dzieci.” – a znasz jakiś inny ustrój ? Z resztą cytatu się zgodzę, ja też tego nie chcę i pewnie Łukasz i kilku innych też. Ale co możemy zrobić w tym ustroju, który z demokracją ma niewiele wspólnego ? Dlatego zostaje demokracja bezpośrednia (Szwajcaria) , gdzie możemy powiedzieć np. NIE dla wysyłania naszych wojsk na jakieś dziwne wojny, NIE dla GMO itd.
@Devi nie chodzi tylko o górników.Zapoznaj się z tematem i dopiero pisz.
No to wytłumacz mi kto te same gęby wybiera bo ja tego nie pojmuję? Media pompują społeczeństwu do głów paćkę o różnorodności ideologicznej poszczególnych partii, dzielą kraj i pokazują a to jednych polityków w lepszym świetle, a to drugich w gorszym. Tak ludzie kreują swoje poglądy i później chodzą wybierać pajaców. Niestety ale musisz się z tym pogodzić, że mimo wszystko tych pajaców wybieramy MY. Cały system jest tak skonstruowany, żeby na nich głosować więc… głosują.
Znam wiele innych ustrojów. Nie uważam demokracji za ustrój korzystny, bo rządzi w nim większość (a większość ludzi jest po prostu głupia – 90% głosujących nie zna postulatów partii, na które głosują i nie ma pojęcia o gospodarce, geopolityce itp. Nawet nie zapoznają się z wiadomościami ze świata – tyle co im powie tv). Dlatego jestem przeciwnikiem tego głupiego ustroju.
Oczywiście, że dopuszczam referenda dotyczące GMO itp.
Ale w żadnym razie nie zgodzę się z “dobrem” demokracji.
Prawdą jest, że nie mamy demokracji bezpośredniej, mamy jej pośrednią spatologizowaną formę.
@saal nie mamy demokracji. Wybory to czysta fikcja zwłaszcza od kiedy serwery PKW stoją w Rosji.Sondaże to ściema i powinny być zakazane. Okręgi jednomandatowe to minimum.
Kilka lat temu byłem w komisji wyborczej i widziałem jaka to parodia.
Myślisz, że minister finansów jest mądrzejszy od gościa, który za 1200 zł utrzymuje 4 osobową rodzinę ?
Ludzi ogłupiają media i tutaj jest problem.
,,wszystko tych pajaców wybieramy MY” – nie MY wybieramy tylko system, na kogo byś nie zagłosował to i tak wygra ten z miejsca nr 1,2 może 3, a oni tam umieścili się sami.
Sorki, że tak chaotycznie, ale się spieszę.