Liczba wyświetleń: 481
Gubernator Florydy Ron DeSantis podpisał ustawę SB 700. Zakazuje ona lokalnym władzom dodawania fluoru do publicznej wody. „Nadmierna fluoryzacja publicznych systemów wodnych stwarza nieuzasadnione ryzyko uszkodzenia zdrowia i jest związana z zaburzeniami neuropsychiatrycznymi i niższym ilorazem inteligencji u dzieci” – podaje LifeSiteNews.com.
Gubernator DeSantis podpisał ustawę zakazującą fluoryzacji wody władzom miejskim w wodociągach. „Dzięki szerokiemu dostępowi do miejscowego fluoru nie ma potrzeby leczenia całych społeczności bez ich zgody. Wolny Stan Floryda mówi NIE przymusowemu leczeniu i jesteśmy dumni, że przewodzimy narodowi w tym wysiłku” – ogłosił.
W listopadzie minionego roku główny chirurg Florydy dr Joseph A. Ladapo w zalecił usunięcie fluoru z wody ze względu na jego związek z zaburzeniami neuropsychiatrycznymi i niższym ilorazem inteligencji u dzieci. Oficjalne zalecenie dra Ladapo ogłoszono po tym, jak Sąd Rejonowy USA orzekł we wrześniu 2024 r., że obecne zalecenie USA dotyczące fluoryzacji 0,7 miligrama na litr wody „stanowi nieuzasadnione ryzyko szkody dla zdrowia”.
Zanim gubernator podpisał ustawę, komisarze w hrabstwie Lee na Florydzie głosowali za usunięciem fluoru z wody. W lutym wynik wynosił 5:0.
Portal LifeSiteNews.com podaje, że Amerykańskie Stowarzyszenie Stomatologiczne „reklamuje fluor jako korzystny w walce z próchnicą, pomimo powszechnych dowodów na to, że powoduje on inne problemy zdrowotne”. Dr Ladapo pogratulował komisarzom ruchu „popartego nauką”, który „poprawi zdrowie waszych społeczności”.
W USA fluoryzacja wody zyskała popularność w debacie publicznej podczas wyborów prezydenckich. Donald Trump po wyborze na prezydenta w NBC News powiedział, że propozycja Roberta F. Kennedy’ego Juniora dotycząca usunięcia fluoru z publicznych wodociągów „brzmi dla niego w porządku”.
Jeszcze większą popularność zyskał ten temat, gdy Departament Zdrowia i Opieki Społecznej opublikował w sierpniu raport. Wynikało z niego, że „nadmierne spożycie fluoru przez dzieci wiąże się z obniżeniem IQ o dwa do pięciu punktów”. W efekcie sędzia federalny mianowany przez Obamę Edward Chen nakazał Agencji Ochrony Środowiska Stanów Zjednoczonych zaostrzenie przepisów dotyczących fluoru.
Dane dostarczone przez Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom z 2020 r. ujawniły, że około 73 proc. populacji USA ma dostęp do fluoryzowanej wody za pośrednictwem publicznych systemów wodnych. Pierwszym miastem w USA, które dodało fluor do swojej wody, Było Grand Rapids w stanie Michigan w 1945 roku.
Autorstwo: DC
Zdjęcie: Ali Moradmand (CC BY-SA 2.0)
Na podstawie: LifeSiteNews.com
Źródło: NCzas.info
Rozmawiałem kiedyś z pracownikiem wodociągów i też był zdziwiony tym dlaczego dodają tyle fluoru do wody.
„Pierwszym miastem w USA, które dodało fluor do swojej wody, Było Grand Rapids w stanie Michigan w 1945 roku.”
Wiem że Hitlerowcy w obozach podczas drugiej wojny światowej często dodawali do wody pitnej fluor w niskim stężeniu, aby z jednej strony zapobiec rozprzestrzenianiu się chorób, a z drugiej upośledzić neurologicznie więźniów żeby stali się bardziej pasywni i posłuszni. Zastanawia mnie czy przypadkiem amerykanie po wojnie celowo nie skopiowali tego pomysłu od nazistów, aby uzyskać taki sam efekt we własnym społeczeństwie.
Okazuje się bowiem że pod koniec II wojny św w Stanach Zjednoczonych było wiele miast gdzie zbyt duży przyrost ludności powodował bardzo szybko narastające problemy, do takich miejscowości w tamtym czasie należało właśnie Grand Rapids. Liczba mieszkańców rosła w takim tempie (powrót rdzennych mieszkańców, napływ nowych osób, oraz bardzo szybki przyrost naturalny) że w sklepach często brakowało podstawowych art żywnościowych, mieszkań nie wystarczało nawet dla tubylców, a niskie płace zazwyczaj nie pozwalały na utrzymanie dwuosobowej rodziny. Efektem tego stały się powszechne kradzieże i lawinowo rosnąca przestępczość, więc kiedy w połowie lutego 1945 mieszkańcy dowiedzieli się że do miejskiego obozu jenieckiego zostanie przywiezionych 400 stu więźniów zaczęli tak ostro protestować iż władze miejskie były zmuszone przenieść część niemieckich jeńców wojennych do innych obozów na terenie Michigan.