Dla dobra pracowników… utrudni się im życie

Opublikowano: 10.04.2025 | Kategorie: Gospodarka, Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1212

Głośno ogłaszana jawność płac najwyraźniej zostanie wprowadzona, ale po okrojeniu głównych założeń projektu. Najpewniej wprowadzony zostanie obowiązek podawania „widełek” płac przy rekrutacji.

Pod koniec ubiegłego roku posłowie KO złożyli projekt nowelizacji Kodeksu Pracy. Pracodawcy mieli mieć obowiązek informować o widełkach płac. W przypadku zatrudnienia pracownika za niższą stawkę, pracodawcy groziłaby grzywna. Ponadto zatrudnione osoby miałyby być informowane o średnich wynagrodzeniach w miejscu pracy.

Projekt trafił do konsultacji. Większość głosów była przychylna. Krytykowały go zaś organizacje przedsiębiorców i pracodawców wskazując, że projekt doprowadziłby do ujawnienia wysokości pensji konkretnych pracowników, co też w III RP jest nielegalne. „Propozycja posłów została więc mocno okrojona” – podała „Rzeczpospolita”.

Obecnie zmiany polegałyby na tym, że w rekrutacji trzeba będzie poinformować o pensji na danym stanowisku osoby ubiegające się o zatrudnienie. „Obowiązek ten trzeba będzie spełnić w ogłoszeniu o naborze na wolne stanowisko lub przed rozmową kwalifikacyjną” – czytamy. Ponadto pracodawca ma zadbać, by nazwy stanowisk były „neutralne” pod względem płci. W ten sposób proces rekrutacji ma być niedyskryminujący.

Należy zwrócić uwagę na dwie bardzo szkodliwe dla pracowników kwestie. Po pierwsze – obowiązek podawania widełek. Osoby mające doświadczenie, które są specjalistami w swoim fachu, od razu mogły „przesiewać” ogłoszenia, w których nie było informacji przynajmniej o orientacyjnym zatrudnieniu. W ten sposób do słabych firm zgłaszały się tylko słabi kandydaci, którzy byli gotowi na pracę za jakiekolwiek pieniądze.

Po drugie, „niedyskryminacja” będzie szkodliwa dla osób, które ubiegają się na jakieś stanowisko, gdzie z jakiejś przyczyny pracodawca poszukuje osobę konkretnej płci. Oczywiście, w ogłoszeniu będzie „neutralny płciowo” język. I tak oto np. mężczyzna straci czas na napisanie i wysłanie listu motywacyjnego na stanowisko, gdzie nie ma szans otrzymać posady, ponieważ pracodawcy nie wolno będzie wyartykułować wprost, że poszukuje na to stanowisko kobiety. I na odwrót – kobieta straci czas w sytuacji, gdy będzie poszukiwany mężczyzna, ale państwo będzie zakazywało tego stwierdzenia.

Tak więc rząd tworzy problemy dla pracowników pod pretekstem dbania o ich interes.

Autorstwo: DC
Na podstawie: Rp.pl, WP.pl
Źródło: NCzas.info

image_pdfimage_print

TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć „Wolne Media” finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji „Wolnych Mediów”. Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Irfy 10.04.2025 20:11

    Co to za brednie? „Widełki” szkodliwe, bo fachowcy będą przesiewać ogłoszenia? I tak przesiewają. Co więcej, jeśli nie ma widełek, to już jest sygnał, że pracodawca może okazać się cwaniakiem, który po szesnastu etapach zaproponuje najniższą krajową.

    Ba, jeśli nawet fachowcy odpowiedzą na ogłoszenie bez widełek płacowych, to przy kontakcie zwrotnym od razu zapytają o zarobki. I kiedy te zarobki im nie odpowiadają, to kończą rozmowę. Bo fachowcy z reguły znają „widełki” danego stanowiska. Poza tym o czym my tu w ogóle rozmawiamy? Jeśli ktoś umie coś, co jest przydatne na rynku, to będzie usiłował uzyskać jak największe pieniądze. Bo to dla pieniędzy się pracuje.

    Więc nawet jeśli taki człowiek weźmie gorzej płatną pracę, to tylko po to, żeby w niej przezimować do czasu znalezienia miejsca, w którym zapłacą więcej. W ostatecznym rozrachunku firma traci, bo to, co oszczędzi na pensji, wyda na ponowną rekrutację. Odwrotnie, jeśli na starcie da się lepszą pensję a potem ją na przykład indeksuje, to firma może być spokojna, że jej ludzie nie zwieją do konkurencji za kilka setek. I zrobi sobie z nich jeszcze lepszych ludzi, skrojonych pod firmowe potrzeby.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.

Potrzebujemy Twojej pomocy!

 
Zbiórka pieniędzy na działalność portalu w czerwcu 2025 r. jest zagrożona. Dlatego prosimy wszystkich życzliwych i szczodrych ludzi, dla których los Naszego Portalu jest ważny, o pomoc w jej szczęśliwym ukończeniu. Aby zapewnić Naszemu Portalowi stabilność finansową w przyszłości, zachęcamy do dołączania do stałej grupy wspierających. Czy nam pomożesz?

Brakuje:
2311 zł (18 maja)
1752 zł (19 maja)
998 zł (20 maja)

Nasze konto bankowe TUTAJ – wpłaty BLIK-iem TUTAJ (wypełnij „komentarz”, by przejść dalej) – konto PayPala TUTAJ

Z góry WIELKIE DZIĘKUJĘ dla nieobojętnych czytelników!