Zmniejszanie ryzyka wojny

Opublikowano: 21.11.2024 | Kategorie: Polityka, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 2605

Tak się zastanawiam, czy ci wszyscy Polacy sprzeciwiający się ogólnie wojskowemu wspieraniu Ukrainy w jej obronie przed agresją Rosji, a teraz w szczególności zgodzie USA na wykorzystanie amerykańskiej broni do atakowania celów położonych nieco głębiej na terytorium rosyjskim, mieliby podobne zdanie, gdyby to Polska była zaatakowana, na jej miasta spadały rakiety i bomby, i prosiła inne państwa o wsparcie oraz o zezwolenie na użycie kupionej za granicą broni do bombardowania terenów agresora?

Pewnie nie, i uzasadnialiby to tak, że jeżeli to Polska byłaby zaatakowana, to wojna na terenie Polski już by była, więc zagraniczna pomoc mogłaby tylko jej sytuację poprawić, natomiast obecnie wojna toczy się na Ukrainie, więc angażowanie się państw NATO w pomoc wojskową dla Ukrainy i zezwalanie na używanie przekazywanej przez nich broni do atakowania celów w Rosji zwiększa ryzyko rozszerzenia się wojny – w wyniku kontrakcji rosyjskiej – na te państwa, w tym potencjalnie na Polskę.

Pomijając to, że jest to klasyczny przykład „moralności Kalego”, to z egoistycznego polskiego punktu widzenia jest to podejście pozornie racjonalne – bardziej się opłaca pokój niż wojna u siebie, bardziej się opłaca mniejsze ryzyko bycia zaatakowanym niż większe.

Tyle że jeżeli wszyscy stosują takie podejście, to agresor wie, że może zaatakować dowolny kraj bez ryzyka, że inni udzielą zaatakowanemu pomocy. A jeśli to wie, to bardziej opłaca mu się zaatakować następny słabszy kraj niż gdyby wiedział, że inni staną w jego obronie. W tej konkretnej sytuacji jeżeli Putin się przekona, że społeczeństwa Zachodu i wsłuchujący się w ich głos demokratyczni politycy nie zamierzają wspierać wojskowo Ukrainy z obawy przed konfliktem z Rosją, to racjonalnie może założyć, że tak samo będzie w przypadku np. Polski. Bo kalkulacja ryzyka w tych społeczeństwach – poza polskim – będzie wyglądała tak samo, a to, że Polska w przeciwieństwie do Ukrainy należy do NATO, to ostatecznie tylko świstek papieru. Przed II wojną światową Polska też miała układy z sojusznikami.

A więc, paradoksalnie, brak angażowania się w pomoc zaatakowanemu krajowi nie zmniejsza, ale właśnie zwiększa ryzyko rozszerzenia się wojny na kolejne kraje, w przypadku przewagi sił agresora nad tymi krajami. Czyli w przypadku Rosji nie na USA, ale już na Estonię, Litwę czy Polskę tak.

Tak samo działa to w przypadku jednostek – dlatego rzeczywiście racjonalnym – i faktycznie powszechnie stosowanym – działaniem jest to, że społeczności angażują się w powstrzymywanie agresywnych przestępców, choć z punktu widzenia niektórych jednostek może się czasami wydawać, że „mieszanie się w nieswoje sprawy” w takich przypadkach jest nieracjonalne. Jest tak nawet w przypadku społeczności, w których nie zajmuje się tym centralna władza.

W interesie naszym jako Polaków jest to, by „społeczność międzynarodowa” udzielała wsparcia militarnego słabszym krajom zaatakowanym przez silniejszych agresorów, tak, by napaści takie były dla nich jak najmniej opłacalne, i by wiedzieli oni, że w razie czego inni przyjdą takim krajom z pomocą, wyrównując stosunek sił.

Bo to my jesteśmy właśnie słabszym krajem, któremu taka napaść potencjalnie grozi.

Autorstwo: Jacek Sierpiński
Źródło: Sierp.Libertarianizm.pl

image_pdfimage_print

TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

8 komentarzy

  1. Grohmanon 21.11.2024 15:04

    W interesie Polski, Polskiego Narodu jak i całego świata jest wspieranie POKOJU, a nie działań dążących do eskalacji legalnego mordowania ludzi w imię biznesów i korzyści wąskich grup interesu – czyli tak zwanej popularnie Wojny.

    Tak samo w przypadku tego konfliktu sytuacja nie jest taka prosta jak starają się ją przedstawiać wojenni propagatorzy i propagandziści na pasku wojenno-przemysłowego kompleksu.
    W 2014 CIA dokonała przewrotu na Ukrainie i można przyjąć, że od tego momentu ta wojna się praktycznie rozpoczęła. Gdzie w 2021 mieliśmy do czynienia z oficjalnym wkroczeniem Rosji na terytorium Ukrainy.
    Czyli Inwazją.

    Lecz z tego co twierdzą siły inwazyjne ich celem jest odzyskanie dla macierzy regionów w których populacja rosyjskojęzyczna stanowi większość – co jest FAKTEM w przypadku większości tych ziem na wschodniej części Ukrainy, czemu nikt nie zaprzecza.

    W przeciwieństwie do manipulatorów twierdzących, że Rosja chce podbić świat, po drodze depcząc ciało bohaterskiej Polski.

    Aby była jasność KAŻDA wojna jest złem, również agresja Rosyjska. Tak jak i Izraelska. Tak jak i działania dążące do eskalacji działań wojennych są ZŁEM.

    Dlatego w obowiązku ludzi rozumnych jest czynić wszystko co możliwe, aby zapobiegać rozlewaniu się pożogi wojennej, gdyż ta nie przynosi NIC dobrego i dążenie do Pokoju wszelkimi możliwymi ścieżkami.

    WSZYSTKIE granice państw na świecie zostały stworzone w drodze wojen. To jest reguła. Być może jest parę wyjątków od niej, ale w tej chwili nie przychodzi mi żaden na myśl.
    Historia ma tysiące przykładów wojen, w których te granice się zmieniały. Dlaczego teraz miałoby być inaczej?

    Póki tyrani będą rządzić ludźmi, i póki ludzie będą otępiałymi owcami bezmyślnie podążającymi za swoimi fałszywymi pasterzami, zastraszającymi ich swoimi psami to ta Historia będzie się wciąż kręcić w koło.

    Pisanie tego typu artykułów wyraża po prostu powierzchowne rozumienie świata, oparte na bajkowych przesłankach o 'legalnych’ wojnach i tego typu indoktrynacjach uprawianych na ludzkich dzieciach w instytucjach kontroli Umysłu zwanych dla niepoznaki Szkołami.

  2. Foxi 21.11.2024 17:10

    Za długie zdania, wątpię czy to pisał człowiek. To są raczej sklecane zdania przez GPT4. Jest taka komenda – Odpowiedz 1 zdaniem i te zdania-akapity niestety wyglądają na produkty GPT4. Treści nie znam bo poległem już na 1 żygo-zdaniu dalej nie czytałem.

  3. kufel10 21.11.2024 17:17

    I przecinki przed pierwszym „i”.

  4. Wujek Polonii 21.11.2024 18:16

    Chełm na głowę kamasze na nogi i jazda na front. Nikt za Sierpińskiego głowy nie będzie nastawiał. Powtórzę. Gdyby ludzie strzelali i zabijali najpierw tych, którzy wydają rozkazy strzelania i zabijania, wojen by nie było. To samo dotyczy tych, którzy do wojen namawiają.

  5. emigrant001 21.11.2024 19:17

    Osobopostać Jacek Sierpiński powinien najpierw zadać sobie pytanie; dlaczego i kiedy wybuchła rosyjsko-ukraińska wojna?:) i z jakiego powodu inne kraje miałyby wspierać którąś ze stron?

  6. dagome12345 22.11.2024 11:15

    Dawno się tak nie uśmiałem czytając jakiś tekst 🙂

  7. niecowiedzacy 22.11.2024 18:57

    Solidarna polska w 1989 roku padła ofiarą zorganizowanej głupoty. To, Ludzie Solidarności wszczepili Polakom nienawiść do Rosjan. To ludzie Solidarności doprowadzili do wadliwych przepisów dla armii, zniszczyli polską obronność, narzucając polityków ignorantów jako ministrów. A ci zajmowali się moszczeniem sobie legowisk w radach nadzorczych, dostępem do wysokich foteli i dobrego koryta. Dla mnie wszystkie partie i media są winne obecnego marazmu i bajzlu od 35 lat. Kombinuję sobie czy ktoś wyciął Polakom jaja? Czy oni są masochistami, bo potrzebują czuć but, czy bat nad sobą. .W Solidarnej Polsce rzekomo polscy politycy potrafią tylko wpinać sobie w klapy różne znaczki, latać z chorągiewkami i udawać wielkich patriotów oraz hucznie obchodzić swoje posocznice i spędy, ale co tak naprawdę mają w sercach, bowiem ich uczynki nie świadczą o tym, iż chcą dobrze dla Polaków i Polski. W Polsce Solidarni twardogłowi politycy, zwolennicy wojen z zajadłością kreślą scenariusze gdzie dostawy sprzętu i wojska będą Ad Hoc np.poprzez budowę CPK, a rozstrzygające bitwy będzie można realizować, ganiając po lesie piechotę w stylu AK. Jeszcze nie tak dawno lansowano, iż czołgi są nam zupełnie nie potrzebne, bo przecież mamy Javeliny. Nie potrafimy zidentyfikować pojedynczej rakiety, ale chcemy odpalać swoje. Tylko co potem panowie politycy i generałowie. Bo przecież armię mamy do parady i odstraszania, ale nie do wygrywania. Ale co tam 11 października 2024 roku rozpoczęliśmy przerzut polskich Leopardów 2 PL na Łotwę. Gotowi jesteśmy rozpętać 3 wojnę światową za czyjąś wolność, mając armię kompletnie beznadziejnie wyposażoną i nieprzygotowaną do wojny. Można powiedzieć, iż Solidarna paranoja zaczyna się rozwijać. Niestety ludzie Solidarności nie chcą się przyznać, iż mylą się z bardzo fatalnymi skutkami dla Polaków, Polski, gospodarki i obronności już od 35 lat. Rzekomo polscy politycy zaś dzielnie szczekają zgodnym chórem i też mają chęć powojować z Rosjanami ale swoich synów i córek to na wojnę nie wyślą. Oto próbki sprzętu USA najnowszej rzekomo generacji: Stary 45-letni czołg Abrams skojarzony z nową awioniką, ale z lufą 44-kalibrową, gdy np. koreański K 2, niemiecki Leopard A 7, brytyjski Challenger 3 mają lufę 55-kalibrową? A rosyjski T-14 lub T-19 jeszcze większą, co daje możliwość celnego strzelania z odległości większej o 3 km. Do tego dochodzi spalanie paliwa trzykrotnie większe od czołgu PT-91 Twardy. Mało tego, PT-91 Twardy spala zwykłe paliwo samochodowe pod postacią oleju napędowego, a Abrams, mając napęd pochodzący z szuflady Adolfa Hitlera, pali paliwo lotnicze, które jest bardzo drogie. Dlatego Niemcy nie użyli go do napędu czołgu Panzer VII, zwanego Kinigs Tiger – Tygrys Królewski. Pancerz tego czołgu zawiera wyciąg z reaktora atomowego elektrowni jądrowej i był darmowy. Ale to tylko pozór, bo ten pancerz powoduje różne odmiany nowotworów i bezpłodność. I taki haniebny czołg zafundowali polskim czołgistom rzekomo polscy patrioci. Pewnie, że będą oszczędności, bo żaden z czołgistów nie dosłuży do emerytury i umrze w mękach. Co do sojuszy wojskowych, to Solidarna Polska, postawiła na konia, który już nigdy nie wygra, bo czas jego świetności skończył się w 1947 roku. Gdyż zamiast dopieszczać swoją potęgę gospodarczą, wybrał ścieżkę wojenną. Ten kraj od zakończenia II wojny światowej wygrał tylko 1 brudną wojnę. Reszta to porażki w coraz haniebniejszym stylu w rodzaju ucieczki z Kabulu. Stał się upiornym kolosem, na Chińskich nogach swojej przereklamowanej gospodarki. Spekulujemy, kto będzie rządził Ameryką, moim zdaniem obojętnie kto będzie rządził w USA to dla Polaków i Polski nic dobrego z tego nie wyniknie. Dla USA jesteśmy tylko małym pieskiem na amerykańskim łańcuchu, który ma głośno szczekać za darmo. Solidarna Polska nie należy do zwykłych Polaków. Bowiem Nierządny Sprzedajny Związek Zdrajców Solidarnych z Ameryką, oddał Polskę we władanie USA w roli psa ujadającego za darmo. Polacy zaś za pseudoprzyjaźń muszą wyjątkowo słono zapłacić, bo za amerykańskie cuda technologiczne wątpliwej jakości musimy zapłacić więcej od innych państw i offsetu prawie nie będzie. Tylko czym zapłacimy, skoro Solidarna Polska eksportuje do USA ( ile, nie znam danych, ale według mnie ) tyle co kot napłakał. y. Wkurza mnie skamlenie zwolenników PIS, różnych prawdziwych Polaków, wszelkich prawicowców, którzy biadolą, że cała wina to tylko Tuska i Putina. A oni co robili przez 7,5 roku i zastanawia mnie dlaczego tak uwielbiają amerykę i złożyli dbałość o polaków i polskę w brudne ręce amerykanów . Odpowiedź osadzali swoich znajomków na intratnych posadach a teraz sytuacja się powtarza z PSL. Zastanawia mnie uległość współczesnych Polaków. Nie ma ani jednego ugrupowania, które by lansowało i promowało bardzo dużą niezależność od kogokolwiek, mam na myśli obce państwa i różnego rodzaju wiary. Choć wiele ugrupowań ma w swoich nazwach szumne słowa: Niezależne, Samorządne, Niepodległe, Prawo, Sprawiedliwość, Narodowe, Ludowe, Suwerenne, Państwo Prawa, itp. Jednak każde ugrupowanie uznaje zależność od swojego patrona, idola i nie widzi siebie jako samodzielnego tworu, gdzie jest wielu lokalnych polskich zegarmistrzów na terenie zamieszkiwanym przez ludność polskojęzyczną i wszelkie wskazówki pochodzą tylko i wyłącznie od nich. Gdzie przynajmniej 70% wszelkiej konsumpcji potrzebnej do bytu i wyżywienia społeczeństwa pochodzi z wyrobów produkowanych na terenie Polski. Ci ludzie uwielbiają II Rzeczpospolitą, ale żeby tak wzorować się na niej to be. Najbardziej żałosne jest to jak ludzie sprzedajni manipulują faktami i co udaje się w innych krajach to u nas zawodzi. Weźmy na przykład muzułmańską Turcję sprzed 34 lat i dzisiejszą, jak się rozwinęła muzułmańska Turcja, a jak Solidarna Polska. Łatwiej jest wyliczyć czego jeszcze Turcja nie produkuje. W obecnym czasie wykluczam wspieranie Ukrainy, powód: bardzo dużo Ukraińców ma manię wyższości, podobnie jak Hitlerowcy w czasie 2 wojny światowej, lub dzisiejsi Amerykanie i Izraelczycy. Niestety, armia USA i NATO jest zamknięta na wszelką dyskusję o zmianie doktryny i wymianę posiadanego uzbrojenia na takie, które sprosta zadaniu pokonania wrogiej armii. Ignoranci w USA i NATO nie dopuszczają do siebie myśli, iż dzisiejsza wojna manewrowa na pełną skalę jest w stanie zakończyć się na niekorzyść USA i NATO w ciągu 48 godzin.Amerykanie uwielbiają brednie i dlatego wierzą w jakąś swoją misję, iż powinni rządzić całym światem. Niestety to zwykła ściema, bo w konfrontacji najlepsze na świecie uzbrojenie 27 generacji nie może sobie poradzić na Ukrainie z rzekomo prymitywnym rosyjskim uzbrojeniem, mającym swój rodowód z czasów komuny. Dowód wszystkie uzbrojenie amerykańskie zostało wycofane z użycia na froncie. Niby ukraińscy piloci i czołgiści są niedoszkoleni. A trzeba wiedzieć, iż wszystko zaczęło się podczas wojny gruzińsko-rosyjskiej w roku 2008, incydent ze strony Ukrainy został prawie że wprowadzony rozkazem ówczesnego prezydenta Ukrainy, i gdyby niesubordynacja ukraińskiego admirała floty, wybuchła by wojna ukraińsko-rosyjska już wtedy.

  8. Katana 23.11.2024 11:42

    Dobre komentarze.
    Notka dla imbecylów.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.