Liczba wyświetleń: 2698
Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow określił nadchodzącą szwajcarską konferencję pokojową dotyczącą konfliktu Moskwy z Kijowem jako „parodię negocjacji”, w której ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski będzie promowany przez zachód. Ławrow w wywiadzie dla bośniackiej telewizji, opublikowanym w niedzielę, stwierdził, że Szwajcaria „kłamie” na temat swojej gotowości do zaproszenia Rosji na nadchodzący szczyt zaplanowany na 15 czerwca w ośrodku Burgenstock niedaleko Lucerny.
Mapa drogowa Zełenskiego do rozwiązania kryzysu, którą promuje od 2022 roku, zakłada całkowite wycofanie rosyjskich sił ze wszystkich terytoriów, które Ukraina uważa za swoje, zapłatę reparacji przez Moskwę oraz utworzenie trybunału ds. zbrodni wojennych. Rosja odrzuciła te propozycje jako „nierealistyczne” i przejaw braku chęci Kijowa do poszukiwania dyplomatycznego rozwiązania konfliktu.
„Kiedy nasi szwajcarscy koledzy deklarują chęć zaproszenia Rosji na pierwszą konferencję, kłamią” – powiedział Ławrow, dodając, że Moskwa nie weźmie udziału w żadnych wydarzeniach promujących „formułę pokoju” Zełenskiego. Rosja jest „poważnie” otwarta na negocjacje, jednak muszą one opierać się na obecnych „realiach”.
„Zachód będzie odgrywał parodię negocjacji” na szwajcarsko-proponowanym szczycie” – powiedział Ławrow, dodając, że Rosja „nie ma z kim rozmawiać” o uregulowaniu konfliktu ukraińskiego, ponieważ nikt z przywódców USA i UE nie jest gotowy na „poważny” dialog.
Moskwa nie wykluczyła negocjacji pokojowych z Kijowem, ale dała sygnał, że nie ma zamiaru uczestniczyć w szwajcarskim wydarzeniu, nawet jeśli otrzyma zaproszenie. Delegacje zaproszone na szczyt obejmują członków G7, G20, BRICS, UE, organizacji międzynarodowych oraz dwóch przedstawicieli religijnych.
W kwietniu prezydent Rosji Władimir Putin zakpił z planowanej konferencji, mówiąc, że Moskwa jest gotowa na rozwiązanie dyplomatyczne, ale prowadzenie negocjacji bez niej to „nonsens”. Rosja oświadczyła, że jest gotowa rozwiązać konflikt na Ukrainie pokojowo, ale nie zaakceptuje umowy, która ignoruje jej interesy narodowe.
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
Ma rację. Cyrk i tyle…
Wojna kosztuje ludzkie życie i ogromne pieniądze a przynajmniej tak było kiedyś. Dziś pieniądze można drukować z powietrza, więc wojna kosztuje mniej ale powoduje kryzys.
Globaliści, którzy zaplanowali medialny covid doprowadzili małych przedsiębiorców na krawędź bankructwa a chwilę później wywołali wojnę, która zepchnie ich w przepaść. Ich majątek kupi korpo za grosze wydrukowane z powietrza:)
Kryzys na dzień dzisiejszy jest nieunikniony, bo dotąd gospodarki bazowały na tanich rosyjskich surowcach a teraz z powodu sankcji surowce są drogie, wiec firmy przestaną być konkurencyjne, więc zaczną zwalniać pracowników i zacznie się bieda jakiej dotąd nie było.
Wojnę wygrały Chiny i Indie jak Sun Tzu. Przegrała Europa i Ukraina, bo tylko przez jeden rok EU wydała na ukraińskich uchodźców ponad 100 mld €!!! Co można za takie pieniądze zrobić?
Trzecim elementem, który wykończy nas wszystkich jest europejski fit55 i terroryzm ekoświrów. Całość dzieje się w krótkim czasie i nie jestem w stanie uwierzyć, że przypadkowo.
Na razie protestują tylko rolnicy a wyborcy jak złote rybki mają krótką pamięć. Idzie bieda.
Tego co teraz się dzieje to ani Chiny, ani Indie nie zorganizowały. Tu ktoś ryje od środka: Fundacja Rockefellerów , Fundacja Billa i Melindy Gatesów i oczywiście sieć fundacji Sorosa – widać reprezentują te same interesy https://wolnemedia.net/bruksela-niszczy-europe/
Tu ktoś ryje od środka i urszula won layer wie kto:)
Ona wie tyle ile zje – tyle ile jej do koryta przeleją.
Skoro nie chcą brać udziału, to należy nałożyć następne sankcje na Rosję.
Proponuję aby do każdego litra benzyny czy diesla dodać „podatek sankcyjny” 5zl/litr i wysyłać te „pieniążki” do Stanów i biednego izr – odechce się ludziom jeździć do pracy na ruskiej ropie! Hehe
Aby zapobiec niepokojom społecznym obecnie, odgórnie tworzy się wiele sztucznych problemów i wojen mających na celu ogłupianie ludzi propagandą oraz ogromne zyski tylko uprzywilejowanych jednostek. Państwa narodowe jakie znaliśmy powoli przestają funkcjonować (nie mam tutaj na myśli tylko Polski) ponieważ lawinowo rosnące zadłużenie, oraz wpływ superkorporacji (np Black Rock i Vanguard) na wewnętrzną politykę wszystkich krajów powoduję coraz szybciej „zaciskającą się pętlę zadłużenia inflacji i biedy”. Przykłady? – Grecja, Portugalia, Hiszpania, Francja a nawet „bogata Szwajcaria” która ma prawie 30 tys dol zadłużenia przypadające na jednego obywatela. Każdy dobry finansista wie że taki kraj najpierw trzeba oddłużyć a nie brnąć dalej w pętlę zadłużenia, nazywając to „zrównoważoną gospodarką” (bardziej pasuję tutaj określenie „Utopia”). Dobra wiadomość jest taka (dla niektórych strachliwych i zakompleksionych pewnie okaże się bardzo zła) że raczej prędzej niż później musi to wszystko runąć i wtedy na gruzach obecnego systemu pierwszy raz w dziejach ludzkości nadarzy się okazja zbudować zdrowy oraz sprawiedliwy system społeczny. Pozdrawiam wszystkich odważnych, przebudzonych i trzeźwo myślących ludzi – pamiętajcie „w jedności siła” 🙂 .
> ponieważ lawinowo rosnące zadłużenie, oraz wpływ superkorporacji (np Black Rock i Vanguard) na wewnętrzną politykę wszystkich krajów powoduję coraz szybciej “zaciskającą się pętlę zadłużenia inflacji i biedy”.
To nie BlackRock nakręca inflację tylko rządy a właściwie banki centralne, drukując góry pustej bezwartościowej „waluty”. My sami to sobie robimy, biorąc udział w „wyborach” i legitymizując ten korpo-faszystowski system.
A co do zniszczenia państw narodowych – ten postulat sformułowany został 52 lata temu („Granice wzrostu”, 1972) i poza eurokołchozem postępów na świecie jakoś nie widać.