Liczba wyświetleń: 2289
Drużyna Luton Town przeżyła dramatyczne chwile podczas meczu z Bournemouth, gdy obrońca Tom Lockyer doznał zatrzymania akcji serca na boisku. Mecz został w związku z tym przerwany, a Lockyer został natychmiast przewieziony do szpitala w trybie pilnym.
Niezwykle przykra sytuacja rozegrała się we wczesnej fazie drugiej połowy, kiedy Lockyer zasłabł na boisku w starciu z Bournemouth. Szybka reakcja ratowników medycznych i zespołów medycznych obu drużyn doprowadziła do udzielenia pomocy upadłemu obrońcy. Menadżer Luton Town, Rob Edwards, dołączył do wysiłków na boisku, zachęcając zawodników do ustąpienia miejsca i później wyrażając swoje emocje łzami, podczas gdy klaskał tłumowi za kontynuowanie dopingowania mimo trudnych okoliczności.
Luton Town wydało później oficjalne oświadczenie, aktualizując stan zdrowia Toma Lockyera. W oświadczeniu potwierdzono, że Lockyer doznał zatrzymania akcji serca na boisku, ale był responsywny w chwili, gdy został przetransportowany na noszach. Klub wyraził wdzięczność za szybką reakcję medyczną obu drużyn i ujawnił, że Lockyer otrzymał dalszą pomoc wewnątrz stadionu.
Aktualizacja przyniosła ulgę kibicom, zapewniając ich, że Lockyer jest w stabilnym stanie i otoczony przez rodzinę. Klub wyraził wdzięczność za wyrazy wsparcia i troski od kibiców, podkreślając wagę jedności w trudnych chwilach.
Początkowe oświadczenie Luton Town podziękowało kibicom za nieustające wsparcie podczas sytuacji awaryjnej na boisku i przeprosiło przybyłych za nieuniknione przerwanie meczu. Następna aktualizacja była jakby latarnią morską nadziei, wskazując, że Lockyer otrzymuje niezbędną opiekę i że klub będzie informował kibiców o dalszych postępach w sytuacji. W miarę jak społeczność piłkarska okazuje solidarność Tomowi Lockyerowi, incydent stanowi surowe przypomnienie o nieprzewidywalnej naturze sportu i ważności przygotowania do radzenia sobie z sytuacjami awaryjnymi na boisku.
Opozycja antyszczepieniowa twierdzi, że do niczego takiego nie dochodziło przed wprowadzeniem szczepień przeciwko COVID-19.
Drużyna Luton Town nazywana jest także Kapelusznikami (Hatters), z uwagi na jej historyczne związki z przemysłem kapeluszniczym, z którego słynie miasto Luton od połowy siedemnastego wieku.
Źródło: Brytol.com
Dobrowolnie byc moze dobrowolnie pod przymusem azeby nie stracic dochodowej pracy przyjal/przyjol ten cudownom szzypawke to teraz ma to na co zasluzyl.
Kolega interesuje się poważnie tym debilnym sportem, w jego opinii w ostatnich 2 latach takich przypadków było wielokrotnie więcej i w jego opinii możemy mieć absolutną pewność co jest tego przyczyną.