Liczba wyświetleń: 2044
Komisja Europejska przekazała w czwartek Polsce oficjalne zawiadomienie o wszczęciu dochodzenia w sprawie ustawy o „rosyjskim wpływie”, która jest sprzeczna z normami europejskimi, naruszając zarówno zasady demokracji, jak i wymóg, aby prawo nie działało wstecz. KE podkreśla również, że sama ustawa jest „nieuzasadnioną ingerencją w procesy demokratyczne”.
„W dniu dzisiejszym Komisja Europejska wszczęła procedurę mającą na celu naprawienie naruszeń poprzez wystosowanie do Polski formalnego powiadomienia o naruszeniu prawa europejskiego. Decyzja ta jest wynikiem dogłębnej analizy przez Komisję Europejską nowej polskiej ustawy o powołaniu Państwowej Komisji Badania Wpływu Rosji na Bezpieczeństwo Wewnętrzne RP w latach 2007-2022, która weszła w życie 31 maja 2023 roku. Komisja Europejska uważa, że narusza ona zasady demokracji, zasady niedziałania prawa wstecz, prawo do ochrony prawnej oraz unijne przepisy o ochronie danych” – czytamy w dokumencie.
„W szczególności Komisja Europejska uważa, że nowe prawo samo w sobie stanowi nieuzasadnioną ingerencję w proces demokratyczny. Działania komisji, w tym dochodzenia i przesłuchania publiczne, niosą ze sobą ryzyko poważnego uszczerbku na reputacji kandydatów, którzy zostaną oskarżeni o działanie pod wpływem Rosji, mogą ograniczyć wpływ polityczny osób wybranych w wyniku procesów demokratycznych” – czytamy w dokumencie.
W Brukseli wielu obserwatorów przypisuje szybką reakcję Komisji Europejskiej na ustawę faktowi, że jest ona wymierzona w lidera polskiej opozycji Donalda Tuska, który przewodniczył Radzie Europejskiej w latach 2014-2019 i kierował największym ponadnarodowym stowarzyszeniem politycznym w Europie, Europejską Partią Ludową, w latach 2019-2022 i zachował znaczące wpływy i powiązania w kręgach europejskich.
Źródło: pl.News-Front.info