Liczba wyświetleń: 1333
25 grudnia Pushpa Kamal Dahal został nominowany po raz trzeci na stanowisko premiera Nepalu. Udało mu się to osiągnąć, dysponując większością w 275-miejscowym parlamencie.
Decydujące było poparcie udzielone przez Komunistyczną Partię Nepalu, na której czele niegdyś stał. Poparcia dla niego udzielił obecny prezes partii, Khadga Prasad Sharma Oli.
Obaj politycy byli partnerami w ostatnich wyborach parlamentarnych w 2017 r., ale w połowie pięcioletniej kadencji zaczęli rywalizować o to, kto powinien zostać premierem. Początkowo mieli osiągnąć konsensus, na mocy którego stanowisko to piastowałby najpierw jeden z nich, a potem drugi. Ostatecznie nie doszło do porozumienia, a weto postawił obecny przywódca partii maoistowskiej.
Do Dahala rękę wyciągnął Sher Bahadur Deuba, lider socjaldemokratycznego Kongresu Nepalskiego. Dzięki temu wszedł do koalicji rządzącej, a premierem został Deuba. Układ ten ostatecznie jednak upadł po wyborach z 20 października tego roku. Tym samym Dahal ponownie doszedł do porozumienia z władzami Komunistycznej Partii Nepalu.
Obecny premier Nepalu, znany wówczas jako Prachanda, przewodził powstaniu maoistów w latach 1996-2006. Ostatecznie rewolta doprowadziła do zmian konstytucyjnych, zniesienia monarchii i ustanowienia republiki oraz zalegalizowała działalność polityczną komunistów.
Od czasu zniesienia wielowiekowej monarchii w 2008 r. żaden premier nie rządził przez pełną kadencję. Oprócz częstych zmian rządów Nepal boryka się obecnie z rozdrobnieniem sceny politycznej.
Autorstwo: mw, wch
Źródło: Lewica.pl