Liczba wyświetleń: 1615
Od wtorku 29 listopada do czwartku 1 grudnia 2022 roku nad Morzem Śródziemnym oraz nad Izraelem odbędą się manewry wojskowe, symulujące uderzenie w irańskie obiekty nuklearne. W ćwiczeniach udział wezmą siły powietrzne Izraela oraz Stanów Zjednoczonych. Obejmować będą one loty dalekiego zasięgu takie jak te, które Izrael będzie musiał wykonać jeżeli zdecyduje się na zniszczenie irańskiego programu atomowego, który według syjonistów rzekomo ma również swój ukryty, wojskowy charakter.
W manewrach tych wezmą udział samoloty-cysterny oraz myśliwce zarówno Izraela jak i Stanów Zjednoczonych. Oba kraje łączy umowa na mocy której Izrael może liczyć na amerykańską pomoc gdyby doszło pomiędzy Tel Awiwem a jego bliskowschodnimi przeciwnikami do wojny, która zagrażać będzie ludności cywilnej Izraela, ze względu na rozmieszczenie u granic Izraela kilkudziesięciu tysięcy rakiet zdolnych sięgnąć jego terytorium.
Manewry, które rozpoczną się dnia dzisiejszego zostały umówione podczas wizyty szefa sztabu generalnego Izraelskich Sił Obronnych Aviva Kochaviego w Waszyngtonie w tygodniu je poprzedzającym. Kochavi w trakcie pobytu w stolicy USA odbył rozmowy z przewodniczącym Kolegium Połączonych Szefów Sztabów generałem Markem Milleyem oraz dowódcą Dowództwa Centralnego Pentagonu generałem Michaelem Kurillą.
Kurilla gościł w Izraelu dwa tygodnie temu. Podczas swojego pobytu odwiedził północną część Izraela oraz przyjrzał się flocie amerykańskich myśliwców F-35 w służbie izraelskiego wojska. Zadeklarował przy tym gotowość do „zneutralizowania zagrożenia”, mając zapewne na myśli zagrożenie irańskie, oraz przygotowania się na różne scenariusze wojenne na jednym lub wielu frontach.
Według ustępującego ministra obrony Izraela Benny’ego Gantza kwestia ataku na irańskie instalacje nuklearne powinna zostać przygotowana lecz również bardzo dokładnie rozważona, zanim zostanie ona wprowadzona w życie.
Autorstwo: Terminator 2019
Na podstawie: JPost.com
Źródło: WolneMedia.net
Oooo a jak by Chiny z Rosją ćwiczyły atak na np GB, albo na to państewko co mają tam swoje lususowe posiadłości i pałace bogacze z USA – nie pamiętam jak się nazywa….