Liczba wyświetleń: 1431
Jak informuje niemiecka gazeta „Die Welt” grupa aktywistów stała w poniedziałek pod gmachem ministerstwa finansów w Berlinie. Policja relacjonuje, że uczestnicy akcji siedzieli lub stali przy strefie wejściowej i na balkonie budynku. Ekoaktywiści reprezentowali grupę „Letzte Generation” nagrywając filmiki do mediów społecznościowych i trzymając transparenty z hasłami w języku angielskim.
Równolegle od rana demonstranci ponownie zablokowali zjazdy z autostrad w kilku miejscach Berlina, m.in. w Charlottenburgu, Tempelhof i Schoenebergu. Niektórzy z nich przykleili się do dróg. „W obliczu przyklejonych do dróg aktywistów berlińska policja zbroi się” – informuje niemiecka gazeta „Berliner Zeitung”.
Rzecznik niemieckiej policji wyjaśnił, że oprócz broni, radia, hełmów, grupy zadaniowe posiadają przy sobie olej rzepakowy i słonecznikowy. Zdaniem służb, jest to skuteczna metoda na pozbycie się ekoaktywistów z dróg.
Policjanci kupili zapasy oleju w popularnych supermarketach. Olej został rozdysponowany do różnych jednostek policji. Dokładna ilość oleju spożywczego przewożona obecnie w każdym radiowozie nie jest jednak ujawniana z uwagi na względy taktyczne policji.
„W niedzielę wieczorem aktywiści klimatyczni demonstrowali na ważnym Światowym Kongresie Zdrowia w Berlinie, blokując wejście i wywołując fałszywy alarm pożarowy. W minionym tygodniu wywołali oni co najmniej dwa fałszywe alarmy pożarowe w budynkach Bundestagu. Równolegle grupa zapowiadała, że w tym tygodniu rozszerzy swoje akcje blokadowe (…). Demonstranci domagają się zwiększenia działań w zakresie ochrony klimatu” – podaje “Die Welt”.
Autorstwo: Krystian Rusiniak
Wideo: YouTube.com
Na podstawie: TVP.info, DW.com
Źródło: MediaNarodowe.com