Liczba wyświetleń: 1963
Wprowadzony w 1997 roku artykuł 196 jest przedmiotem coraz większych kontrowersji. Oto jak brzmi: „kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch”. Co więcej, minister Ziobro robi wszystko by go jeszcze zaostrzyć.
Tymczasem po raz kolejny dowiadujemy się, że polskie prawo karzące za „obrazę uczuć religijnych” jest sprzeczne z regulacjami europejskimi. Otóż Polska naruszyła europejską konwencję praw człowieka tym, że skazała celebrytkę Dodę za obrazę uczuć religijnych w 2009 roku. Taką decyzję podjął 15.09.2022 roku Europejski Trybunał Praw Człowieka, który stwierdził, że złamany został przepis o gwarantowaniu każdemu prawa do wolności wyrażania wypowiedzi.
Przypomnijmy, że chodzi o wypowiedź Dody z 2009 roku. W rozmowie z „Dziennikiem” Rabczewska powiedziała, że „bardziej wierzy w dinozaury niż w Biblię”, bo „ciężko wierzyć w coś, co spisał jakiś napruty winem i palący jakieś zioła”. Gdy dziennikarz zapytał, o kim mówi, dopowiedziała: „O tych wszystkich gościach, którzy spisali te wszystkie niesamowite historie”.
Nie jest to najmądrzejsza wypowiedź, jaką znam na temat autorstwa ksiąg biblijnych, ale na pewno mieści w konwencji swobodnej wypowiedzi na tematy, które nie są obiektem zawodowych badań oskarżonej tylko wyrażeniem jej opinii.
Tymczasem polskie sądy (i to na długo przed nierządami Ziobry) uznały, że należy takie wypowiedzi penalizować, czym się ośmieszyły, jak słusznie przewidywała Doda.
Być może ten wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka ostudzi nieco prokuratorskie zapędy nie tylko ministra i prokuratora w jednej osobie, ale i szeregu organizacji, które uznały, że utrudniając życie ludziom, zdobędą zbawienie wieczne.
Autorstwo: Stanisław Obirek
Na podstawie: Wyborcza.pl
Źródło: StudioOpinii.pl
A od kiedy ten rząd przejmuje się wyrokami tej instancji?
Oczywiscie nalezy odroznic wolnosc od swawoli I jasno powiedziec ze nie powinnismy sie nawzajem obrazac inaczej popadamy w zezwierzecenie.
W cywilizowanym swiecie nie zgadzamy sie na samosad Bo ludzie nie odrozniaja logiki od tzw chlopskiego rozumu, nie mniej prawo powinno isc za moralnoscia stad obrazanie uczuc religijnych powinno byc karalne tak czy inaczej.