Liczba wyświetleń: 2247
Według nowego projektu ustawy każdy smartfon na rynku polskim będzie musiał posiadać zainstalowane aplikacje wydane przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, ostrzegające o zagrożeniach.
Chodzi o programy takie jak aplikacje Regionalnego Systemu Ostrzegania (RSO) i Alarm112. Instalacją ma się zająć “autoryzowany sprzedawca”. Każdy producent będzie musiał mieć te programy zainstalowane na sprzedawanych przezeń urządzeniach.
W RSO umieszczane są ostrzeżenia o klęskach żywiołowych lub innych zagrożeniach, związanych z sytuacją meteorologiczną, stanem wód, czy sytuacją na drogach. Alarm112 ma natomiast ułatwić powiadamianie służb o zagrożeniach.
Aplikacje te działają już od jakiegoś czasu, ale nie mają zbyt dużej popularności. W przypadku RSO to 100 tysięcy pobrań, a jeśli chodzi o Alarm112 – 10 tysięcy. To niedużo.
Choć będą one obowiązkowo instalowane w nowych smartfonach, będzie je można usunąć. Wiceszef MSWiA Maciej Wąsik stwierdził, że masowe rozprzestrzenianie tego oprogramowania jest kluczowe dla ochrony ludności. „Aplikacja Regionalnego Systemu Ostrzegania (RSO) i Alarm112 to aplikacje, które ratują, ale będzie je można odinstalować”.
Autorstwo: Michał Waligóra
Na podstawie: „Share Info”
Źródło: MediaNarodowe.com
Bo to wszystko dla waszego dobra.
Na razie…potem już nie odinstalujesz..
Smartfony z możliwością root`a będą w cenie. Tu „wszystko” można, choćby wgrać nowy system
Śmierdzi na kilometr inwigilacją. Rząd ściąga podatki i ma w ręku aparat siłowego wymuszania posłuszeństwa, więc ten „ficzer” w telefonie wygląda jak lufa przystawiona do czoła.