Liczba wyświetleń: 1447
Na połączonych komisjach spraw zagranicznych oraz samorządu terytorialnego została przyjęta uchwała w sprawie współpracy między samorządami Polski i Ukrainy. Odrzucono istotną poprawkę.
Polityk z Ruchu Narodowego i poseł na sejm z ramienia Konfederacji Krystian Kamiński napisał na „Twitterze”: „Na połączonych komisjach spraw zagranicznych oraz samorządu terytorialnego została przyjęta uchwała w sprawie współpracy między samorządami Polski i Ukrainy. Niestety odrzucono moją poprawkę, która wyklucza współpracę z samorządami, które uhonorowały zbrodniarzy z OUN-UPA”.
Poseł Kamiński chciał wprowadzić zmiany do projektu uchwały w sprawie nawiązania i wzmocnienia współpracy między samorządami Polski i Ukrainy. Dodatkowy akapit miał brzmieć: „Pozostając w zgodzie z prawdą historyczną nie możemy jednak zapomnieć o zbrodniach dokonanych przez OUN-UPA na Wołyniu i w Małopolsce [przekreślone, i poprawione na »Galicji«] Wschodniej, dlatego z przywilejów współpracy powinny zostać wyłączone ukraińskie jednostki samorządu terytorialnego, które uhonorowały zbrodniarzy odpowiedzialnych za ludobójstwo na Polakach w latach 1943-45”.
Internauci zwrócili uwagę na zmianę słowa „Małopolsce” na „Galicji”. Jeden z użytkowników „Twittera” napisał w komentarzu, że „Galicja” jest sztuczną nazwą, która została wymyślona przez austriackiego zaborcę.
Dalej odrzucony akapit brzmi: „W gremium odpowiedzialnych za zbrodnie, a dyskredytujących współpracę samorządu należy wymienić w szczególności: Stepana Banderę, Romana Szuchewycza, Dmytro Doncowa oraz Dmytro Klaczkiwskiego. Poprzez uhonorowanie rozumiane jest: nadanie imienia stadionu lub innego obiektu użyteczności publicznej ww. zbrodzniarom, nazw ulic, honorowego obywatelstwa, postawienie im pomników, itp.”.
Przywołanie wśród przykładów akurat stadionu nie jest „przypadkowe”, jako że lwowska rada obwodowa nazwała stadion we Lwowie imieniem Stefana Bandery. Choć różni ludzie czczą pamięć zbrodniarzy w niejednym kraju, Ukraina stanowi przypadek upamiętniania ich na szczeblu samorządowym. Tego typu działania stanowią również pretekst dla Rosjan do agresji w imię „walki z neonazizmem”.
Autorstwo: Michał Waligóra
Na podstawie: Twitter.com
Źródło: MediaNarodowe.com