Liczba wyświetleń: 2695
Dokumenty opublikowane przez Agencję ds. Żywności i Leków (FDA) ujawniają, że producent leków Pfizer odnotował prawie 160 000 niepożądanych reakcji na swoją „szczepionkę na COVID-19” w pierwszych miesiącach jej wprowadzenia.
Dokumenty zostały uzyskane przez grupę Public Health and Medical Professionals for Transparency, którzy złożyli wniosek do FDA o ich ujawnienie w ramach Ustawy wolności informacji (FOIA).
Pierwsza transza dokumentów ujawnia, że w lutym 2021 r., kiedy preparat terapii genowej Pfizera był wprowadzany na całym świecie w trybie nagłym, producent leków sporządził ponad 42 000 raportów dotyczących przypadków, w których szczegółowo opisano prawie 160 000 niepożądanych reakcji na „szczepienie”.
Reakcje te wahały się od łagodnych do ciężkich, a 1223 były śmiertelne. Większość tych opisów przypadków dotyczyła osób w wieku od 31 do 50 lat w Stanach Zjednoczonych.
Zgłoszono ponad 25 000 zaburzeń układu nerwowego, 17 000 zaburzeń mięśniowo-szkieletowych i tkanki łącznej oraz 14 000 zaburzeń żołądkowo-jelitowych. Zgłoszono szereg różnych chorób autoimmunologicznych, wraz z niektórymi osobliwymi chorobami, w tym 270 „spontanicznych aborcji” oraz występowaniem opryszczki, epilepsji, niewydolności serca i udarów, wśród tysięcy innych.
Te działania niepożądane były wcześniej znane i wszystkie zostały zarejestrowane w bazie danych Centers for Disease Control and Prevention’s Vaccine Adverse Event Reporting System (VAERS), która od niedzieli prześledziła 3300 zgonów po zaszczepieniu szczepionką Pfizera.
Krytycy twierdzą, że niektórych z tych zgonów nie można jednoznacznie powiązać ze szczepieniem, podczas gdy inni twierdzą, że prawdziwa liczba zgonów i działań niepożądanych jest zaniżona.
FDA twierdzi, że opublikowanie wszystkich 451 000 stron, które wykorzystano do zatwierdzenia szczepionki Pfizera, może potrwać do 2096 roku.
W obliczu bardziej zakaźnego i najwyraźniej bardziej odpornego na szczepionki szczepu koronawirusa Omikron, rząd USA nadal reklamował szczepienia jako klucz do pokonania COVID-19. Tak samo zrobił dyrektor generalny Pfizer, Albert Bourla, który powiedział w środę, że może być potrzebna czwarta dawka szczepienia, aby utrzymać poziom odporności na wysokim poziomie.
Na podstawie: Paradyzja.com
Źródło: LegaArtis.pl
Komentarz „Wolnych Mediów”
Oczywiście, wszyscy propagandyści promujący preparaty zapominają, że niski poziom przeciwciał świadczy o zdrowiu a nie chorobie. Osoby zdrowe nie potrzebują dużej liczby przeciwciał – wystarczy im niewielka ilość, którą w każdej chwili organizm może zacząć produkować, gdy będą potrzebne do zwalczenia infekcji.
W przypadku tego wirusa przeciwciała są tylko czynnikiem wspomagającym, kluczowe są czynniki działające na poziomie komórkowym. Wynika to z tego, że ten wirus bardzo szybko wnika na poziom komórkowy (tak się tłumaczy jego wysoką zaraźliwość) a przeciwciała działają tylko w przestrzeni międzykomórkowej. Podobnie osocze ozdrowieców w praktyce działa bardzo słabo.