Liczba wyświetleń: 1699
Poseł Arkadiusz Mularczyk, który nadzorował prace nad wyliczaniem strat Polski w II wojnie światowej, podzielił się nowymi informacjami na temat dalszego rozwoju sprawy.
Mularczyk poinformował, że raport poddano konsultacjom, a te wymusiły konieczność jego uzupełnienia i zaktualizowania. Rozbudowany zostanie on o wyliczenie miejsc, w których dokonywano masowych mordów na Polakach, ponieważ w żadnym innym kraju poza Polską, nie było w czasie II wojny światowej tak wielkiej liczby zbrodni wojennych i ludobójstwa. Choć Mularczyk nie chciał określić dokładnej daty ukończenia raportu, stwierdził, że prace nad nim potrwają jeszcze co najmniej kilka miesięcy. Do tego będzie on przetłumaczony na niemiecki i angielski.
Ewentualna oficjalna publikacja oraz przekazanie raportu stronie niemieckiej, którą będzie reprezentował nowy kanclerz, zależy oczywiście od woli kierownictwa PiS i rządu. Jednak zdaniem posła Mularczyka, taka motywacja jest i może ona znaleźć finał jeszcze w tej kadencji Sejmu. Sprawy mogą się jednak skomplikować, jeśli zostaną ogłoszone przedterminowe wybory na wiosnę 2022 roku. Jeżeli PiS przegra albo będzie zmuszony wejść w jakąś egzotyczną dla siebie koalicję, może się okazać, że na zapowiedziach się skończy.
Tym, co może motywować Kaczyńskiego jest jednak fakt, że w 2023 roku dojdzie do wielkich cięć w polskim budżecie. Być może zamrożone zostaną dotychczasowe programy socjalne, więc rząd będzie chciał grać kartą reparacji, aby po pierwsze odwrócić chociaż w pewnym stopniu uwagę społeczeństwa, a po drugie, uzyskać dodatkowe środki, jeśli Niemcy będą jednak musieli zacząć nas spłacać. Wtedy część tych kwot pójdzie zapewne na powrót do dotychczasowej polityki prospołecznej.
Zatem o jakich sumach mowa? Tego Mularczyk oczywiście też nie ujawnił. Nadmienił jedynie, że „to są kwoty bardzo wysokie, wyższe niż te, które Polska kiedykolwiek dostała z Unii Europejskiej”.
Oby rząd nie zrobił z tego raportu jedynie pomnika historii, którym będzie sobie podcierał twarz przy każdej okazji.
Autorstwo: Marcin Kozera
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
Nie będzie żadnych reparacji od Niemców. Niestety nasz rząd nie jest w mocy doprowadzić do wypłaty jakiejkolwiek kwoty zadość uczynienia za wojnę. Ani Pis, ani Konfederacja ani tym bardziej Lewica. PO to wiadomo ;P.