Liczba wyświetleń: 1203
65 lat temu, 28 i 29 czerwca 1956 roku w Poznaniu wybuchły protesty i demonstracje robotnicze, które przerodziły się w walki uliczne. Poznański Czerwiec był pierwszym buntem społeczeństwa w PRL przeciwko stalinizmowi i niesprawiedliwości systemu komunistycznego.
Strajk poznańskich robotników był wywołany ogólnym niezadowoleniem z sytuacji w kraju oraz regionie. Już w 1953 roku po śmierci Stalina w wielu krajach, kontrolowanych przez Związek Radziecki narastała frustracja społeczeństwa, wybuchły strajki i powstania w czeskim Pilźnie i Berlinie Wschodnim, które zostały stłumione.
Władze komunistyczne na inwestycje w Poznaniu i Wielkopolsce przeznaczały mniej środków w porówтaniu do innych regionów kraju, motywując to koniecznością wspierania najbardziej zacofanych terenów.
Za bezpośrednią przyczynę wystąpień historycy uznają żądanie poprawy warunków bytowych – podwyżki płac, zmniejszenia norm wydajności pracy oraz obniżki cen. Domagano się swobód politycznych i religijnych – pojawiły się takie hasła jak „Wolności”, „Prawa” oraz „My chcemy Boga”.
Po zakończeniu krwawej pacyfikacji w przemówieniu radiowym premier Józef Cyrankiewicz powiedział: „Każdy prowokator czy szaleniec, który odważy się podnieść rękę przeciw władzy ludowej, niech będzie pewien, że mu tę rękę władza odrąbie w interesie klasy robotniczej, w interesie chłopstwa pracującego i inteligencji…”.
Źródło: pl.SputnikNews.com