Liczba wyświetleń: 2051
Od 10 kwietnia służby będą karać mandatami właścicieli psów za puszczenie zwierzęcia ze smyczy w miejscu do tego nie wyznaczonym. Za spacer z psem w parku można spodziewać się grzywny od 250 do 500 zł.
Od 10 kwietnia podwyższone zostaną grzywny m.in.: za puszczenie psa luzem w parku bez smyczy i kagańca. Nawet jeśli nie stanowi on zagrożenia w praktyce, to w teorii każdy pies może być niebezpieczny. Od soboty grzywną może być ukarany każdy, kto nie będzie trzymał psa na smyczy lub w kagańcu w miejscu do tego nie wyznaczonym. Pies biegający za piłeczką w parku będzie od tej pory traktowany jak zwierzę pozbawione opieki, a jego właściciel będzie ukarany mandatem wysokości 250 zł.
Największe restrykcje zostaną nałożone na właścicieli psów ras uznanych za niebezpieczne. W Polsce należą do nich amerykański pit bull terier, pies z Majorki (Perro de Presa Mallorquin), buldog amerykański, dog argentyński, pies kanaryjski (Perro de Presa Canario), tosa inu, rottweiler, akbash dog, anatolian karabash, moskiewski stróżujący, owczarek kaukaski. Według obowiązującego prawa psy tych ras zawsze muszą być prowadzone na smyczy i w kagańcu.
Z rozmowy portalu Money.pl z adwokatem Bartłomiejem Pietruszką z Kancelarii Prawnej Brysiewicz, Bokina, Sakławski i Wspólnicy sp.k. możemy się dowiedzieć, że chodzi o sam fakt stworzenia niebezpieczeństwa, kara grozi więc nawet wtedy, gdy zwierzę nikogo nie zaatakuje. Ustawodawca nie wskazał w przepisie na niebezpieczne gatunki, lecz na samo „niebezpieczne zachowanie”, co jest terminem bardzo pojemnym.
Komentarz autorki
Nowe nieprecyzyjne prawo uderzy przede wszystkim w same zwierzęta. Brak dostępu do codziennego swobodnego ruchu skutkuje zazwyczaj poważnymi problemami bahawioralnymi. Wpadamy więc w błędne koło. Zapobiegając teoretycznej agresji i trzymając psa zawsze na smyczy, sami doprowadzamy do zaburzeń zachowania u zwierzęcia. Ucierpią przede wszystkim psy w miastach, które namiastkę wolności miały w miejskich parkach, ponieważ nie każdy właściciel może sobie pozwolić na codzienne wycieczki za miasto.
Autorstwo: Rut Kurkiewicz-Grocholska
Źródło: Strajk.eu
List do „Wolnych Mediów”
„Witam (…) Zadałem sobie trud sprawdzenia (…) źródła [informacji]. Chodzi o „Dziennik Ustaw” 2021 r. poz. 556 „Rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z dnia 18 marca 2021 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie wysokości grzywien nakładanych w drodze mandatów karnych za wybrane rodzaje wykroczeń”. Rozporządzenie to nie zmienia zasad wyprowadzania psów, a jedynie stawki mandatów. Można tu zwrócić jedynie uwagę na wprowadzenie nowej stawki 500 zł za zachowania groźne określone mianem zachowania, które „stwarza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia człowieka”. Całą preambuła oraz komentarz na końcu to zwykłe fantazje autora na temat nieistniejących zmian. Nie chciałbym, aby portal mający, jak rozumiem, na celu promowanie wolnej i prawdziwej informacji oraz rzetelnych komentarzy sprowadzała się poziomów „mediów masowego rażenia” z tą jedyną różnicą, że „jest w drugą stronę”. Stąd też i niniejszy mail. Pozdrawiam: (imię i nazwisko do wiadomości WM)”.
Dziękuję za list. Wyodrębniłem opinię autorki.
Admin WM
Bardzo się cieszę, że wprowadzono taki przepis. Nie uważam, że będzie on martwy. Już niejeden raz spotkałam na spacerze biegające sobie wolno psy, bez kagańców, duże i groźne, które podbiegały do mnie, szczekały, a jedyne co robił właściciel to wołał psa, który guzik go słuchał :/ I tylko: „Niech się pani nie boi, on nie ugryzie”. Jasne, na pewno słyszało to wiele osób, które zostały pogryzione i potem wielkie zdziwienie właściciela: „Przecież on nigdy wcześniej nikogo nie ugryzł”. No cóż, zawsze musi być ten pierwszy raz! Bezmyślni właściciele psów wypuszczają swoje zwierzęta w miejscach, w których spacerują inni ludzie i wcześniej nic z tym nie można było zrobić. Teraz jest przepis, na który można się powołać, żeby ukarać pozbawionych wyobraźni właścicieli psów! I bardzo dobrze, może się w końcu naleje jednemu i drugiemu oleju do głowy. A psy mogą się równie dobrze wybiegać z kagańcem na mordce! A te zdziwienia, że wprowadza się taki przepis, a przecież pies nie ugryzł, więc o co chodzi, świadczy jedynie o tym, że brak wyobraźni jest powszechniejszy niż myślałam…
Myslac wg logoki tych baranow to kazdy policjant pod bronia powinien dostac 2000 pln mandatu bo jest potencjalnym morderca. Nie zabil jeszcze nikogo ale stwarza zagrozenie. To samo kazdy posiadacz penisa bo jest potencjalnym gwalcicielem :)))))) PiSiory szukaja wszedzie kasy do budzetu….. tylko karac! Karac! Karac!