Liczba wyświetleń: 1526
Jeden z liderów Ruchu Narodowego, a zarazem poseł Konfederacji, Robert Winnicki zapytany dlaczego, mimo kryzysu w strukturach władzy, nikt z PiS, tj. partii, która uchodzi za konserwatywną, nie zaproponował koalicji z ugrupowaniem wolnościowców i narodowców odpowiada, że: „Kaczyński ma takie dość turańskie podejście do systemu władzy. Nie uznaje współdzielenia się tą władzą i każdego, kto w jakikolwiek sposób zagraża jego jednowładztwu stara się niszczyć lub podporządkować sobie”. Zdaniem Winnickiego, ugrupowania konkurujące z PiS-em o miano prawicy notorycznie doświadczają ze strony władzy różnorakich ataków. „Podgryzanie trwa cały czas. Mniej obecnie w telewizji publicznej, ale w różnych mediach związanych z obozem władzy, takich jak ‘Gazeta Polska’ to jest nieustanna agenda i nieustanne kąsanie, albo frontalne ataki (…) zresztą nie tylko wobec Konfederacji, ale i wobec struktur narodowych, czy konserwatywnych wolnościowych. (…) W użyciu są też służby i prokuratura, która pewnie szuka, bo takie informacje również miałem, różnych haków się szuka na naszych polityków, na nas, na naszych działaczy, natomiast dlaczego to nie przynosi efektów? Po prostu nie mamy nic za uszami” – mówi poseł.
Autopromocja Winnickiego i czerpanie korzyści z „wiecznej walki” . Cofamy się w czasie – czemu nie poparli Trzaskowskiego? Przecież to aż samo się nasuwało. Gdy rząd był by z jednej opcji a prezydent z drugiej to antypolski ustawy by tak szybko nie przechodziły… A tak to zachodni kapitał jest szczęśliwy bo długopis znowu sprawny….
A dlaczego w wyborach parlamentarnych nie wystawiali kandydatów tam gdzie był kandydat PSI? A dlaczego na listy powstawiali nieznanych młodzików ze stowarzyszenia Koliber a nie dużo bardziej znane osoby które deklarowały sympatię i podobne poglądy? Powodem oficjalnie było to że nie są katolikami albo nie są turbokatolikami…