Liczba wyświetleń: 1056
Bartosz Staszewski otrzymuje każdego dnia kilkadziesiąt gróźb, w tym okaleczenia i pozbawienia życia. Złożył właśnie siedem zawiadomień do prokuratury.
Staszewski to czołowy działacz na rzecz praw człowieka. W dalekiej młodości był działaczem ONR, potem stał się lewicowym aktywistą. Zorganizował m.in. pierwszy Marsz Równości w Lublinie. Z inicjatywy Staszewskiego cały świat dowiedział się, że w Polsce istnieją „strefy wolne od LGBT”, działacz zamontował tabliczki z napisami w czterech językach w miastach i gminach, które podjęły dyskryminacyjne uchwały (o zakazie szerzenia przez aktywistów LGBT ideologii LGBT w szkołach – przypis WM). W reakcji na tabliczki sprawą zajęła się Komisja Europejska, a samorządy, które ogłosiły się strefami zostały pozbawione dotacji strukturalnych.
W ciągu ostatnich dni Staszewski otrzymuje setki wulgarnych wiadomości, w tym takich, których autorzy piszą wprost, że go zabiją. Przyczyną nienawistnego potoku są generowane przez anonimowe konta w mediach społecznościowych fake newsy, z których można się dowiedzieć, że to właśnie Staszewski był mężczyzną, który drapał się po genitaliach w dziwacznym przebraniu na balkonie, podczas gdy dołem przechodził organizowany przez prawicę Marsz Powstania Warszawskiego. Taka wiadomość była masowo udostępniana przez użytkowników na forach PiS, Konfederacji i innych prawicowych organizacji.
Oprócz Staszewskiego o bycie facetem z balkonu pomawiany jest również redaktor katolicko-lewicowego magazynu „Kontakt” Paweł Żukowski.
Staszewski wydał oświadczenie, w którym zapowiedział podjęcia kroków prawnych. „Powstają obrzydliwe memy o nas. To nie przypadek. To skoordynowana akcja – najpierw artykuł w nikomu nieznanym portalu z rosyjskimi powiązaniami, potem farmy trolli i polityk partii konfederacja, który szczuje na nas. Do chóru sugestii dołączyli też politycy PiS” – czytamy w komunikacie. „Wobec wszystkich osób podających dalej te obrzydliwe pomówienia, grożących nam śmiercią lub pobiciem będziemy wyciągać konsekwencje prawne. Sugestie w Telewizji Publicznej i innych mediach jakoby to my stoimy za tą prowokacją będziemy także ścigać prawnie” – napisał Bartosz Staszewski.
Autorstwo: Piotr Nowak
Źródło (pełna wersja): Strajk.eu
Szerzył fake newsa, teraz szerzą fake newsy o nim. Karma wróciła.
Dokładnie. Lewacka hipokryzja jest niepojęta.