Liczba wyświetleń: 1418
Mężczyzna zmarł w wyniku ataku jelenia, którego „zastrzelił” podczas polowania w amerykańskim stanie Arkansas, informuje Radio iHeart powołując się na lokalne władze.
„Pracuję w państwowej komisji ds. polowań i połowów od 20 lat i jest to jeden z najdziwniejszych przypadków (w mojej praktyce)” – powiedział rzecznik komisji Keith Stevens.
Incydent miał miejsce w pobliżu miasta Yellville. Według Stevensa, 66-letni Thomas Alexander zastrzelił jelenia ze strzelby ładowanej od strony lufy. Kiedy mężczyzna zbliżył się do zwierzęcia, „aby sprawdzić, czy jeleń zginął”, samiec zaatakował go, a myśliwy otrzymał „kilka ran kłutych”. Ranny mężczyzna zdołał zadzwonić do krewnych, którzy z kolei skontaktowali się z ratownikami. Alexander został zabrany do szpitala, gdzie później zmarł.
Według komisji ds. polowań i połowów nie wiadomo, czy mężczyzna zmarł z powodu ran odniesionych w wyniku ataku. Według Stevensa „nie będzie sekcji zwłok, więc możemy nigdy nie wiedzieć, co się naprawdę wydarzyło”.
Jak wynika z zalecenia komisji państwowej, przed zbliżeniem się do „zabitego” jelenia, myśliwi powinni upewnić się, że nie porusza się on przez około 30 minut. Według Stevensa nie wiadomo, czy Alexander zastosował się do tych wskazówek.
Na podstawie: iHeart.com.com
Źródło: pl.SputnikNews.com
„Deer Avenger” – pamiętam taką grę z czasów młodości.
Fantazja stała się rzeczywistością.
Mysliwy postrzelil jelenia a ten go zabil…..i bardzo dobrze…niech to bedzie przyklad dla wszystkich mordercow ktorzy kazom sie nazywac mysliwymi, i niech to bedzie przyklad dla calej zwierzyny ze taki morderca mysliwy to jeszcze nie wszystko.