Liczba wyświetleń: 931
Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał ustawę federalną w sprawie wstrzymania „Układu o całkowitej likwidacji pocisków pośredniego zasięgu” (traktat INF).
Odnośny dokument został opublikowany w środę na oficjalnym portalu informacji prawnych. „Zawiesić obowiązywanie Umowy między Związkiem Socjalistycznych Republik Radzieckich i Stanami Zjednoczonymi Ameryki w sprawie całkowitej likwidacji pocisków pośredniego zasięgu, podpisanej w Waszyngtonie 8 grudnia 1987 roku” – głosi dokument.
Na początku tego roku Waszyngton poinformował o jednostronnym wyjściu z INF, oskarżając Rosję o długotrwałe łamanie umowy. Moskwa wszystkie oskarżenia odrzuca.
2 lutego prezydent Rosji Władimir Putin oświadczył, że Rosja symetrycznie odpowie na decyzję Stanów Zjednoczonych w sprawie wycofania się z Układu INF i także wstrzymuje udział swój udział w układzie.
Głowa państwa zauważył, że Rosja nie powinna i nie będzie angażować się w kosztowny wyścig zbrojeń. Putin dodał przy tym, że wszystkie propozycje Rosji dotyczące rozbrojenia „pozostają w mocy i drzwi są otwarte”, ale powiedział, że odtąd jego kraj nie będzie inicjować żadnych rozmów w tej sprawie.
Źródło: pl.SputnikNews.com
„Polski nie było w Osace na szczycie G20, czemu nie ma się co dziwić. Jeżeli już mielibyśmy się zapytać o Osakę w kontekście formalnej geopolityki, to należy zadać zupełnie inne pytanie – otóż, dlaczego Unia Europejska nie jest reprezentowana przez jednego lidera? Dlaczego na poważne globalne szczyty jeżdżą najważniejsi przedstawiciele państw unijnych oraz osobno ich urzędnik od reprezentowania, w sumie nie wiadomo czego i kogo już, jednak to temat na inną dywagację. Jeżeli jednak to dalej będzie niemożliwe, żeby Unia Europejska była reprezentowana przez jedną zwierzchność, to nie można mówić o Unii jako o sile.”
Pośrednio brak Polski na szczycie G20 świadczy o tym że tu jest tylko kolonia karna, albo republika bananowa.
Żeby znaleźć się na takich pogadankach, trzeba mieć coś do zaoferowania/postraszenia. Polska nie ma nic.