300 000 zł grzywny za artykuł, że Kulczyk wciąż żyje

Opublikowano: 21.04.2021 | Kategorie: Media, Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 2809

Sąd Okręgowy w Warszawie w prima aprilis wydał wyrok, w którym nakazał Federal Media Company, wydawcy „Gazety Finansowej”, oraz Janowi Pińskiemu i Krzysztofowi Galimskiemu publikację przeprosin i zapłatę 300 tys. zł na cele charytatywne za artykuł pt. „Śmierć pełna tajemnic”, sugerujący, iż Jan Kulczyk, najbogatszy Polak, nie zmarł w połowie 2015 roku, tylko żyje i ukrywa się na Cyprze, gdyż sfingował własną śmierć.

Inkryminowany artykuł ukazał się w „Gazecie Finansowej” w lipcu 2016 roku, a jego autorzy powoływali się ponoć na notatki Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

W sprawie z pozwu z Dominiki i Sebastiana Kulczyków chodziło też nie tylko o zawarte w artykule teorie kwestionujące fakt śmierci Jana Kulczyka, zdaniem Sądu Okręgowego pozbawione podstaw, lecz i o sugestie, iż uciekł on z kraju w celu uniknięcia odpowiedzialności prawnej oraz utrzymywał kontakty z funkcjonariuszami Agencji Wywiadu.

Sąd orzekł, że osobne przeprosiny musi zamieścić każdy z pozwanych. Mają one być opublikowane na trzeciej stronie „Gazety Finansowej” oraz przez trzy doby być widoczne u góry strony głównej serwisu internetowego tej gazety, GF24.pl. Panowie Jan Piński oraz Krzysztof Galimski mają zapłacić połowę, czyli po 150 000 zł na głowę. Do tego dochodzą jeszcze koszty sądowe, które są niemałe, bo „Gazeta Finansowa” się broniła i postępowanie trwało długo. Wynoszą one co najmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Piotr Bachurski, redaktor naczelny „Gazety Finansowej” i prezes Federal Media Company zapowiedział apelację od tego wyroku.

Autorstwo: AL
Źródło: Trybuna.info


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Cami 21.04.2021 10:38

    Srednio bystry sie tego domyslil (tak jak o tym prezydenciku z 3 miasta zasztyletowanym), o obu zaczynalo sie robic glosno i o ich przekretach cos w mediach i nagle dziwnym trafem , pach – rzekoma smierc poza krajem, zwlok nie chowaja tylko szybciutko spalanko – zeby prokurator nie mogl sprawdzic kto tak naprawde w tym grobie :(. Przeciez to smierdzi na odleglosc a lemingi lykaja , obstawialem raczej jakas Argentyne czy cos tam, a nie Cypr. Jakoze sluzb w tym kraju nie mamy albo mamy ale przekupne to nawet nie ma kto posledzic rodzinke gdzie i do kogo lataja po tych niby smierciach, bo nie wierze ze sie nie odwiedzaja 🙁 Drugi aspekt skoro byla nagonak na niego to co zmienia znikniecie typa? przeciez sa f-my powstale ze zlodziejstw, spadkobiercy – w czym problem odebrac co nakradzione latami?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.