Liczba wyświetleń: 1354
Zafascynowany drag queen dziesięcioletni chłopiec z Nowego Jorku postanowił utworzyć pierwszy na świecie klub zrzeszający młodych transwestytów.
Podobno już od najmłodszych lat Desmond Napoles owijał ręczniki wokół ciała i wkładał buty na obcasie należące do matki. W takim przebraniu paradował po domu. Matka od początku podejrzewała, że jej dziecko może mieć skłonności do bycia transwestytą, gdyż chłopiec od zawsze przejawiał żywe zainteresowanie damską odzieżą oraz dziewczęcymi zabawkami. „Kiedy byliśmy młodsi, myśleliśmy, że syn może być trans, o czym świadczyły jego silne preferencje do zabawek dla dziewcząt i noszenia dziewczęcych ubrań”. Jak mówi sam Desmond już dawno uświadomił sobie, że jest gejem.
Chłopiec od dawna znany jest w mediach społecznościowych. Po raz pierwszy został zauważony przez amerykańskie środowisko LGTB, gdy wziął udział w New York Pride Parade w 2015 roku, wykonując taniec w ekstrawaganckim stroju w kolorach tęczy. Nagranie z show chłopca szybko okrążyło Internet i podbiło serca gejów i lesbijek.
W podtrzymaniu popularności pomógł „Instagram”, gdzie Desmond ma ponad 15 000 fanów. To właśnie od nich dowiaduje się jak bardzo jego działanie inspiruje młodszych i starszych gejów na całym świecie, dodaje odwagi i zachęca do uzewnętrzniania swojej odmienności.
Właśnie dzięki słowom wsparcia i podziwu, dziecko postanowiło utworzyć pierwszy w historii klub drag queen tylko dla dzieci. Według założeń chłopca, właśnie w takim miejscu podobne jemu dzieci będą mogły w sposób bezpieczny wyrażać siebie. „Ludzie powinni być wolni i powinni wyrażać swoje pragnienia, kiedy tylko zechcą” – powiedziała matka chłopca, która bardzo wspiera swojego syna w jego karierze małego drag queena.
„Haus of Amazing”, bo taką nazwę otrzymał klub, został oficjalnie ogłoszony na „Instagramie” w październiku 2017 roku. Napoles Desmond wyjaśnia w opisie grupy, że jego misją jest stworzenie „pozytywnej, zachęcającej i bezpiecznej społeczności internetowej dla wszystkich drag queenów, tak aby mogli się ze sobą połączyć”.
Autorstwo: kf
Na podstawie: Independent.co.uk
Zdjęcia: Beth Greenfield, Pamela Wong
Źródło: Swiato-Podglad.pl
O tempora, o mores.
Osoby trans (transseksualne, transgender, transwestyci) dość często mają już jakieś pierwsze doświadczenia tego typu jako dzieci i rozumieją że coś jest nie tak. Wydaje się że w tym kontekście dobrze jest by te osoby już w młodym wieku miały szanse na zrozumienie swoich odczuć. Pomoże im to w rozwoju psychologicznym, a osobom transseksualnym zaoszczędzi dojrzewania w niewłaściwą dla nich stronę.
Inna rzecz czy utrzymywanie tej całej otoczki i upublicznianie działalności dzieci które jednak swojej seksualności nie rozumieją to dobry pomysł. No i też, o ile ciężko jest nabyć homoseksualizm czy transseksualizm, to transwestytyzm w którym osoba dalej na codzień utożsamia się ze swoją płcią i odczuwa atrakcje do przeciwnej zdaje się być do nabycia w procesie wychowania.
http://www.crossdressing.pl/main.php?lv3_id=692&lv1_id=9&lv2_id=5&lang=pl
Te badania wskazują że chłopcy poddawani wzorcom żeńskim, przebierający się dla zabawy za dziewczynki ze swoimi matkami/babciami/siostrami mogą rozwinąć potem tego typu „zainteresowania”.
Myślę że może tu w tym wszystkim być pewna granica pomiędzy pomaganiem dzieciom z ich identyfikacją płciową, a praniem mózgów które te problemy może stworzyć. I patrząc na upolitycznienie znacznej części środowiska LGBT, może być dużo chętnych do ciągnięcia w drugą stronę.
(Komentarz usunięty – nawoływanie do zabijania. Przeczytaj regulamin portalu WM. Admin)
(Komentarz usunięty – naruszenie regulaminu punkt 5b – Admin)
Ciekawe co to dziecko zrobi, gdy po dojrzewaniu okaże się, ze jednak jest mężczyzną? Hordy sodomickie mu nie odpuszczą. A instagramowy ślad nie zostanie zatarty.