Życie pod władzą Pinocheta

Opublikowano: 24.08.2013 | Kategorie: Historia, Polityka, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 917

Roger Plant dołączył do Amnesty International w 1972 r., by wspierać jej pracę związaną z krajami Ameryki Łacińskiej. Kilka miesięcy po tym jak Pinochet siłą zdobył władzę, pojechał do Chile, by udokumentować arbitralne pozbawienia wolności, tortury i zaginięcia. W rezultacie powstał przełomowy dla tej sprawy raport, który ukazał rzeczywistość panującą w tym kraju.

Kiedy w 1973 r. Augusto Pinochet przeprowadził zamach stanu, Roger Plant pracował dla Amnesty International niespełna rok jako młody badacz. Ledwo stanął na nogach a już znalazł się na głębokiej wodzie – był to istotny moment, który miał ostatecznie zadecydować o jego karierze.

– W dniu zamachu znajdowałem się w domu, w Londynie, kiedy mnie wezwano i natychmiast ruszyliśmy do akcji. Pamiętam jak szybko kontaktowaliśmy się z różnymi znajomymi z Chile, by zdobyć obraz tego co tam się dzieje – wyjaśnia.

Kilka miesięcy później był już w samolocie lecącym z lotniska Heathrow w Londynie do Santiago de Chile przez Nowy Jork. Po uprzedniej rozmowie z Sekretarzem Generalnym organizacji Amnesty International, Martinem Ennalsem, wciąż nie był pewien czy zostanie wpuszczony na terytorium kraju.

– Martin Ennals chciał żebyśmy dotarli tam tak szybko, jak to tylko możliwe. Pamiętam, że na lotnisku Heathrow zostawił mi wiadomość, więc do niego zadzwoniłem, a on rzekł: „Roger, dowiedzieliśmy się od Ministra Spraw Zagranicznych, że delegacja nie uzyska pozwolenia na wkroczenie na terytorium Chile, nie uda Ci się przedostać”.

Wsiadłem do samolotu nieco zaniepokojony i gdy dotarłem do Nowego Jorku, przez który leciałem do Chile, skontaktowałem się Martinem a on odparł: „Cieszę się, że mogę cię poinformować, że Chilijczycy jednak zmienili zdanie i otrzymałeś pozwolenie na przebywanie na terytorium Chile”.

Była to pierwsza wizyta w celu obserwacji nielegalnego pozbawienia wolności, tortur oraz zaginięć, które miały miejsce na terenie kraju Ameryki Łacińskiej pod brutalnym reżimem generała Pinocheta.

WKRACZANIE NA NIEPRZYJACIELSKIE TERYTORIUM

Jednakże, wkroczenie do kraju, który znajduje się w środku kryzysu praw człowieka, gdzie tysiące aktywistów społecznych, dysydentów, nauczycieli, prawników oraz związkowców zostało zatrzymanych, torturowanych lub zaginęło, nie było łatwym zadaniem.

Jako część trzyosobowego zespołu, Roger przekroczył granice lotniska Santiago razem z Frankiem Newmanem, profesorem prawa z Uniwersytetu w Kalifornii, oraz sędzią Brucem Sandlerem, przewodniczącym Sądu Najwyższego hrabstwa Orange w Kalifornii.

Mimo iż władze Chilijskie zgodziły się na wizytę, musiała być ona ściśle kontrolowana. Ochrona starała się uniemożliwić dostęp do miejsc, które chcieli zobaczyć. Między innymi do tych miejsc, które później stały się znane z powodu nadużyć, które naznaczyły 17-letnie panowanie Pinocheta. Rogerowi wraz ze swoimi towarzyszami udało się jednak porzucić swoich opiekunów.

– To była straszna sytuacja. Znalazłem się na Stadionie Narodowym, który wówczas był już pusty – wspomina Roger.

– Starali się usilnie, by nie spuścić z nas oczu. Byliśmy „kierowani” przez jakiś chilijskich urzędników państwowych, lecz pamiętam jak im uciekaliśmy i byliśmy w stanie porozmawiać z więźniami politycznymi. To była bardzo dziwna sytuacja. Z jednej strony wokół mogło być pełno kontroli, z drugiej strony jednak mogło również się pojawić trochę chaosu.

OFIARY ORAZ OSOBY ŁAMIĄCE PRAWA

Podczas ośmiodniowej wizyty, delegacja Amnesty International spotkała się z wieloma osobami, które doświadczyły tortur, krewnymi aktywistów, którzy byli uwięzieni, a nawet z urzędnikami państwowymi, którzy próbowali usprawiedliwić nadużycia, jakie miały miejsce.

– Pamiętam jak pokazano mi poważne ślady tortur. Została mi wręczona lista osób uwięzionych, którą następnie udostępniliśmy tak szybko jak to było możliwe. Wszystko działo się szybko ponieważ biegaliśmy, by zdobyć jak najwięcej informacji, mając jednocześnie na uwadze, że wojsko jest blisko, wydaje ci rozkazy, powstrzymuje cię od działania i nakazuje jak najszybsze rozejście się.

– Było to połączenie rozmów z bardzo odważnymi ludźmi, którzy pracowali bezpośrednio z więźniami politycznymi oraz rozmów z urzędnikami państwowymi, takimi jak Minister Spraw Zagranicznych, Minister Spraw Wewnętrznych czy Minister Sprawiedliwości. Rozmawialiśmy także z dyplomatami, którzy starali się zrobić wszystko co w ich mocy, by interweniować w imieniu tych zagrożonych.

Świadectwa, jakie otrzymywali od aktywistów oraz przedstawicieli rządowych, były jednak całkowicie sprzeczne.

– To było wyjątkowo przygnębiające, gdy cała rada generalna Izby Adwokackiej, całkowicie wszystkiemu zaprzeczała i usprawiedliwiała wszystko, gdy dowiedzieliśmy się, że ponad 90% więźniów oraz więzień było kontrolowanych przez Ministra Obrony oraz Ministra do Spraw Wewnętrznych. Zatem jedyne co było widać to powierzchowna sprawiedliwość.

RAPORT

Roger wrócił do Londynu po 8 dniach w Chile, by napisać pierwszy raport o szokujących nadużyciach, jakie miały miejsce pod panowaniem Pinocheta.

Zawierał on setki zeznań o arbitralnych uwięzieniach, torturach oraz zaginięciach. Jednocześnie był iskrą, która rozpoczęła globalną akcję. Dzięki temu powstała międzynarodowa kampania na rzecz osób znajdujących się w zagrożeniu.

– Pinochet wówczas miał spore poparcie w Stanach Zjednoczonych, jednak wszystko co działo się w Chile było całkowicie owładnięte przez wojsko, które utrzymywało stan oblężenia. Rządy prawa nie istniały, istniała jedynie ich fasada.

Tłumaczenie: Dawid Karski
Źródło: Amnesty International Polska

image_pdfimage_print
0

TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

7 komentarzy

  1. ka10r24 24.08.2013 13:27

    Dlaczego nie napisali o Salvador Allende który był zbrodniarzem.

  2. TKr 24.08.2013 16:36

    Może dlatego że Allende już nie rządził a tekst dotyczy kogo innego ?

  3. robi1906 24.08.2013 16:44

    ka10r24 ,no to proszę ,przybliż mi jakich to zbrodni dokonał Allende.
    Chyba że za zbrodnie uznasz , nacjonalzację rud miedzi i banków ?

  4. retor 24.08.2013 22:45

    @ka10r24 przestań trollować.

  5. bXXs 25.08.2013 00:05

    Heh….Może jakiś artykół o działaniach Amnesty International w Iraku ,Afganistanie ,USA ,Izrael ,Guantanamo ect?!
    Ciężko będzie bo nie mogą kąsać ręki pana.
    Już mi sie przejadły AI czy Greenpeace i podobne wynalazki…Nobel Price to też porażka…”już w nic nie wierzę” 😀 tzn to straciło na wartości czy znaczeniu.
    Chcesz coś zmienić? Zacznij od siebie i świeć przykładem, nie oceniaj, nie oczekuj i miej otwarty umysł.
    Wierzę w ludzi, wiem że ludzie są dobrzy a pozostali są chorzy albo skrzywdzeni…wystarczy ich odsunąć od władzy i zadbać by ponosili konsekwencje i byli izolowani od zdrowego społeczeństwa.

  6. ka10r24 25.08.2013 10:58

    „…co więc złego zrobił Pinochet, że to mówi się o nim, a nie o Allende niszczącym gospodarkę, a poprzez to dewastującym bogactwo zwykłych mieszkańców kraju? Ano to, że obalił Allende. Zgrzeszył tym, że poprzez pucz wojskowy obalił jaśnie panującego legalnego prezydenta, na którego de facto w 1970 roku zagłosowała „aż” 1/3 ludności kraju (Allende miał 36,2%, Alessandri 34,9%, Radomiro Tomic 27,8%). Nie miał więc nawet „demokratycznej” większości, nie poparła go większość społeczeństwa, a tylko trzecia jego część…”

    „Ale najważniejszym grzechem Augusto Pinocheta było to, że wprowadził w Chile gospodarkę wolnorynkową opartą o teorie Miltona Friedmana (zresztą noblisty w dziedzinie ekonomii). Jego grzeszkami było to, że zmniejszał podatki, dokonał reprywatyzacji, czyli oddał ludziom ich majątki i biznesy ukradzione przez Allende, zlikwidował niedobory na rynku detalicznym (mające miejsce za czasów jaśnie oświeconego Allende), a poprzez te działania zwiększył dochód narodowy brutto, w samych tylko latach 1973 – 1980 (wedle danych MFW) o 35%!!!”

    „Jakie są efekty długiej, dewastatorskiej i bezwzględnej (w oczach lewaków) polityki Pinocheta? Takie, że Chile według Rankingu Wolności Gospodarczej z 2007 roku jest jedenastą liberalną gospodarką świata, z wcale nie tak małym wzrostem gospodarczym w roku 2010 ustanowionym na około 4,5 – 5,5%. W latach 2009-2010 inflacja tego kraju oscylowała w okolicach 1,6 – 1,7%, bezrobocie zaś sięgało 8,2 – 9,7%. Jak to się ma do cudnej gospodarki III RP, zarządzanej przez same wybitności ekonomiczne, takie jak Marek Belka, Jan Antony Vincent-Rostowski (vel. Jacek Rostowski), czy Grzegorz Kołodko? Na to pytanie możecie odpowiedzieć sobie sami.”

    „tak, tak… możecie mi wypomnieć, że zapomniałem powiedzieć o tym, że Pinochet był mordercą. Wszak jego tajna policja DINA miała torturować i mordować wielu członków chilijskiego społeczeństwa. Nie popieram tego, potępiam to. Tylko jak można krytykować człowieka, przeciwko któremu zeznało 35.000 rzekomo więzionych i torturowanych osób (co stanowi ok. 0,2% wszystkich mieszkańców państwa), w większości przeciwników liberalnych i wolnościowych poglądów głoszonych przez Pinocheta, czyli de facto przeciwników wolności… mając jednocześnie na piersi koszulkę z Leninem i Stalinem, z których sam tylko szanowny Iosif Wissarionowicz Dżugaszwili (ps. Stalin) w ciągu jednej czystki w Armii Czerwonej pozbył się ok. 30.000 oficerów, zaprowadził w latach 1929-1934 przymusową kolektywizację, wysyłając przy tym do łagrów ok. 2 mln chłopów (z czego wkrótce zmarło 1,8 mln), a w ostateczności w wyniku tzw. Wielkiego Głodu na Ukrainie zmarło kolejnych 6-7 mln, już nie wspomnę o dziesiątkach milionów wymordowanych za sprawą polityki Stalina w latach II wojny światowej i po niej.”

    „Ale racja, szanowni Czytelnicy, Stalin mówił prawdę: „jedna śmierć to tragedia, milion to statystyka”. Statystyki są tak beznamiętne, tak bezuczuciowe, że stanowią jedynie jakiś tam wskaźnik na papierze, niczym inflacja, czy PKB. Więc co tam miliony ludzi świadczących swoją śmiercią przeciw lewicowej polityce, liczy się te kilkadziesiąt tysięcy, którzy naskoczą na polityka kojarzonego z wolnością gospodarczą…”

  7. robi1906 25.08.2013 14:38

    Najgorzej jak ktoś widzi tylko to co chce widzieć,
    Ktoś cię naszprycował głupotami i zamiast wiedzy masz w głowie siano ,najgorsze tym wszystkim że nie szukasz prawdy tylko powtarzasz jakieś banały.
    Moje pytanie brzmiało czy znasz jakieś zbrodnie Allende’go które Mu zarzuciłeś ,
    zamiast tego piszesz ile to procent zdobył jako kandydat na prezydenta , to ma być ta zbrodnia ?

    Napisać ci o procentach ?
    W referendum które zarządził Pinochet w 1988 ,które to miało potwierdzić uwielbienie ludu dla niego ,
    przegrał z kretesem mimo że władza była gotowa fałszować wyniki głosowania ,to jednak różnica była tak wielka ,że nawet generałowie junty przyznawali się w dniu liczenia głosów ,że przegrali .

    Napiszę ci jeszcze dlaczego Pinochet dokonał zamachu stanu ,wcale nie dlatego ,że zależału ma naodzie chilijskim ,tylko dlatego że takie dostał polecenie z USA ,które to wkurzone nacjonalizacją złóż rudy miedzi które należaly do amerykańskich firm ,postanowiło zlikwidować niewygodnego polityka (takich niewygodnych dla USA ,zamordowanych ,było i będzie bardzo wielu).
    A w zamachu Pinocheta , jak zwykle w takich prawicowo-faszystowskich zamachach pomagał , sprzedajny kler katolicki .
    No i nie wolno zapomnieć że , nasz papież kumplował się z tym zbrodniarzem ,
    co dla wielu fanatyków katolicyzmu jest równoznaczne z tym , że Pinochet mógł być naprawdę zbawcą narodu chilijskiego przed tym lewicującym Allende.
    Ale tylko dla fanatyków ,
    dla reszty Pinochet jest ,jeb…… zbrodniarzem.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.