Liczba wyświetleń: 591
Kilkudziesięciu pracowników Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych pikietowało w piątek przed siedzibą Ministerstwa Skarbu Państwa w Warszawie. Delegacja związkowa wręczyła wiceministrowi Tomaszowi Lenkiewiczowi petycję, w której protestujący domagają się pomocy finansowej dla spółki.
Wg przewodniczącego NSZZ KKSM Jacka Michalskiego, spotkanie wiceministra ze związkowcami w sprawie sytuacji w spółce odbędzie się w przyszłym tygodniu. Przedstawiciele związkowi oczekują m.in. unieważnienia prywatyzacji spółki, ponieważ wg nich pakiet inwestycyjny nie został wykonany.
Związkowcy stwierdzili w petycji, że w latach 2011-2012 kamień eksploatowany i przerabiany w ich firmie dostarczany był na budowę autostrady A2. Jej wykonawca, firma DSS, nie płaciła za materiały i usługi, przez co KKSM były w coraz trudniejszej sytuacji finansowej, co doprowadziło do upadłości spółki.
Związkowcy domagają się m.in. pomocy finansowej dla KKSM oraz uznania prywatyzacji za szkodliwą i jej unieważnienia. „W przypadku odmowy pomocy nastąpi upadek spółki, co doprowadzi do kolosalnych tarapatów pracowników i ich rodzin, a także lokalnych samorządów oraz innych współpracujących z nami instytucji i firm” – twierdzą pracownicy spółki w petycji.
Kieleckie Kopalnie Surowców Mineralnych sprywatyzowano w kwietniu 2011 r. Właścicielem stała się spółka Surowce Skalne Wschód (spółka córka firmy Dolnośląskie Surowce Skalne). W maju 2012 r. Sąd Rejonowy w Kielcach ogłosił upadłość KKSM z możliwością zawarcia układu z wierzycielami. Po ogłoszeniu upadłości zgłosiło się 282 wierzycieli. W postępowaniu upadłościowym KKSM sąd ustalił ostatecznie listę wierzycieli – 220 osób fizycznych i prawnych. Kwota wierzytelności wynosi 153,5 mln zł.
KKSM zwróciły się do GDDKiA o wypłatę ponad 62,3 mln zł należności przysługujących od DSS.
Kielecka Kopalnia Surowców Mineralnych zatrudnia ok. 380 osób. Własnością spółki są trzy kopalnie dolomitu i dwie piasku.
Źródło: Władza Rad