Żona gangstera „Nikosia” żąda przeprosin od Nawrockiego

Opublikowano: 20.03.2025 | Kategorie: Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1017

Wdowa po Nikodemie Skotarczaku vel „Nikoś” Edyta Skotarczak opublikowała oświadczenie w związku z ujawnieniem drugiej tożsamości Karola Nawrockiego i żąda od niego przeprosin. Obecny kandydat PiS na prezydenta – przekonujący, że jest kandydatem obywatelskim – napisał pod pseudonimem biografię o zabitym gangsterze, nie kontaktując się z rodziną. Skotarczak próbowała ustalić, kim jest naprawdę autor, ale dotychczas nie była w stanie tego ustalić. Zwróciła też uwagę, że kandydat PiS może być uwikłany w gangsterskie porachunki.

Edyta Skotarczak, wdowa po „Nikosiu” opublikowała na „Facebooku” oświadczenie w związku z ujawnieniem, że Tadeusz Batyr to w rzeczywistości Karol Nawrocki. „W związku z ujawnieniem przez media tożsamości Tadeusza Batyra – dotychczas autora widmo, którym okazał się już oficjalnie Karol Nawrocki – niniejszym oświadczam, iż ta osoba pisząc książkę o moim mężu Nikodemie Skotarczaku pt. 'Spowiedź Nikosia zza grobu’, zawarła w niej liczne półprawdy, kłamstwa i manipulacje” – napisała na Facebooku Edyta Skotarczak.

Następnie stwierdziła, że Karol Nawrocki „nie dochował elementarnej rzetelności jako historyk i człowiek, pisząc jakoby biografie o moim mężu, w ogóle się ze mną nie kontaktując, natomiast w swojej książce pozwolił sobie na wyjątkowo kłamliwe wywody m.in. jakobym rzekomo miała mieć zły wpływ na Nikosia”.

„Również o moim mężu napisał szkalujące treści, które – jak czas pokazał – posłużyły jako podwaliny do stworzenia haniebnego filmu według ordynarnej wizji 'reżysera’ i osób z nim współpracujących. Jak stwierdził kolega mojego męża były mistrz świata w boksie Dariusz 'Tiger’ Michalczewski – zrobili z Nikosia w rzeczonym filmie 'pijaka i narkomana’ – do czego również pośrednio przyczynił się niestety 'Tadeusz Batyr’ pisząc w 2018 r. kalumnie o moim mężu, na co zresztą powoływali się prawnicy tego 'reżysera’ w odpowiedziach na wezwania do zaprzestania naruszeń moich dóbr osobistych, iż twórcy filmu opierali się m.in. na książce 'Spowiedź Nikosia zza grobu’” – czytamy w oświadczeniu Skotarczak.

Następnie powołała się na art. 47 konstytucji, wedle którego „każdy ma prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym”.

„Karol Nawrocki w swojej publikacji zaingerował w powyższe wartości, kłamiąc na mój temat, nawet nie zapytał mnie o stanowisko i nie skontaktował się ze mną, żeby co najmniej wysłuchać drugiej strony, w sytuacji gdy byłam ostatnią żoną Nikodema, mam z nim dwójkę dzieci i na co dzień żyłam z Nikosiem przez 7 lat, do samego końca, więc jest to z jego strony postępowanie nierzetelne i niehonorowe, a postępując tak trudno nie odnieść wrażenia, że napisanie tej książki w takiej formie było działaniem na zlecenie osób trzecich, bo tylko wobec mojego męża i mnie, pozwolił sobie na aż tak daleko idące twierdzenia i insynuacje” – stwierdziła.

Dalej twierdziła, że „od wielu lat jestem bezpodstawnie publicznie zniesławiana, a jedną z osób, które dołączyły do tego procederu, jest właśnie Karol Nawrocki ukrywający się przez 7 lat pod pseudonimem Tadeusz Batyr, który nie miał cywilnej odwagi ujawnić się przez tyle lat, nawet wtedy gdy udzielałam wywiadu Dziennikowi Bałtyckiemu 12 lutego 2022 r., gdzie wprost powiedziałam o haniebnym postępowaniu tego autora”. „W ostatnim czasie dziwnym przypadkiem nasiliły się wystąpienia medialne notorycznego kłamcy i wieloletniego 'stalkera’ – byłego policjanta skazywanego za przestępstwa, więc rodzi się pytanie, czy nie były to działania wyprzedzające, mogące mieć związek z tym, że przewidywano już możliwość ujawnienia faktu, że Tadeusz Batyr to Karol Nawrocki – pochodzący z Gdańska obecny kandydat na prezydenta?” – zauważyła.

„Karol Nawrocki, który obecnie reklamuje się jako osoba o poglądach prawicowych, katolik, kochający mąż i ojciec trójki dzieci, nie przestrzegał takich zasad jak poszanowanie małżeństwa i rodziny – jeśli chodzi o moją osobę i moich najbliższych. Nigdy nie byłam za nic skazana, a Nawrocki również pozwalał sobie na daleko idące swoje interpretacje i insynuacje w tym zakresie. Wystarczy w sposób empatyczny wczuć się w drugiego człowieka – nikt nie pozwoli sobie na to, aby osoby trzecie ingerowały w życie prywatne danej osoby i jej najbliższych, i do tego jeszcze zakłamywały rzeczywistość” – stwierdziła Edyta Skotarczak.

Następnie wskazała na możliwe współczesne powiązanie. „Bardzo ciekawe jest też to, że o ile w książce Tadeusza Batyra vel Karola Nawrockiego są wymienione niektóre osoby z bardzo bliskiego otoczenia mojego męża – jak wieloletni przyjaciel i wspólnik Wojtek „Kura” czy Heniu „Pepsi”, to zabrakło chociażby wzmianki o bardzo istotnej postaci, czyli tzw. silnorękim „Nikosia” Józefie P. ps. „Judoka”. Nie wiem, czy może to mieć związek z tym, że jest on wraz ze swoim synem związany ze znanym gdańskim klubem bokserskim, z którym także aktywnie związany jest Karol Nawrocki? Zresztą sam Karol Nawrocki vel Tadeusz Batyr pod koniec swojej książki (str. 210) stwierdził, że cyt.: »najbardziej z nich cenię sobie dłuższą rozmowę z jednym z funkcjonariuszy UOP-u, związanym nieco później także z WSW, a ostatecznie z ABW«. Powyższe tym bardziej zastanawia, gdyż jak zwykł mawiać właśnie Józek P. mający swoją teczkę w archiwach IPN, cyt.: »Jak się chce, to każdego można zdyskredytować«, co niestety próbował w swojej książce uskuteczniać Karol Nawrocki vel Tadeusz Batyr względem mnie i mojego męża” – czytamy w oświadczeniu Skotarczak.

Wskazała dalej, że nie dało się wcześniej w żadne sposób ustalić prawdziwej tożsamości Tadeusza Batyra. Zaś jedną z przyczyn, dla których napisała własne książki o swoim mężu „była wieloletnia kampania oszczerstw i półprawd wymierzona we mnie i Nikodema, uznałam, że nie mogę milczeć już dłużej”. „Nie było moim celem ocieplanie wizerunku Nikodema, tylko opisanie faktycznych wydarzeń” – zaznaczyła.

„Sprawa zabójstwa mojego męża, czego byłam naocznym świadkiem wraz z Wojtkiem Kurowskim ps. »Kura« i jego żoną Renatą, jest do dziś niewyjaśniona, a tworzenie negatywnej i nieprawdziwej narracji przez osoby trzecie, jest niewątpliwie korzystne dla osób, które zyskały na śmierci Nikodema i być może są w to zabójstwo uwikłane” – podkreśliła. „Oczekuję od Karola Nawrockiego publicznych przeprosin za kłamstwa i za insynuacje na nasz temat, zawarte w książce »Spowiedź Nikosia zza grobu«, a także za naruszanie prywatności i kultu pamięci po zmarłym oraz zaprzestania rozpowszechniania książki w takiej zakłamanej formie” – podsumowała Edyta Skotarczak.

Autorstwo: DC
Na podstawie: Facebook.com
Źródło: NCzas.info

image_pdfimage_print

TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Bruce Lee 20.03.2025 18:47

    Będąc kobietą ,kilka razy bym się zastanowił przed wchodzeniem
    w relację jakąkolwiek z tego typu typem.
    Modus operandi Skotarczaka było takie ,że sprzedawał
    ludziom zwitki banknotów z papieru toaletowego.
    Potem rozdawał pieniądze piłkarzom z gdańskiego klubu
    piłki nożnej. Uchodził za mecenasa sportu.
    Nagrobek ma fajny i efektowny ale zbudowany na krzywdzie
    ludzkiej i przez nią sfinansowany.
    Bo jak ktoś kupował dolary np w Budapeszcie to chciał
    tylko odrobinę uczynić swój los znośniejszym ,a Skotarczak na tym żerował.
    Sprzedaż pociętych gazet to jest taki wałek jak gra w trzy karty/kubki.

  2. replikant3d 21.03.2025 18:37

    Bezczelne babsko. Z pewnością miała świadomość za kogo wychodzi. Powinna siedzieć teraz cicho jak mysz pod miotłą. Bo na pewno nie jest niewiniątkiem.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.