Liczba wyświetleń: 543
Czy szokowało zniszczenie starożytnych pamiątek po Mezopotamii, Babilonii, kościołów pamiętających pierwsze wieki chrześcijaństwa czy też zamków budowanych jeszcze przez krzyżowców? Państwo Islamskie dokonało w ostatnim czasie ogromnych zniszczeń w dziedzinie zabytków kultury, jednak pomysł pewnego kaznodziei z Kuwejtu może przebić nawet bojowników ISIL.
Muzułmanie powinni raz na zawsze zniszczyć dziedzictwo faraonów – tego według dziennika „Al-Watan” oczekuje Ibrahim Al Kandari: „Fakt, że wcześni muzułmanie, którzy byli bezpośrednimi naśladowcami proroka Mahometa nie zniszczyli pomników faraonów po wkroczeniu na egipską ziemię, nie oznacza wcale, że nie powinniśmy zrobić tego teraz”.
Nie jest to pierwsza deklaracja muzułmańskich ekstremistów nawołujących do zniszczenia egipskich zabytków, podobnie wyraził się przywódca państwa islamskiego Abu Bakr al-Baghdadi, dla którego ich zniszczenie jest religijnym obowiązkiem islamu a także mieszkający w Egipcie kaznodzieja, który czerpiące zyski ze zwiedzania piramid i Sfinksa ministerstwo turystyki nazwał przemysłem prostytucji i rozwiązłości.
Stanowisko władz Egiptu w tej sprawie od lat pozostaje takie same: Egipt nie jest państwem islamskim, lecz świeckim. Co jednak jeśli jakimś cudem kolejny rząd upadnie a na jego miejscu znajdzie się zupełnie inna, znacznie radykalniejsza grupa?
Autorstwo: Victor Orwellsky
Źródło: Kod Władzy
Zarówno wszyscy mieszkańcy Syrii jak i wszyscy mieszkańcy Iraku nie mają interesu aby niszczyć jakiekolwiek swoje dziedzictwo. Jeśli się tak dzieje oznacza to, że to wrogowie wszystkich Syryjczyków i Irakijczyków. Wszystkie ich działania przeczą państwowości jakiejkolwiek. Jeśli się nad tym rzetelnie zastanowić to coś tu nie pasuje wszystko do wszystkiego. Coś tu śmierdzi mistyfikacją i prowokacją mocno.
Jeżeli ktoś zadaje sobie sporo trudu żeby zniszczyć te zabytki, to najprawdopodobniej robi to w jakimś celu.
Co mi przychodzi na ten moment do głowy, to albo w jakimś celu chca zniszczyć to co tam jest, byc może niszczenie jest tylko przykrywką zagrabienia i potem sprzedaży tego co się da sprzedać. Ewentualnie chodzi o jakiś efekt propagandowy.
A kto za tym wszystkim stoi? Najprawdopodobniej ci którzy im płacą,
Jak zniszczą turystyka padnie i będą jeść piach z solą morską. Wystarczy już tego co naniszczyli i zgrabili kolonie francuskie. A poza tym niech arabowie wracają do siebie najechali egipcjan bezpodstawnie.
Jednym z powodów rozpętania wojny w Afganistanie było niszczenie posągów Buddy. Ludzie myślcie…
Zniszczyć, zaorać, a potem wciskać ciemnotę, że Bóg Judeo-Chrześcijańsko-Muzułmański istniał od „zawsze” a nie pojawił się dopiero w pewnym momencie. A to że Święte Teksty są tak na prawdę miksami wcześniejszych wierzeń/mitologi nawet nie ma co wspominać.
Tak naprawdę. To ciekawe.
Tak, pierwszy Brewik. Już zapomnieli o ETA i IRA.
Jak zachód toczy niesprawiedliwe wojny ze światem Islamu to niech się spodziewa wojny słabych. Zapalony praktycznie cały bliski wschód, bombardowania z dronów, samolotów, rajdy uzbrojonych debili z Blackwater i ojej, niewinni. Absolutnie nie siejący terroru obywatele Zachodu… Wymiotować się chce…
Wyznawcy im przytakują? Którzy? Świat się śmieje, głównie świat islamu, bo kolejny uczony okazuje się być głupkiem.
Możliwe ze kolejny Znak zbliżania się Godziny się wypełnia. Ten w którym Prorok (PzN) określił nauczycieli muzułmańskich jako najgorszych spośród ludzi… Kto to wie?
Idea zniszczenia piramid nie jest wyłącznie muzułmańska
https://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=Id6nCa_OTEM#t=385
Swoją drogą ciekawe co jest w środku.
Muzułmanie są na tych terenach dużo ponad 1000 lat. Skoro tyle lat to przetrwało w państwach islamskich, to raczej nie ma co uważać że Islam jest problemem samym w sobie. Raczej w obrębie tego świata wyrosły patologie, głównie karmione na różne sposoby przez mocarstwa zachodnie.
To przecież napisałem USA prawie codziennie dokonują śmiertelnych ataków terrorystycznych na terenie Jemenu, Somalii i Pakistanu przy pomocy dronów sterowanych przez ludzi w bazach wojskowych w Niemczech.
Ostatnio terrorystyczny sojusz Włosko-Francuski dokonał zniszczenia pokojowego i nie walczącego z nikim islamskiego państwa Libii. A teraz płacz, że tysiącami płyną przez Morze Śródziemne.
A jeszcze wcześniej, na podstawie spreparowanych dowodów o udział w atakach 11/9 dokonano terrorystycznego napadu na Afganistan, oraz Irak, któremu, co udowodniono nawet w masmediach, przypisano fałszywie posiadanie i grożeniez użyciem broni masowej zagłady. Zniszczenie tych państw wzbudziło nowego straszaka w postaci ISIs, którego założenie jeszcze niedawno zachodnia prasa nazywała wzbudzaniem opozycji przeciwko tyranom, a teraz nawet w powyższym artykule nazywa największym swym i kultury oraz cywilizacji wrogiem.
O pełnym śmiertelnego strachu, bezwzględności dla dzieci i kobiet, bezwstydnie manipulującego świadomością ludzi małym kraju w okolicy Syrii nie będe sie wypowiadać wcale. Bo to w niektórych krajach europy (np Francji) jest karane więzieniem.
Dlaczego mamy dyskutować wyłącznie o terroryźmie niepaństwowym? Przeciez on zazwyczaj jest wynikiem tego państwowego.
Akcja – reakcja – równowaga
podstawowe prawo wszechświata