Liczba wyświetleń: 648
Prezydent Andrzej Duda skierował nowelizację „Kodeksu karnego” do Trybunału Konstytucyjnego. Prezydent miał zastrzeżenia do propozycji zmian.
„Tryb postępowania z przedmiotową ustawą wzbudza poważne zastrzeżenia, co do dochowania konstytucyjnych standardów procesu legislacyjnego. Bezpieczeństwo prawne obywatela – szczególnie w tak ważnej materii, jaką jest prawo karne – wymaga, by każdy akt normatywny, w szczególności rangi kodeksowej, został przyjęty zgodnie z procedurą przewidzianą w Konstytucji. (…) Uwadze nie może umknąć to, że przepisy karne, ze względu na swój charakter represyjny, mają w systemie źródeł prawa pozycję o tyle wyjątkową, że w stosunku do nich wywodzi się szczególnie wysokie wymagania” – głosi komunikat kancelarii prezydenta.
Po emisji filmu braci Sekielskich o pedofilii w Kościele katolickim, nowelizacji nadano tryb szybki. Politycy Prawa i Sprawiedliwości nie ukrywali, że szybkim wprowadzeniem surowszych kar za czyny o podłożu pedofilskim chcą pokazać, że są zdecydowani konsekwentnie walczyć z tym zjawiskiem.
Celem reformy, zdaniem polityków PiS jest „wzmocnienie ochrony prawnokarnej w zakresie czynów godzących w tak fundamentalne dobra prawne jak życie i zdrowie człowieka, wolność seksualna czy własność”.
Jak powiedział w Senacie minister Zbigniew Ziobro, nowelizacja ma być „zmianą legislacyjną dokonującą pewnego przełomu w polityce karnej”. Dodał, że z badań społecznych wynika, iż większość Polaków uważa, że należy zaostrzyć prawo karne.
Nowelizację Kodeksu karnego krytycznie ocenili m.in. opozycja, I Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf, przewodniczący KRS sędzia Leszek Mazur, Rzecznik Praw Obywatelskich i część środowiska prawniczego.
Przeciwnicy nowelizacji mówią nie tylko o nadmiernej restrykcyjności wprowadzanych zmian, przesadnej kazuistyce przepisów i ograniczaniu zakresu władzy sędziowskiej. W ich ocenie także sam sposób wprowadzenia zmian budzi ogromne wątpliwości, w szczególności, gdy chodzi o tak dużą zmianę. Ich zdaniem kształtowanie polityki karnej powinno uwzględniać rozwiązania wypracowane przez sądowe orzecznictwo i teoretyków prawa. A zmiany kodeksów powinny być konsultowane wśród prawników w ramach tzw. deliberacji. Prezydent musiał do 5 lipca podjąć decyzję w sprawie nowelizacji ustawy „Kodeksu karnego”. Mógł ją podpisać, zawetować lub skierować do Trybunału Konstytucyjnego.
Źródło: pl.SputnikNews.com