Liczba wyświetleń: 4835
Rzecznik British Airways potwierdza, że w ciągu tygodnia zmarło czterech pilotów. Byli zaszczepieni, ale oczywiście łączenie śmierci ze szczepionkami jest bezpodstawne. To tylko taki poczwórny zbieg okoliczności?
Anonimowa osoba twierdząca, że jest przyjacielem jednego z pilotów British Airways, stwierdziła, że w ciągu ostatniego tygodnia zmarło 3 pilotów tego przewoźnika lotniczego, wkrótce po zaszczepieniu się preparatem reklamowanym jako „szczepionka przeciwko Covid-19”.
W udostępnionym w formie nagrania głosowego na „Facebooku”, „Instagramie” i „Twitterze”, niezidentyfikowany mężczyzna mówi, że rozmawiał z „przyjacielem, który jest pilotem BA” i wyjaśnia, że „dzieją się szalone rzeczy” po śmierci trzech kolegów pilotów. W mediach społecznościowych zawrzało i od razu cenzura przystąpiła do „sprawdzania faktów”, próbując obalić twierdzenia o rzekomych śmierciach pilotów. Również agencja Reuters odpowiedziała „sprawdzeniem faktów”, jednak we własnym dochodzeniu i raporcie Reuters potwierdził, że zmarło nie tylko trzech wspomnianych pilotów, ale również i czwarty.
Przy potwierdzeniu śmierci czterech osób, Reuters powołał się przy tym na „autorytety medyczne”, które kategorycznie stwierdziły, że ich śmierć „nie ma nic wspólnego” ze szczepionkami, jednak nie podano żadnego innego uzasadnienia.
Według anonimowego informatora, „British Airways prowadzi obecnie rozmowy kryzysowe z rządem na temat tego, czy zezwolić na lot zaszczepionym pilotom. Problem polega oczywiście na tym, że według mojego przyjaciela z BA około 80% zostało już zaszczepionych”.
Reuters zaprzeczył jakoby prowadzone są rozmowy BA na ten temat z rządem, a brytyjska Agencja ds. Regulacji Leków i Produktów Opieki Zdrowotnej (MHRA) również zaprzeczyła jakimkolwiek tego typu negocjacjom kryzysowym z brytyjskim przewoźnikiem lotniczym. „Nie zostaliśmy poinformowani o śmierci pilotów BA po otrzymaniu przez nich szczepionki Covid-19 i nie rozmawialiśmy z BA ani innymi liniami lotniczymi na temat uniemożliwienia zaszczepionym pilotom latania” – powiedziała dr Sarah Branch, dyrektor ds. zarządzania ryzykiem leków MHRA. „Obecnie nie ma żadnych ograniczeń dotyczących lotnictwa ani innych branż i działań po zaszczepieniu się” – dodała dyrektor Branch.
Rzecznik potwierdził jednak autentyczność czterech ksiąg kondolencyjnych, czterech niedawno zmarłych pilotów British Airways.
Tymczasem australijska telewizja Sky News donosi, że linie lotnicze w Hiszpanii i Rosji ostrzegają osoby „zaszczepione przeciwko COVID-19″, aby nie podróżowały z powodu ryzyka zakrzepów krwi.
W Stanach Zjednoczonych do systemu VAERS wpisany został co najmniej jeden pilot, który po zaszczepieniu się preparatem firmy Pfizer stracił słuch na jedno ucho i pogorszył się mu wzrok, co uniemożliwia mu pilotaż. Pilot ten nie miał wcześniej żadnych problemów medycznych.
Na podstawie: Reuters.com, GlobalResearch.ca
Opracowanie i źródło polskie: Bibula.com
To dopiero początek. Na naszych oczach wykuwa się „Nowy wspaniały świat”.
Przecież globalna eksterminacja idzie zgodnie z planem i nikt i nic już tego nie powstrzyma! Na jesieni to dopiero się zacznie! Zacznie się masowe umieranie milionów ludzi na skutek genetycznych szczypaw, a oczywiście oficjalnie zostanie ogłoszona następna wielka fala pandemii np. na nowy wariant zwida, a także przymus szprycowania, bo nie zaszprycowani zostaną oskarżeni o przyczynienie się do wywołania następnej fali i kółko depopulacyjne się zamyka, pętla zacieśnia! Globalne ludobójstwo będzie się odbywało pod płaszczykiem fikcyjnej epidemii, a 99% zgonów będzie spowodowane nie żadnymi zachorowaniami spowodowanymi wirusem ale eksperymentalną szprycą!!!
Szweda, prosisz ciągle o te roboty. Bo już masz dość ciężkiej harówy. Oni te roboty dostarczą, ale jak już trochę mniejsza populacja będzie. Cierpliwości więc
Wkrótce służba zdrowia, nauczyciele, piloci zaczną się wykruszać, nie będzie komu leczyć ofiar bez związku ze szprycą, nie będzie edukacji, podróży, i co? Kononowicz miał racje, a wszyscy się z niego śmiali-nie będzie niczego. Chłop miał wizję.