Liczba wyświetleń: 1607
Stowarzyszenie Prawnicy dla Polski przekazało informacje o przeszukaniu w klasztorze dominikanów pw. św. Stanisława w Lublinie. Działania służb miały miejsce 19 grudnia br. i były związane z poszukiwaniem posła Prawa i Sprawiedliwości Marcina Romanowskiego.
Przypomnijmy, że Romanowski po niemal dwóch tygodniach poszukiwań odnalazł się na Węgrzech, gdzie dostał azyl polityczny. Polityk jest podejrzany w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości. W czwartek 19 grudnia Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wobec niego Europejski Nakaz Aresztowania.
To właśnie tego dnia miało dojść do „brutalnego i bezprecedensowego najazdu na klasztor dominikanów”. O działaniach służb w Lublinie poinformowało w swoich mediach społecznościowych Stowarzyszenie Prawnicy dla Polski.
Jak wynika z relacji zamieszczonej przez organizację, do klasztoru wkroczyła grupa funkcjonariuszy uzbrojonych w broń oraz kamery i aparaty, a całą akcję wspierały policyjne drony. „To obrazek bardziej przypominający sceny z państw totalitarnych niż cywilizowanej Rzeczypospolitej Polskiej” – możemy przeczytać na profilu Stowarzyszenia. Jak dodano „zbezczeszczono cele zakonne, fotografowano wnętrza, a wszystko to w cieniu krążących dronów, które nadawały tej akcji niemal groteskowo represyjny charakter”. „Zgodnie z oficjalnymi dokumentami, celem tej haniebnej akcji było rzekome ukrywanie się w klasztorze posła Marcina Romanowskiego, poszukiwanego listem gończym” – napisano.
Prawnicy podkreślili jednak, że zgodnie z Kodeksem postępowania karnego muszą istnieć uzasadnione podstawy do przypuszczenia, że dana osoba się gdzieś ukrywa, by dokonać przeszukania tego miejsca. Tymczasem służby miały wiedzieć o tym, że Romanowski jest na Węgrzech już przed 9 grudnia, a 19 grudnia polityk sam objawił się z azylem w Budapeszcie.
Zdaniem Stowarzyszenia doszło także do złamania Konkordatu. „Dokument ten jasno gwarantuje nienaruszalność miejsc kultu, a wszelkie działania w nich możliwe są jedynie za zgodą władz kościelnych lub w wyjątkowych sytuacjach, kiedy zagrożone jest życie, zdrowie czy mienie” – podkreślono.
Według prawników celem takich działań było „poniżenie duchowieństwa i wpisanie kolejnego rozdziału w politycznej wojnie z Kościołem Katolickim”. Na koniec swojego wpisu informującego o tej sytuacji, Stowarzyszenie stanowczo potępiło działania służb.
Autorstwo: RP
Źródło: NCzas.info
Źle się dzieje w państwie Tuskim.
I tak oto człowiek który pisał że „polskość to nienormalność” zafundował nam wszystkim – przy dzikim rechocie wyznawców – powrót do PRLu. Demokracja Ludowa walcząca nie zna żadnych świętości i nie ma żadnych hamulców.
Polacy, nie jesteście gospodarzami we własnym kraju. Nie macie polskich władz, dlatego tak jest wam trudno. Przemyślcie to pod tym kątem. Macie oczy szeroko zamknięte. W ciągu ostatniego roku przykłady się mnożą.
Tylko jeden wniosek z tego: klasztory powinny się porządnie uzbroić, najlepiej w karabiny maszynowe. I inne organizacje i podmioty, które są narażone na działania reżimu, a Polacy? Chyba jest tylko jedna metoda na obalenie reżimu?…
Nie istnieje cos takiego jak ”świętość”w języku cywilzowanych ludzi. Czy jak policjanci dokonają przeszukania mojego pokoju to też będzie zbeszczeszczenie pokoju-celi?Gdy policjanci naparzają się z katolami i LGBT to wypada się tylko cieszyć-bo mają jakieś zajęcie,jedni drudzi i trzeci.