Liczba wyświetleń: 3698
Brytyjskie rodziny są wzywane do zgromadzenia zapasów żywności i wody na trzy dni, aby zwiększyć krajową „odporność” w obliczu rosnących zagrożeń ze strony takich krajów jak Chiny, Rosja, Iran i Korea Północna. To wezwanie pochodzi od wicepremiera Wielkiej Brytanii, Olivera Dowdena, który zachęca obywateli do planowania na wypadek przerw w dostępie do kluczowych usług z powodu długotrwałych przerw w dostawie prądu, ataków cybernetycznych i powodzi.
W niedawnym wystąpieniu Dowden podkreślił potrzebę budowania „osobistej odporności” przez przygotowanie się na sytuacje kryzysowe. Obejmuje to zgromadzenie niezbędnych przedmiotów, takich jak świece, latarki i radia na korbkę, które określił jako „zdolności analogowe” podczas przemówienia w 2023 roku. Teraz zachęca rodziny do zapewnienia sobie wystarczającej ilości żywności i wody, aby przetrwać co najmniej trzy dni bez potrzeby opuszczania domu.
Źródła w Whitehall zapewniają, że te zalecenia nie mają na celu wywołania mentalności survivalistycznej w Wielkiej Brytanii. Jedno ze źródeł opisało zalecenia Dowdena jako „zdroworozsądkowe” zamiast „alarmistycznych”, mające na celu lepsze przygotowanie gospodarstw domowych bez wywoływania niepotrzebnej paniki. Rząd ma nadzieję, że jeśli rodziny będą dobrze przygotowane na kryzysy, zmniejszy to presję na służby ratunkowe oraz ograniczy prawdopodobieństwo masowych zakupów, jak to miało miejsce na początku „pandemii” COVID-19.
Detaliści podzielają tę opinię, ostrzegając przed panicznym kupowaniem i radząc ludziom, aby stopniowo budowali swoje zestawy awaryjne. Andrew Opie, dyrektor ds. żywności i zrównoważonego rozwoju w British Retail Consortium, wyraził przekonanie, że detaliści mogą sprostać przyszłym wyzwaniom, tak jak to miało miejsce podczas pandemii. Zauważył, że wiele gospodarstw domowych może już posiadać wystarczające zapasy żywności o długim terminie ważności w swoich spiżarniach, podkreślając, że warto utrzymywać skromny dodatkowy zapas w domu.
Ta inicjatywa naśladuje podobne działania w innych krajach, takich jak Finlandia, gdzie obywatele są zachęcani do przygotowywania się na sytuacje kryzysowe w ramach koncepcji „72 godzin”. Strategia ta polega na posiadaniu zapasów na trzy dni na wypadek zakłóceń w usługach społecznych, zachęcając ludzi do pozostania w domu i oczekiwania na instrukcje nadawane przez radio.
Niedawno Premier Rishi Sunak, zwrócił uwagę, że Wielka Brytania stoi w obliczu jednych z najniebezpieczniejszych lat, wskazując na nową „oś państw antyzachodnich” i inne pojawiające się zagrożenia, takie jak cyberataki i zakłócenia systemów satelitarnych wpływające na sygnały GPS. Proaktywne podejście rządu ma na celu zapewnienie, że ludność Wielkiej Brytanii będzie gotowa stawić czoła tym wyzwaniom.
Aby uzyskać więcej informacji na temat przygotowań do sytuacji kryzysowych i zalecanych elementów zestawu awaryjnego, odwiedź oficjalną stronę internetową rządową pod adresem Prepare.campaign.gov.uk.
Autorstwo: DA
Na podstawie: DailyMail.co.uk, MSN.com
Źródło: Brytol.com
> Proaktywne podejście rządu ma na celu zapewnienie, że ludność Wielkiej Brytanii będzie gotowa stawić czoła tym wyzwaniom.
Bardziej chodzi o tresowanie ludzi i stopniowe przyzwyczajanie ich do permanentnego stanu wyjątkowego w którym prawa obywatelskie będą zawieszone (dla bezpieczeństwa obywateli rzecz jasna) może nawet władza jakiś lockdown zorganizuje, powód zawsze się znajdzie.
Katarzyna TG,
No raczej. Sytuacji kryzysowych nie da rozwiązać zapasem żywności na 3 dni. Do tego potrzeba rozproszenia 'łańcuchów dostaw’ gospodarstw domowych a nie, ze głównym dostawcą produktów żywnościowych jest Biedronka czy inna masowka. To samo w informacji publicznej, mediach transmisyjnych, paliwach.
Brytyjczycy nie zapomnijcie o papierze toaletowym na 3 lata! Polecam zaopatrzyć się w cukier, wystarczy tyle co jecie rocznie – tonę na głowę plus insulinkę, no i oczywiście 2 boosterki elixiru. Pozdrawiam
Jadę do Biedronki to zapasy na tydzień robię. Nie mam czasu po sklepach latać. A tu wielkie halo że na 3 dni.