Liczba wyświetleń: 1136
Już w tym tygodniu odczujemy podwyżki cen pieczywa, makaronów i kasz, nawet o 20%.
Pszenica podrożała z 750 do 940 zł za tonę – podaje GW. Powodem wzrostu cen stała się panika związana z wybuchem epidemii i związany z tym wzrost popytu na produkty mączne, czyli robienie zapasów, zjawisko, które odnotowano w większości krajów na świecie, w tym wypadku w UE.
„Zwykłe młyny przerabiające zboże na mąkę mają ich parotygodniowe zapasy, do tej pory większość sprzedawała mąkę zrobioną z ziaren kupionych przed wybuchem pandemii. Teraz to się skończyło, nikt nie ma zapasów, które by starczyły do nowych zbiorów, czyli połowy lipca” – czytamy w publikacji GW.
Młyny płacą dziś o 20-25% więcej za pszenicę niż na początku roku.
Jak przekazuje GW, 3 kwietnia Polski Związek Pracodawców Przemysłu Zbożowo-Młynarskiego apelował do ministra rolnictwa o uruchomienie rezerw zbóż, lecz odpowiedzi w tej sprawie do tej pory nie ma.
Od pewnego czasu eksperci ostrzegają, że sytuacja hydrologiczna w Polsce jest bardzo trudna. Zimy takiej jak w tym roku nie było od 150 lat – brak wód roztopowych, skąpe opady.
Minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk uważa, że Polsce wody pitnej nie zabraknie, ponieważ „poziom wód gruntowych jest na przyzwoitym poziomie”. Zaapelował jednak, by tak czy inaczej oszczędzać wodę.
„Ja mówiłem, że nam wody nie zabraknie, ale najbliższe lata będą całkowicie dla nas nieznane. Całkowicie inna zmiana klimatyczna dotknie Polskę, dlatego potrzeba jest zmiana naszego myślenia, jeśli chodzi o użytkowanie wody” – stwierdził minister.
Wcześniej wiceminister klimatu Małgorzata Golińska mówiła o tym, jak postępująca susza wpłynie na gospodarkę wodną i produkcję żywności w Polsce.
„Susza będzie mieć olbrzymi wpływ na gospodarkę wodną naszego kraju” – podkreśliła wiceminister, dodając, że z powodu stosunkowo niewielkich zasobów wodnych w Polsce wywołane przez suszę niedobory mocno wpłyną na leśnictwo i rolnictwo.
Źródło: pl.SputnikNews.com
Spokojnie. Kupimy genetycznie modyfikowaną z Ukrainy za kosmiczne pieniądze.
Z Ukrainy? Może od razu świecące zboże z rejonu Prypeci kupić? Zaoszczędzimy na świetle.