Liczba wyświetleń: 2438
Prezydent Serbii Aleksandar Vučić uważa, że świat stoi na krawędzi III wojny światowej. Polityk swoje zdanie wyraził podczas szczytu pokojowego w Szwajcarii.
Vučić w wywiadzie dla szwajcarskiego magazynu „Weltwoche” stwierdził, że wszystko wskazuje na to, iż świat zmierza w kierunku wielkiej wojny. „Zbliżamy się do wielkiej katastrofy i wygląda na to, że pociąg już odjechał ze stacji i nie można go już zatrzymać” – stwierdził Aleksandar Vučić.
Serbska głowa państwa uważa, że NATO i Zachód są gotowe na wszystko, byle nie dopuścić do zwycięstwa Federacji Rosyjskiej na Ukrainie. „Po drugie, pozycja geopolityczna Zachodu i UE zostanie tak osłabiona, że nie będzie już możliwości jej odnowienia” – stwierdził. „Po trzecie, zostanie otwarta puszka Pandory i podjęte zostaną nowe wrogie działania przeciwko zbiorowemu Zachodowi” – dodał.
Zdaniem Vučića „pokój” stał się obecnie słowem tabu. „Na Zachodzie nikt nie mówi już o pokoju. Wszyscy mówią o wojnie” – powiedział. „Zachód myśli, że może wygrać i pokonać Rosję. Uważam, że Zachód się myli” – podkreślił. „W Europie przywódcy zachowują się jak wielcy bohaterowie, ale nie są szczerzy i nie mówią swoim obywatelom, że wszyscy zapłacą wysoką cenę, jeśli pójdą na wojnę” – mówił dalej polityk. Zdaniem prezydenta to wszystko „skończy się bardzo wielką katastrofą”.
Prezydent Serbii uważa, że do III wojny światowej zostało nam 90 dni, czyli w połowie września 2024 r.
Autorstwo: SG
Na podstawie: Soulask.com
Źródło: NCzas.info
Poznaj plan rządu!
Wiele nato wskazuje.
Ale czy zostało 90 czy 180 dni to już wróżbiarstwo. Czy to duża różnica?
Czas pokaże.
Cieszmy się każdym dniem skoro zostało ich niewiele.
Szkoda tych najbiedniejszych, którzy pójdą bronić “ojczyzny”.
Według mnie III wojna światowa wybuchnie w 2026 roku i potrwa 3 lata i 6 miesięcy. Myślę, że taki jest plan, skoro od 2030 roku ma nastąpić Wielki Reset i NWO, w kontekście planu ujawnionego w filmie „Szach-mat dla ludzkości”. Obecnie mamy etap wojen regionalnych i jeszcze nie doszło do wojny Izraela z Iranem, więc te 90 dni to za wcześnie.
Trzeba też wziąć pod uwagę, że według planu po wybuchu III wojny światowej ma nastąpić jeszcze masowa utrata wiary w rządzące partie polityczne głównego nurtu, druga pandemia i światowa klęska głodu, po której kontrolowana antysystemowa opozycja ma przejąć władzę i zdradzić nas zgadzając się na rząd światowy totalitarystów.
Dlatego stawiam na rok 2026, przełom pierwszego i drugiego kwartału (kierując się datami ogłoszenia pandemii COVID-19 i wkroczenia Rosji na Ukrainę). Najpóźniej 2027. Na taki długofalowy plan potrzeba czasu. W 2029 roku potrzeba co najmniej pół roku, by zorganizować tę konferencję pokojową, a potem kolejną, która ustanowi rząd światowy. Takie rzeczy trwają i musi też dorosnąć pokolenie pamiętające głównie życie w czasach pandemii i kontrolowanego chaosu, przyzwyczajone do powszechnej inwigilacji, które w razie ewentualnych referendów poprze NWO.
Myślę też, że NWO przetrwa góra 10 lat, bo to dystopia, która runie pod własnym ciężarem. Może zaczną się bić między sobą o władzę? Może samochód marki Tesla, krążący na orbicie, spadnie swą niewielką masą na krytyczny punkt superwulkanu, wywołując koniec świata? Może superrozbłysk słoneczny? Może bunt sztucznej inteligencji? Nie wiem, co się wydarzy, ale na pewno coś, czego planiści NWO nie przewidzieli, lub co ich przerośnie. Nic nie trwa wiecznie.
@Adnin – pelnoskalowa WWIII w 2026 może i tak ale co nam po tym jak Polskę wrzuca do młyna “regionalnie” pewnie już na dniach. Plan 3 wojen Pike’a ma się dobrze (hordy barbarzyńców których nie rozumiałem czytając o tym 20 lat temu-teraz to jasne).
Co do upadku NWO to teraz beda sie chcieli wesprzec technologia oraz AI dlatego (miedzy innymi) nacisk na elektryfikacje wszystkiego co się da żeby to wszystko mówiło wspólnym językiem prądu elektrycznego. Ale jak piszesz wszystko ma kres. Niestety na przyrodę z porządnym słonecznym EMP nie ma co chyba liczyć. Trzeba liczyć na niezmienna dlugofalowo naturę ludzka.
@Admin WM
Jeśli wojna będzie pełnoskalowa albo światowa, jeśli tak chcesz to opisać to będzie to koniec wszystkiego co znasz. I nie będzie nic później.
Straszą was podobnie jak abonamentem rtv, wzrostem cen paliw, prądu, zamknięciem banków, inflacją etc. Ciągle ma miejsce straszenie takimi pierdołami i powoduje to coraz większy jazgot i panikę. Może to faktycznie tylko po, to abyście emitowali negatywną energię czy przestali się rozmnażać, jak tu kolega RICI sugerował. W pewniej chwili sam uległem tej zbiorowej nagonce, do dziś zjadam zapasy żywności “sprzed wojny” i jeszcze zostało, dziś spoglądam na to z lekkim uśmiechem.
Niestety ”ekstrement walnie w klimatyzator”(Kurt Vonnnegut),prędzej czy później.Wolałbym jak najdłuższe odroczenie,mam plany ,co zrobić w ogrodzie -czyli jak widać przyziemne plany.
> Myślę też, że NWO przetrwa góra 10 lat, bo to dystopia, która runie pod własnym ciężarem.
To przykre, bo wtedy już raczej nie będę żyła. Myślę, że III Wojna Światowa kinetyczna zacznie się jeszcze w tym roku na terenie Polski. W dokumentach masonów można znaleźć taką właśnie datę (2024) dla Polski (coś się ma dziać w tym temacie na naszym terenie). Do srp. 2027 nie będzie co zbierać ze społeczeństwa wolnego. Ale swoim postępowaniem (m.in. pielęgnowaniem szybeczki szpiegusia zamiast go rozbić) społeczeństwo samo pracuje ciężko na taki swój los. Chcą wygody zamiast bezpieczeństwa i prywatności, to masoni im to dadzą (NWO, czy jak ktoś tam pisze G_WNO).
kufel10.
Wielu już zginęło… Codziennie giną. Może też myśleli, że tylko straszą.
Znajomość konsekwencji a obawa przed nimi to różne rzeczy…
Zapasy się rotuje – a nie zjada.
Admin WM.
Jest jeszcze niesprawdzona przepowiednia Filipka z Kłodzka, według której wielka woda ma przyjść gdy cyfra 9 wystąpi w dacie trzy razy a najbliższa taka możliwość wypada w 2029 roku (we wrześniu). Po tej powodzi ma być zaraz wielka wojna.
Dwa poprzednie zdarzenia z tej (jednej z wielu sprawdzonych) przepowiedni już się stały.
Tak więc możemy się pstrykać tak do czasu aż przyroda (albo jaki Posejdon) rozda karty a potem zrobimy sobie większe kuku.
Z tego co pamietam to etap 3 wojny byl wg tego planu globalistow opcja gdyby pozostale ,wczesniejsze nie zadziaialaly.
Sam nie wiem co jest prawda a co nie i po czesci pewnie o to chodzi tym ,ktorzy kreuja ten chaos. Od zawsze bylismy zastraszani w ten lub inny sposob. Strach jest wtlaczany w nas codziennie z kazdej strony. Trzecia wojna to natomiast straszak wspanialy i niemal idealny.
Wedlug A.Irchmeiera cos w rodzaju konca swiata nastapi gdy beda trzy 7-ki. A to przypada w 7.07.2027, lub 17.07.27. A koniec tego konca swiata, czyli tzw. wielka woda gdy beda trzy dziewiatki.
I od tej pory ma sie wszystko juz poprawiac.
Rici. Aha…
Tylko czy po tej wodzie, która jednym może pomóc a drugim zaszkodzić – co może namieszać w układzie sił – nie trzeba będzie im tej sytuacji wykorzystać, jakby na nowo (“nowe rozdanie kart”)?
Tym bardziej jak to Posejdon walnie – mam na myśli broń oczywiście.
”Sam nie wiem co jest prawda a co nie i po czesci pewnie o to chodzi tym ,ktorzy kreuja ten chaos.”
Ci, pożal się Boże kreatorzy też tego nie wiedzą… I to jest normalne. Gorzej jeśli kto myśli, że wszystko wie, a nie wie, że tylko tak myśli. Co, zresztą też jest normalne.