Liczba wyświetleń: 918
Astronomowie z Francji potwierdzili istnienie Planety X i zawęzili obszar jej poszukiwań w Układzie Słonecznym.
Naukowcy za pomocą modelowania i uzyskanych danych ze stacji Cassini wykluczyli dwa regiony Układu Słonecznego, gdzie może znajdować się Planeta X. Tym sposobem dwukrotnie zawęzili przestrzeń jej poszukiwań.
Astronomowie podkreślają, że w przypadku, gdyby stacja Cassini kontynuowała pracę do 2020 roku, udałoby się im jeszcze bardziej zawęzić obszar, gdzie może znajdować się planeta. W przeciwnym przypadku potwierdzenie jej odkrycia zajmie więcej czasu.
Przypuszcza się, że Planeta X stanowi obiekt o wielkości Neptuna, dziesięciokrotnie cięższy od Ziemi. Ciało niebieskie obraca się dookoła Słońca po wyciągniętej i nachylonej w kierunku ziemskiej orbicie, okres obiegu wynosi 10-20 tys. lat. Najmniejsza odległość między Słońcem i Planetą X wynosi 200 jednostek astronomicznych.
O odkryciu nowego ciała niebieskiego poinformowali astronomowie Michael Brown i Konstantin Batygin z California Institute of Technology. Może to być jedno z najbardziej sensacyjnych w bieżącym stuleciu odkryć, porównywalnych do odkrycia nowego kontynentu na Ziemi.
Wyniki badań zostały opublikowane w czasopiśmie „Astronomy and Astrophysics”.
Źródło: pl.SputnikNews.com
Jak można potwierdzić istnienie czegoś, co jeszcze nie zostało odkryte?
Zostalo zostalo. Tylko teraz jakos trzeba o tym ludziom powiedziec. O nibiru mowilo sie juz od dawna z tego co kojarze.
@ Piotr Piekarczyk
przeczytaj o odkryciu saturna, neptuna i plutona-dwie z nich wykryto na podstawie zmian orbit już odkrytych planet w oparciu o prawo grawitacji
tutaj ktoś policzył efekt grawitacyjny na obłok Oorta i wyszło że jest i ile waży. standard w astronomii.
Uran, Neptun i Pluton tak, ale Saturna znano prędzej. 🙂
jedne obliczenia potwierdzają istnienie innych ciał, inne nie. jasne, że jest prawdopodobne, że jakaś planeta została „wystrzelona w kosmos”, tak jak prawdopodobnie i nasza Ziemia „przywędrowała” z innej orbity.
jednak takie nakręcanie się na Mityczną Planetę w przypadku zmarzniętego ciała, które będąc najbliżej jest 5 razy dalej niż Pluton, to trochę pomyłka chyba ;)… .. .
@realista
Saturna wymieniłem bo po jego odkryciu był problem z jego orbitą i to od niego w sumie się zaczeło…
co do pytanie-nie, nie jest-od dawna astronomowie pisali że liczba komet i innych jest za duża nawet pomimo istnienia obłoku Oorta, i coś musi tam być i je wyrzucać, a że komet jest sporo to i danych jest dużo.