Liczba wyświetleń: 1322
Więźniowie w Guantanamo starli się w sobotę ze strażnikami. Bezpośrednim powodem wybuchu starć było działanie amerykańskich strażników, którzy usiłowali wyprowadzić z wieloosobowych cel głodujących, by odseparować ich w jednoosobowych pomieszczeniach. Wcześniej więźniowie zasłonili kamery oraz okna, uniemożliwiając służbom więziennym inwigilację przetrzymywanych tam ludzi.
Przedstawiciele USA twierdzą, że akcja miała być przeprowadzona, by strażnicy mogli lepiej opiekować się głodującymi i monitorować ich stan zdrowia. Rozruchy rozpoczęły się od części więzienia zwanej Camp 6, w której władze USA przetrzymują bezprawnie około 80-100 więźniów.
Gdy strażnicy weszli do wieloosobowych, cel więźniowie zaatakowali ich zaimprowizowanymi narzędziami, aby obronić głodujących współwięźniów przed separacją. Strażnicy użyli broni palnej, by stłumić zamieszki podobno strzały zostały oddane w powietrze, lecz i tak pojawili się ranni więźniowie. Armia USA po zneutralizowaniu buntu wystosowała oficjalne oświadczenie, w którym zapewniła, że każdy z więźniów biorących w nim udział został dokładnie przebadany przez lekarzy.
Więźniowie są w większości przetrzymywani w Guantanamo od ponad 11 lat i nadal nie zostały postawione im zarzuty, na podstawie których zostali zatrzymani. Desperacja spowodowana brakiem perspektyw na przywrócenie wolności, bestialskim traktowaniem czy torturami połączona z ostatnimi szykanami, jakimi było odebranie głęboko religijnym muzułmanom ich egzemplarzy Koranu oraz przedmiotów osobistych ze zdjęciami oraz listami od rodzin i adwokatów, włącznie pchnęła część więźniów do podjęcia strajku głodowego, który trwa już od lutego. Obecnie na terenie bazy przebywa 166 mężczyzn zatrzymanych w operacjach “antyterrorystycznych”, głodówkę podjęło kilkudziesięciu z nich. Standardy, jeśli o takich można mówić, w Guantanamo traktują więźnia jako głodującego, gdy odmówi on dziewięciu posiłków z rzędu.
Laureat pokojowej nagrody Nobla, Barack Obama, obiecał w swojej kampanii wyborczej, że zamknie Guantanamo w ciągu roku. Obietnica okazała się kłamstwem i władze USA nadal niewiele sobie robią z praw człowieka, o których potrafią tak głośno mówić, gdy tylko potrzebują pretekstu, by zaatakować kolejny kraj w imię swoich interesów.
Na podstawie: PAP
Źródło: Autonom
Współczuje tym niewinnym ludziom, nie wyobrażam sobie co muszą przeżywać w takich miejscach ci fikcyjni terroryści. Przyjdzie sprawiedliwość na ten syjonizm, wiem że jak nie na tym fizycznym świecie, to może gdzieś indziej w jakiejś sferze duchowej.
Laureat Nagrody Nobla. Prawdziwi i wartościowi laureaci są tylko przykrywką dla tych kuglarzy. Zbrodniarze wojenni, oszuści (naukowcy) czy ekonomiczni zbrodniarze jak Freedman itp. Kiedy słysze określenie LNN to czuje niechęć albo żal. Żal do takich ludzi jak Dalai Lama, że stali się przykrywkami zbrodniarzy wojennych nagrodzonych LNN.
To tak jak przykęcie orderu Bohatera Polski od Jaruzelskiego albo Tuska.