Liczba wyświetleń: 1433
Przywódcy krajów unijnych podjęli podczas wczorajszego szczytu w Brukseli decyzje w sprawie sankcji wobec Białorusi w odpowiedzi na incydent z lądowaniem samolotu w Mińsku. Unijni liderzy zdecydowali o nałożeniu na Białoruś sankcji gospodarczych.
Podjęli także decyzję o zakazie przelotów przez przestrzeń powietrzną UE dla samolotów białoruskich linii lotniczych. Zaapelowali również do przewoźników lotniczych z siedzibą na terenie UE o unikanie przelotów nad terytorium Białorusi. Wezwali także Organizację Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego (ICAO) do pilnego zbadania incydentu z awaryjnym lądowaniem samolotu w Mińsku.
Unijni liderzy potępili także zatrzymanie na Białorusi dziennikarza, współzałożyciela kanału Nexta Ramana Pratasiewicza. W dokumencie końcowym zażądano także natychmiastowego zwolnienia zatrzymanych Ramana Pratasiewicza i rosyjskiej studentki Sofii Sapiegi. Podkreślono także solidarność wspólnoty z władzami Łotwy w związku z „nieuzasadnionym wydaleniem łotewskich dyplomatów z Białorusi”.
Polski przewoźnik LOT podjął decyzję o zawieszeniu połączeń lotniczych do białoruskiej stolicy i wyznaczył alternatywne trasy dla lotów odbywających się nad terytorium Białorusi – przekazał rzecznik spółki Krzysztof Moczulski. Rzecznik spółki dodał w rozmowie z PAP, że informacje na ten temat będą przekazywane na bieżąco. Podobną decyzję podjął szereg przewoźników, m.in. Air France, Finnair, KLM i ukraińskie linie lotnicze.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski polecił gabinetowi ministrów przygotować decyzję o wstrzymaniu połączeń lotniczych między Ukraina i Białorusią, poinformowała w poniedziałek służba prasowa głowy państwa. Poinformowano, że pod przewodnictwem prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego odbyła się narada, w której wzięli udział premier Ukrainy Denys Szmyhal, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Aleksiej Danilow, minister spraw zagranicznych Dmitrij Kuleba, minister spraw wewnętrznych Arsen Awakow, minister energetyki German Galuszczenko, minister infrastruktury Aleksandr Kubrakow, zastępcy szefa biura głowy państwa Julia Swiridenko i Kiriłł Timoszenko.
Uczestnicy narady przeanalizowali wydarzenia wokół samolotu pasażerskiego firmy Ryanair, który 23 maja lądował przymusowo na lotnisku w Mińsku. Biorąc pod uwagę sytuację, prezydent polecił rządowi wypracować decyzję o wstrzymaniu bezpośredniego połączenia lotniczego pomiędzy Ukrainą i Republiką Białoruś oraz zamknięcie przestrzeni powietrznej Białorusi dla lotów z Ukrainy i do naszego kraju
Później premier Ukrainy Denys Szmyhal oświadczył, że zwołał na wtorek nadzwyczajne posiedzenie rządu w związku z zaistniałą sytuacją. „Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Ministerstwo Infrastruktury już przygotowują pakiet odpowiednich decyzji. Ukraina we właściwy sposób zareaguje na wymuszone lądowanie samolotu pasażerskiego linii Ryanair na lotnisku w Mińsku” – napisał premier na swoim kanale na „Telegramie”.
Samolot Ryanair, lecący z Aten do Wilna 23 maja, awaryjnie wylądował na lotnisku w Mińsku z powodu doniesienia o bombie. Białoruscy obrońcy praw człowieka poinformowali, że samolotem tym leciał Raman Pratasiewicz – założyciel kanału Nexta, którego działalność uznawana jest na Białorusi za ekstremizm. Podczas sprawdzania dokumentów na lotnisku w Mińsku Pratasiewicz został zatrzymany. Wobec dziennikarza wszczęto sprawę karną na podstawie kilku artykułów, w tym organizacji masowych zamieszek. Grozi mu nawet 15 lat więzienia (według innych mediów, w grę wchodzi również kara śmierci – przypis WM). Lądowanie samolotu w Mińsku i zatrzymanie Pratasiewicza wywołały stanowczą reakcję wielu krajów zachodnich.
Awaryjne lądowanie w Mińsku nie jest pierwszym tego typu przypadkiem w historii europejskiej przestrzeni powietrznej. Najgłośniejszym przypadkiem było przymusowe lądowanie samolotu prezydenta Boliwii Evo Moralesa w Wiedniu w 2013 roku. Powodem były pogłoski, że na pokładzie znajduje się były agent CIA Edward Snowden, oskarżony w Stanach Zjednoczonych o ujawnianie tajemnic państwowych. Wówczas samolot został zmuszony do wylądowania w Wiedniu. W rezultacie Snowden nie został odnaleziony na pokładzie samolotu, więc maszynie pozwolono na kontynuowanie lotu.
Źródło: pl.SputnikNews.com [1] [2] [3]
Kompilacja 3 wiadomości: WolneMedia.net
Czyli hipokryzja pełną gębą.