81 lat po tym, jak FBI przejęło niemal DWIE CIĘŻARÓWKI dokumentów jednego z najsłynniejszych wynalazców na świecie, Federalne Biuro Śledcze udostępniło dokumenty opinii publicznej. Zestaw dokumentów udostępniony na mocy Ustawy o dostępie do informacji publicznej ujawnia również, że Tesla nie zmarł 7 stycznia 1943 r., jak wcześniej sądzono, lecz dzień później, 8 stycznia. Ogólnie rzecz biorąc, dokumenty FBI ujawniły szereg szczegółów, które zmieniły wiele z tego, co wiemy o Tesli, jego życiu, wynalazkach i spuściźnie. Jednoznacznie wszystko wskazuje na to, że Tesla, jako geniusz, wyprzedzał swoją epokę. I to już wiemy.
Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!
Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.
Najciekawsze jest to czego nie ujawnili…czyli prawdziwy powód ,,usunięcia,, TESLI z kart historii na długie dziesięciolecia…A gwarantuję że wszystkich patentów nie ujawnili. Zwłaszcza tych związanych z napędem antygrawitacyjnym nad którym Tesla pracował u schyłku życia.
Grohmanon 20.10.2024 18:02
W USA w 1951 uchwalono coś takiego jak „Invention Secrecy Act”, dzięki któremu 'legalnie’ każda agencja rządowa może blokować innowacje, patenty lub projekty, które uzna, że zaszkodzą przemysłowi lub ekonomii.
Czyli oficjalnie, jeśli pojawi się coś co podważy supremację petrochemicznego monstrum, w którego żyłach płynie petrodolar to spokojnie będzie można to 'uwalić’.
Stąd te wszystkie wynalazki pojazdów z alternatywnym paliwem nigdy nie wyszły poza sferę projektu.
Jeszcze lepiej było z elektrycznymi pojazdami, które istniały już pod koniec XIX wieku, rozwijając prędkości nawet do 100km/h! Co więcej istniały wówczas elektryczne hulajnogi, które wróciły nagle po ponad 100 latach. To nie są kolejne bajki rodem z Tartarii – to fakt historyczno-naukowy, którego nikt nie podważa. Parę lat temu był nawet artykuł o tym w Scientific American.
Powstaje pytanie dlaczego to wszystko znikło w raz z wybuchem IWŚ i nigdy nie wróciło.
adm. Maurycy Hawranek 21.10.2024 10:04
Nikoli Tesli, choć wpłynął w krótkim czasie na rozwój naszej cywilizacji jak nikt wcześniej, i wpływa do dnia dzisiejszego, nie poświęcono nawet odcinka serialu „Byli sobie wynalazcy” („Były sobie odkrycia”). Pojawił się tylko epizodycznie w odcinku o Edisonie, bo nie było opcji, by przemilczeć jego spór o oszukanie Tesli przez Edisona ws. prądu zmiennego.
Baba Jaga 21.10.2024 11:47
> adm. Maurycy Hawranek
Mnie interesują głównie te antygrawitacyjne wynalazki Tesli, które by było dobrze, gdyby w końcu były odtajnione. Ludzie już teraz się nie zastanawiają nad tym kto wynalazł prąd. Obecnie prąd jest dla ludzi czymś podstawowym bez czego nie potrafią żyć.
Najciekawsze jest to czego nie ujawnili…czyli prawdziwy powód ,,usunięcia,, TESLI z kart historii na długie dziesięciolecia…A gwarantuję że wszystkich patentów nie ujawnili. Zwłaszcza tych związanych z napędem antygrawitacyjnym nad którym Tesla pracował u schyłku życia.
W USA w 1951 uchwalono coś takiego jak „Invention Secrecy Act”, dzięki któremu 'legalnie’ każda agencja rządowa może blokować innowacje, patenty lub projekty, które uzna, że zaszkodzą przemysłowi lub ekonomii.
Czyli oficjalnie, jeśli pojawi się coś co podważy supremację petrochemicznego monstrum, w którego żyłach płynie petrodolar to spokojnie będzie można to 'uwalić’.
Stąd te wszystkie wynalazki pojazdów z alternatywnym paliwem nigdy nie wyszły poza sferę projektu.
Jeszcze lepiej było z elektrycznymi pojazdami, które istniały już pod koniec XIX wieku, rozwijając prędkości nawet do 100km/h!
Co więcej istniały wówczas elektryczne hulajnogi, które wróciły nagle po ponad 100 latach.
To nie są kolejne bajki rodem z Tartarii – to fakt historyczno-naukowy, którego nikt nie podważa. Parę lat temu był nawet artykuł o tym w Scientific American.
Powstaje pytanie dlaczego to wszystko znikło w raz z wybuchem IWŚ i nigdy nie wróciło.
Nikoli Tesli, choć wpłynął w krótkim czasie na rozwój naszej cywilizacji jak nikt wcześniej, i wpływa do dnia dzisiejszego, nie poświęcono nawet odcinka serialu „Byli sobie wynalazcy” („Były sobie odkrycia”). Pojawił się tylko epizodycznie w odcinku o Edisonie, bo nie było opcji, by przemilczeć jego spór o oszukanie Tesli przez Edisona ws. prądu zmiennego.
> adm. Maurycy Hawranek
Mnie interesują głównie te antygrawitacyjne wynalazki Tesli, które by było dobrze, gdyby w końcu były odtajnione. Ludzie już teraz się nie zastanawiają nad tym kto wynalazł prąd. Obecnie prąd jest dla ludzi czymś podstawowym bez czego nie potrafią żyć.