Liczba wyświetleń: 3947
Kolejne społeczeństwa tresowane pod pretekstem walki z wirusem zaczynają się buntować wobec COVID-owego totalitaryzmu. W ciągu ostatnich tygodni ludzie protestowali między innymi w Argentynie, Danii, a ostatnio w Czechach, na Słowacji i w Niemczech. Zwłaszcza w tym ostatnim kraju koronawirusowy faszyzm medyczny wzbudza wielki opór, a manifestacje gromadzą miliony osób. Dlaczego tak nie dzieje się w Polsce?
Amerykański prezydent Abraham Lincoln powiedział kiedyś, że ktoś kto oddaje swoją wolność w imię bezpieczeństwa, z dużym prawdopodobieństwem nie będzie miał ani tego, anu tego. Można chyba powiedzieć, że znaleźliśmy się w takim momencie historii.
Po kawałeczku wykrawa się nam nasze pozostałe wolności obywatelskie jednocześnie sugerując, że dzieje się to po to, aby rząd mógł się nami zaopiekować i nas ochronić. Niektóre społeczeństwa rozumieją, że teraz jest ten kluczowy moment aby walczyć o siebie. Jeśli zostanie to zaniechane nie pozostanie nic innego jak zgodzić się na wszystko co planuje władza, z obowiązkowym szczepieniem niesprawdzonym preparatem włącznie.
Protesty w Argentynie wywołała decyzja rządu, który postanowił zakupić rosyjską szczepionkę przeciwko koronawirusowi. Pomysł wyszczepienia tym preparatem nie przypadł do gustu mieszkańcom tego kraju. Na ulicach miast pojawili się protestujący, którzy domagają się rewizji polityki walki z koronawirusem, twierdząc, że rządzący popełniają jeden błąd za drugim , narażając obywateli.
Podobne tło miały protesty, które odbywały się niedawno w Danii. Tamtejsze społeczeństwo powiedziało dość dla przygotowania tak zwanego „resetu”. Pod siedzibą rządu przez niemal tydzień stały tłumy Duńczyków z patelniami i garnkami, które były im potrzebne do utrzymywania odpowiedniego poziomu hałasu. Ostatecznie tamtejsze władze ustąpiły i tymczasowo wycofały się z planu wdrożenia obowiązkowych szczepionek przeciwko COVID-owi.
Buntują się również Słowacy. Mają oni już dość stanu wyjątkowego i dezorganizacji gospodarki wirusem. Na ulicach Bratysławy zebrał się rekordowy tłum. Zdaniem niektórych mediów, ludzi było nawet więcej niż w 1989 roku gdy w Czechosłowacji upadał komunizm i protestowali właściwie wszyscy. Protestujący domagają się tam dymisji słowackiego rządu i nowych wyborów. Wyartykułowano również oczekiwanie zakończenia koronawirusowych restrykcji.
Podobne protesty wobec sanitarnej dyktatury odbyły się również w Grecji. Ludzie buntują się tam zwłaszcza wobec obowiązku używania maseczek. Manifestanci zostali w niektórych miejscach brutalnie spacyfikowani. Chyba największe manifestacje odbyły się w Niemczech, zwłaszcza w Berlinie. Odbywają się ona w związku z planowanym posiedzeniem Bundestagu na temat nowelizacji ustawy o ochronie epidemiologicznej. Wielu Niemców obawia się, że nowe przepisy drastycznie ograniczą ich swobody obywatelskie.
Wszyscy masowo protestują przeciwko COVID-owemu totalitaryzmowi, ale nie Polacy. Najwyraźniej u nas zamordyzm sanitarny podoba się społeczeństwu. Jedyne co zdołało wyciągnąć na ulicę tłumy protestujących, to manifestacje lewicy domagającej się prawa do zabijania dzieci nienarodzonych, najlepiej do dnia porodu. Na sobotę jest co prawda organizowana kolejna demonstracja anty-COVID-owa, ale już teraz można być pewnym, że przyjdzie na nią w Warszawie garstka ludzi w porównaniu do tego co odbywa się w stolicach europejskich. Być może Polacy nie są już zdolni do protestów. Zamiast walczyć próbują się urządzać w tej czarnej d… w której się wszyscy znaleźliśmy.
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
,,Dlaczego tak nie dzieje się w Polsce?”
Bo w Polsce ludzie zostali sprytnie rozegrani. Wola tluc sie po glowach czy to w przenosni z nad klawiatur czy to nawet i doslownie o inne zastepcze tematy.
Ciekawe swoja droga czy to rozgrywajacy tacy dobrzy czy rozgrywani tacy naiwni…
trochę to głupie co napisałeś.
Polacy „tłuką” się o tematy zastępcze od czasu wprowadzenia zakazu aborcji. tłuką się, bo niektórzy nie potrafią choćby tolerować wolnego wyboru kobiety do macierzyństwa, albo cudzej orientacji seksualnej.
sami natomiast boją się zaprotestować przeciw rządzącym.
w tej chwili kobiety rozpoczęły strajk, bo wygląda na to, że tylko kobiety mają w tym kraju jaja. a antykowidowcy zamiast dawać się dzielić przez chore zarodki mogliby zwyczajnie RÓWNIEŻ PROTESTOWAĆ, tak jak przedsiębiorcy i wszyscy inni, i krzyczeć jednym głosem ….. …
,,Polacy “tłuką” się o tematy zastępcze od czasu wprowadzenia zakazu aborcji.”
Tluka sie niemal nieustannie i to juz od dawna. Choc nie przecze,ze ciutke intensywniej od czasu (celowego ? ) zamieszania z ustawa o aborcji. Szkoda,ze w zdaje sie krytycznym momencie.
,, a antykowidowcy zamiast dawać się dzielić przez chore zarodki mogliby zwyczajnie RÓWNIEŻ PROTESTOWAĆ”
Pewnie,ze tak i duza czesc z nich dokladnie to wlasnie robi choc nie zawsze juz pod tym samym szyldem niestety…. Wszyscy w gruncie rzeczy daja sie wladzy podpuszczac , prowokowac a przede wszystkim dzielic. Nie zarodkom, wladzy. Nawet jesli protestuja w slusznej w ich mniemaniu sprawie to dokladaja czeto nieswiadomie do tego cegielke. Postulaty i idee sie rozmywaja, stron w tym zamieszaniu co raz wiecej i o to w sumie rzadzacym chodzi. ….
@realista, ale bardzo dużo mężczyzn jest za granicą i stale się pakuje by wyjechać. To też wpływa na sytuację poniekąd. Ale to co zrobili w Danii jest proste i genialne. Coś takiego przydałoby się w Polsce.
@realista aleś ty obłudnie zakłamany, antykcovidowców tych od protestów panii Sochy Policja woziła po różnych komisariatach daleko dookoła W-wy nawet do Ostrołęki żeby ich bezprawnie dłużej potrzymać na dołku i żeby prawnicy nie nadążali z ich wyciąganiem bo najpierw musieli tych ludzi znaleźć. Wiesz co? Czytam cię od dziś jak Gazetę Wyborczą – odbytem.
Foxi, ty wszystko co czytasz to chyba odbytem… :DDD
chodzi jedynie o to, że największe do tej pory protesty to te ostatnie – kobiet.
nie pisałem, że antyCov. nie protestowali, tylko że mogliby się dołączyć, tak jak i wszyscy inni.
ponad podziałami.
ale ty oczywiście musisz sobie dośpiewać…
cyt.:”stron w tym zamieszaniu co raz wiecej i o to w sumie rzadzacym chodzi.”
nie za bardzo widzę tutaj korzyść dla władzy, o ile głównym postulatem jest wy… znaczy odsunięcie piss’u od władzy….. …
,, o ile głównym postulatem jest wy… znaczy odsunięcie piss’u od władzy….. …”
Cos w tym moze I jest.. Jakby tak cos przelalo kiedys szale goryczy I nastapiloby totalne ,, pospolite ruszenie ” czyt. zjednoczenie z jednym glownym celem/postulatem to owszem mogloby byc ciekawie….
Zazwyczaj to dziala jednak zupelnie inaczej. Im wiecej stron tym wiecej postulatow. Czesto postulaty jednych bywaja dla drugich nieistotne albo co gorsza kontrowersyjne itd wszystko wtedy wyhamowuje I jednosc sie rozmywa… Szansa na koncowy sukces wowczas marna.
,, Rozgrywajacy ” o tym doskonale wiedza. Niestety…
no dlatego zwykle apele o jedność ponad podziałami mają taaaaaaką siłę rażenia. :DDD
tak czy siak najpierw niech się piss spierniczy na pysk, a potem zobaczymy. może uda się dogadać….. …
„Amerykański prezydent Abraham Lincoln powiedział kiedyś, że ktoś kto oddaje swoją wolność w imię bezpieczeństwa, z dużym prawdopodobieństwem nie będzie miał ani tego, anu tego.”
Nie Lincoln tylko Bejnamin Franklin (i nie był prezydentem). Strasznie to kłuje w oczy. Aż dziw bierze, że nikt jeszcze tego nie zauważył.
Dziś rano przypadkiem usłyszałem odpowiedź jakiegos dyzurnego lekarza na pytanie prowadzacych Pytanie na Sniadanie: kiedy skończy się ten maseczkowy obłęd
A ten palant bez żadnych zahamowań odpowiada: nigdy
Coronę skończą przy zachorowania rzędy 30 dziennie Ale już planują kolejne grypy korony i inne
Tych debili trzeba będzie niestety siłą usunąć, bo inaczej oni nas usuną.
Oo… w końcu każdy to zauważy…
jeszcze chwilka….. …
realista-rewolucjonista, oglądam teraz sobie pana Maciaka https://www.youtube.com/watch?v=PtBVZ0T_UK8
i stwierdzam że w tym temacie (jak i pod domami klaunów protestować) i tu pan Maciak mówi racjonalnie.
Co, Kaczyński, ten bezrozumny starzec kręci tym burdelem?, a najlepszy sposób by go obalić, to tłuc policję na ulicach?, to ma Polskę uratować?.
ale to pytanie dla myślących a nie dla aktywistów Sorosa.
—Zazwyczaj to dziala jednak zupelnie inaczej. Im wiecej stron tym wiecej postulatow. Czesto postulaty jednych bywaja dla drugich nieistotne albo co gorsza kontrowersyjne itd wszystko wtedy wyhamowuje I jednosc sie rozmywa… Szansa na koncowy sukces wowczas marna.
,, Rozgrywajacy ” o tym doskonale wiedza. Niestety…—
///
A niby jak ma być, gdy tu jest ok 80% katolików ZAPROGRAMOWANYCH w określony sposób.
Rzuca się jakieś hasło sprzeczne z ich programami i mamy wojnę wewnętrzną.
Tu nawet nie chodzi o to czy to hasło jest ok, jest przez nich „nietrawione” lub w ich mniemaniu obraźliwe.
Wtedy okazuje sie, że większość z nich to ukryci fanatycy.
O co walczą? O swoją wizję, przekonanie, iluzję – ale mówią: walczymy dla boga (JHWH). Zapominają dodać ludobójcy i zwolennika niewolnictwa, dla którego kobieta była na 4 miejscu w dobytku mężczyzny.
///
Rozgrywka religijna zawsze działa, ponieważ u „wierzących” generuje największe emocje.