Liczba wyświetleń: 1240
Ludzie często pytają, gdzie są dowody na choroby lub nagłe zgony osób zaszczepionych, w takiej sytuacji wszystko, co należy zrobić, to po prostu wskazać je. Znajdują się one na przykład w bazie danych VAERS, cyfrowym archiwum, w którym rejestrowane są niepożądane działania surowic w USA, ale należy pamiętać, że dane tam obecne są bardzo zaniżone, ponieważ często zgony spowodowane przez szczepionki nie trafiają do bazy.
Pomimo zaniżonych estymacji, już w roku 2021, czyli w pierwszym roku tzw. szczepień, liczba zgonów i zachorowań zaczęła być liczona w setkach tysięcy; taką samą sytuację można było zaobserwować w europejskiej bazie danych Eudravigilance.
Istnieją badania naukowe opublikowane w czasopismach branżowych, które są zawsze punktualnie ignorowane przez prasę, która od pięciu lat błyskawicznie publikuje dziesiątki fałszywych opracowań, w których szczepionce przeciwko COVID-19 przypisuje się bezpieczeństwo oraz skuteczność przeciwko tak zwanemu wirusowi Sars-Cov2 (który do tej pory nie został wyizolowany), podczas gdy w roku 2021 nie można było wiedzieć praktycznie nic pewnego na temat surowic, po prostu dlatego, że były one eksperymentalne.
Nie była wówczas znana również prawdziwa zawartość tzw. szczepionek, ponieważ zgodnie z tym, co napisano w różnych ulotkach, najważniejsze surowice dystrybuowane przez firmy farmaceutyczne, takie jak Pfizer, Moderna, Astrazeneca i Johnson & Johnson, były w dwóch pierwszych przypadkach oparte na elemencie zwanym mRNA, podczas gdy w dwóch pozostałych zawierały słynnego „adenowirusa szympansów”.
Firmy farmaceutyczne opracowały produkt, który ma niewiele wspólnego z biologią, a znacznie więcej z technologią informatyczną, co potwierdzają analizy przeprowadzone przez profesora Pablo Camprę z Uniwersytetu w hiszpańskiej Almerii, wskazujące na obecność w surowicy grafenu wraz z komponentami elektronicznymi znanymi jako nanoboty. Innymi słowy, szczepionka jest produktem niezwykle skomplikowanym, w który zainwestowano dziesiątki milionów dolarów, ale z pewnością nie w celu poprawy zdrowia ludzi, jak firmy farmaceutyczne oraz rządy Contego i Draghiego podstępnie próbowały wmówić Włochom.
Interakcja owych dwóch głównych elementów nie przynosi żadnych korzyści tym, którzy je otrzymują, ze względu na fakt, że grafen już sam w sobie jest substancją toksyczną dla układu odpornościowego oraz przyczyną powstawania rozmaitych zakrzepów (co zostało dostrzeżone przez różnych badaczy naukowych również w przeszłości – niemających z pewnością nic wspólnego z tak zwanymi „przeciwnikami szczepionek”.
W przypadku nanobotów dyskurs jest prawdopodobnie jeszcze bardziej złożony i dystopijny, ponieważ oprócz umożliwienia swoistego monitorowania w czasie rzeczywistym osób, które je otrzymują, niosą one ze sobą jeszcze bardziej niepokojące implikacje, na co wskazuje fakt, że prawdziwa literatura naukowa ignorowana przez massmedia, mówi o nich otwarcie.
Izraelskie eksperymenty z nanobotami
Na przykład, w roku 2016, grupa izraelskich naukowców pod kierownictwem profesora Shachara Arnona z Efi Arazi School of Computer Science zaprezentowała niezwykle zaawansowane badania, które jeszcze kilkadziesiąt lat wcześniej uznano by za science fiction. Arnon i jego współpracownicy zdołali umieścić nanoboty w mózgach niektórych karaluchów, dzięki czemu byli w stanie kontrolować ich ruchy i zachowania. Po otrzymaniu zdalnego impulsu, karaluchy aktywowały się i emitowały zielone światło.
Brzmi to absurdalnie, ale jest to rzeczywistość testowana przez izraelskich naukowców, którzy otrzymali hojne fundusze od rządu izraelskiego oraz firm farmaceutycznych na rozwój tego typu technologii, których skutki mogą okazać się wyłącznie negatywne i niezwykle niebezpieczne dla wolnej woli ludzkości. W przyszłości bowiem, technologie te mogą być również wykorzystywane do celów politycznych i do konstruowania zbiorowości ludzkich pogrążonych w abulii i kontrolowanych zdalnie przez lalkarzy siedzących w sterowniach.
Tak oto ludzkość mogłaby zostać sprowadzona do roli zdalnie sterowanego stada, niczym w grze wideo, i właśnie takiego typu społeczeństwa pragną potentaci farmaceutyczni, którzy zasiadali w – na szczęście – chylącym się ku upadkowi imperium, znajdującym się w rękach znanych rodzin należących do międzynarodowej finansjery.
Udział Izraelczyków w tego typu dystopijnych projektach często się powtarza. Można powiedzieć, że państwo żydowskie jako pierwsze zainteresowało się nanobotami bardziej niż jakiekolwiek inne. Już w roku 2013, podczas jednej z konferencji, izraelski naukowiec, Ido Bachelet, entuzjastycznie przedstawiał te urządzenia i ich „zdumiewające” zastosowania. Bachelet mówił o nich jako o przyszłości medycyny i o tym, jak owe niewidzialne urządzenia elektroniczne będą w stanie skuteczniej leczyć chorych, ale tak naprawdę, on sam i firmy farmaceutyczne prawdopodobnie mieli na myśli zupełnie coś innego.
Niecały rok po wspomnianym wykładzie skontaktowała się z nim firma Pfizer, która „oświecona” jego prelekcją postanowiła nawiązać z nim współpracę, co do której nie można wykluczyć, że była decydująca jeśli chodzi o włączenie nanobotów do szczepionek przeciwko COVID-19.
W ten sposób docieramy do niedawnych lat szczepień, które powodują falę nagłych zgonów, różnego rodzaju turbo-nowotworów (które doprowadziły do śmierci również szereg osobistości show-biznesu), oraz serię zaburzeń neurologicznych (które zostały oczywiście wyciszone przez standardowe organy prasowe i które oprócz umieszczania na ławie oskarżonych pizzy, kanapek i mozzarelli, uznały teraz, za wszystkie te przypadki należy obwinić „czas letni”).
Zaburzenia neurologiczne u osób zaszczepionych
Oprócz wspomnianych zjawisk istnieje kolejne niepokojące zagrożenie, na które zwróciły uwagę niektóre badania naukowe, a mianowicie ścisła korelacja między szczepionkami przeciwko COVID-19 a różnego rodzaju zaburzeniami neurologicznymi. Coraz częściej czyta się o ludziach nagle dotkniętych tętniakami mózgu, a otwierając sekcję wiadomości Google, można niestety mieć na to bezpośrednie dowody.
Na sytuację może rzucić światło niedawno opublikowane przez włoskich neurologów pod kierownictwem dr Andrei Salmaggi z Lecco ASST studium zatytułowane „Wpływ choroby COVID-19 i szczepień przeciwko COVID-19 na przyjęcia do szpitali z powodu chorób neurologicznych”.
Już w roku 2021, w regionie Lombardia, można było zauważyć, że odsetek osób zaszczepionych cierpiących na choroby takie jak tętniaki mózgu, zapalenie mózgu, TIA i zapalenie rdzenia był znacznie wyższy niż w przypadku osób niezaszczepionych.
Szczepionki już wtedy powodowały niszczycielskie skutki, a dziś widzimy realny i ogromny zakres szkód, jakie te preparaty, prawdziwa syntetyczna broń, powodują w ciałach ludzi, którzy je otrzymali. Badania, które wydają się potwierdzać wnioski włoskich neurologów ukazały się również poza Włochami.
Tak jest w przypadku badań przeprowadzonych przez dwóch irańskich naukowców, którymi byli Roya Hosseini i Nayere Askari z Uniwersytetu Kernan; w ich studium opublikowanym w lutym 2023 roku w „European Journal of Medical Research” doszli do praktycznie takich samych wniosków, jak ich włoscy koledzy.
Hosseini i Askari wykorzystali dostępne liczby opublikowane we wspomnianym wcześniej VAERS i zauważyli ścisły związek przyczynowy między szczepieniami a występowaniem niedokrwienia, tętniaków mózgu, stwardnienia rozsianego, epilepsji i porażenia Bella, które, jak wielu pamięta, było dość powszechne po pierwszych szczepieniach w roku 2021.
Kolejnym przykładem, który wywołał poruszenie i wydaje się potwierdzać bardzo bliski związek między szczepieniami a chorobami neurologicznymi, był przypadek dziesięciu pielęgniarek z bostońskiego szpitala, u których rozwinęły się guzy mózgu. Według strony internetowej „People’s Voice” wszystkie one otrzymały szczepionkę. Niemal identyczna sytuacja miała miejsce w przypadku trzech strażaków we włoskim Arezzo, u których rozwinęły się glejaki, ale związki zawodowe i media, zamiast eksponować liczbę osób umierających z powodu chorób neurologicznych, wolą oczywiście pomijać sprawę i próbują zrzucić winę na kombinezony owych trzech mężczyzn, którzy niestety zmarli.
Nie ulega zatem wątpliwości, że składniki surowicy wydają się mieć wielorakie i niszczycielskie skutki, ale potrzebne byłyby dalsze badania, aby zbadać związek przyczynowy między grafenem i nanobotami a ich wpływem na mózg i równowagę psychiczną osób zaszczepionych.
Zaburzenia psychiczne u osób zaszczepionych
Na temat szkód psychicznych spowodowanych szczepieniami istnieje wiele badań opublikowanych w czasopismach naukowych na całym świecie.
Istnieje słynne badanie przeprowadzone w Korei Południowej, które jest szczególnie wiarygodne, biorąc pod uwagę, że próba jest naprawdę duża, ponieważ obejmuje 50% zaszczepionej populacji w Seulu.
Wyniki są jednocześnie zaskakujące i niepokojące. Po otrzymaniu różnych surowic, niezależnie od jej producenta, wielu szczepionych zaczęło wykazywać różnego rodzaju zaburzenia dysocjacyjne, które w rzeczywistości zmieniły ich osobowość. Analogiczne doniesienia przedstawił m.in. dr Patrick Flannery z Instytutu Studiów Biologicznych w San Diego, który zetknął się z przypadkiem 20-letniej kobiety, która po otrzymaniu surowicy zaczęła cierpieć na halucynacje i katalepsję.
W kilku innych przypadkach tendencje samobójcze są tak powtarzalne, jak te stwierdzone przez tureckiego psychiatrę Umita Haluka Yesilkaya, który badał przypadek 42-letniego zaszczepionego mężczyzny, u którego rozwinęły się zaburzenia psychoruchowe i wielokrotnie podejmował próby samobójcze.
Liczba zaburzeń psychicznych i prób samobójczych była alarmująca już w pierwszym roku szczepień i wszystkie zostały zarejestrowane w bazie danych VigiBase, która jedynie w kwietniu 2021 r. zawierała już 100 000 przypadków zaburzeń psychiatrycznych, jakie pojawiły się u osób zaszczepionych po otrzymaniu różnych surowic.
Absurdalne samobójstwa bez powodu
Liczby te są dziś jeszcze bardziej alarmujące, a we Włoszech zdarzają się przypadki dziwnych i absurdalnych samobójstw, które zasługują na dokładną analizę, jak w przypadku Matteo Caucci’ego, 29-letniego młodego mężczyzny z Ankony. Matteo pracował w Bolonii, gdzie jak się wydaje prowadził całkiem normalne życie. 10 lutego, jego ojciec Luigi, przyjechał po niego samochodem do Bolonii, aby zabrać go do domu znajdującego się w regionie Marche. Jednak dojeżdżając do 27-go kilometra autostrady A14, Matteo zaczął odczuwać dolegliwości jelitowe i poprosił ojca, aby zatrzymał się na chwilę na zatoce postojowej. Nagle stało się coś nieprzewidywalnego i absurdalnego. Matteo zerwał się z siedzenia i zaczął biec autostradą, gdzie zginął przejechany przez dwie ciężarówki.
Wszyscy byli wstrząśnięci. Ojciec Matteo, który widział, jak jego syn umiera na jego oczach w tak absurdalny sposób, a także dwóch kierowców, którzy nieumyślnie przejechali biedaka. W tej całej historii nie ma żadnego logicznego sensu, bo nic nie wskazuje na to, by Matteo miał zamiar popełnić samobójstwo, a tym bardziej tak nagle i tak szaleńczo, ani też nie można sądzić, by dolegliwości jelitowe miały skłonić go do wbiegnięcia na środek autostrady. Matteo nie jest jednak jedyną osobą, która zginęła w tak zaskakujący sposób.
Istnieją inne przypadki publikowane w lokalnych wiadomościach, ignorowane oczywiście przez krajowe media, które opisują te same niewytłumaczalne anomalie, które z pewnością zasługiwałyby na ich dokładniejsze zbadanie.
W niedzielę 1 lutego, po raz kolejny na autostradzie A14, inny mężczyzna zjechał swoim samochodem na pas awaryjny, a następnie wykonał ten sam szalony gest, co Matteo. Również on rzucił się pod TIR-a, ale artykuł opublikowany w „Rimini Today” jest skąpy w szczegóły, być może celow. „Il Resto del Carlino” ujawnia kilka szczegółów; samobójcą był Davide Cesarini, 48-letni zastępca kierownika oddziału RivieraBanca w Tavullia.
Nikt nie spodziewał się takiego kroku. Davide nie wykazywał żadnych zaburzeń psychicznych ani depresji, które mogłyby sugerować taki czyn popełniony w tak dramatyczny sposób, w jaki zginął Matteo Caucci.
W Roncadelle, w rejonie Brescii, na autostradzie A4, miał miejsce dokładnie ten sam scenariusz. Mężczyzna nagle rzucił się pod ciężarówkę, która nieuchronnie przejechała go, zabijając go na miejscu. Tam również nie ma żadnego wyjaśnienia dla tej absurdalnej śmierci.
Jeśli poszukać w wyżej wspomnianej sekcji wiadomości google’a, można zauważyć, że tego typu zdarzenia stały się częstsze po roku 2021, podczas gdy w poprzednich latach podobne przypadki były bardzo nieliczne. Jest to “obszar” niezbadany. Jeśli ci ludzie otrzymali szczepionkę, to w ich ciałach znajdowały się te elementy, które pojawiły się w analizie Campry i które, jak widzieliśmy, mogą powodować całą serię zaburzeń psychicznych.
Szczepienia były z pewnością środkiem do osiągnięcia ogromnej depopulacji, co Forum z Davos postulowało w roku 1991 w jednym ze swoich poufnych dokumentów i co Bill Gates ogłosił w roku 2014 podczas swego wykładu (Tedx), w którym stwierdził, że „dobra robota szczepionek mogłaby pomóc w tym względzie”.
Jeszcze bardziej niepokojącym aspektem kwestii jest wpływ tych surowic na umysły ludzi, którzy niestety, nierzadko tracą zmysły i umierają w sposób trudny do wyobrażenia i bez logicznego wytłumaczenia.
Szczepionka była niewątpliwie tym, co doprowadziło ludzkość do progu transhumanizmu i nie jest wcale pewne, czy osoby, które wzięły udział we wspomnianym eksperymencie, będą w stanie powrócić do normalnego życia bez odczuwania skutków działania tych surowic.
„Nauka”, która opracowała owe śmiercionośne farmaceutyki, jest niezwykle zaawansowana, tyle że jest wrogiem ludzkości, a świat potrzebuje jak najszybciej innej nauki, tej prawdziwej, która służyłaby ludzkości i chciałaby pomóc jej odzyskać zdrowie, jeśli to możliwe, po tym, co spowodowały owe „szczepionki”.
Umiera tak wielu ludzi, tak wiele dzieci. Potrzeba prawdy i sprawiedliwości dla wszystkich ofiar tej masakry.
Autorstwo: Cesare Sacchetti
Źródło zagraniczne: LaCrunadelAgo.net
Źródło polskie: BabylonianEmpire.wordpress.com
Z tymi konsekwencjami dla sk..synów z branży medycznej jest identycznie jak z listą Epsteina, najczęstrzym gościem sodomity był sodomita Trump. Za dużo ludzi jest w to zamieszanych na za wysokich szczeblach. Mam nadzieję, że Karma okaże się w ich przypadku bezlitosną suką.