Liczba wyświetleń: 1966
„Na odcinku ochranianym przez Placówkę SG w Narewce funkcjonariusze białoruskich służb rzucali z samochodu petardy hukowe” – czytamy w dzisiejszym oświadczeniu Straży Granicznej. Według funkcjonariuszy w ciągu ostatniej doby odnotowano 35 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Od początku roku takich prób było około 38 tysięcy.
Rzeczniczka Straży Granicznej ppor. Anna Michalska poinformowała wczoraj, że przedwczoraj wieczorem w Dubiczach Cerkiewnych w powiecie hajnowskim grupa ok. 30 osób zaczęła szturmować granicę. Migranci rzucali kamieniami i rozcinali ogrodzenie z drutu kolczastego, oślepiali funkcjonariuszy laserami i latarkami. W rezultacie szturmu 11 osób przeszło przez granicę na terytorium Polski, zostały one zatrzymane i niezwłocznie doprowadzone do linii granicy. „W sobotę 04.12 na granicy polsko-białoruskiej odnotowano 43 próby jej nielegalnego przekroczenia. Funkcjonariusze SG wydali 7 postanowień o opuszczeniu terytorium RP. Za pomocnictwo zatrzymano 2 ob. Ukrainy. Na odcinku ochranianym przez PSG w Dubiczach Cerkiewnych grupa 30 os. szturmowała granicę” – napisano na oficjalnym profilu SG na „Twitterze”.
Jak informuje „Sputnik Białoruś”, część rodzin migrantów zdecydowała się na powrót do domu i odleci do Iraku najbliższym lotem. Wczoraj do centrum logistycznego na terenie przejścia w Bruzgach przyjechał autobus, który zabrał ich do Mińska. Lot z Mińska do Bagdadu wystartuje z białoruskiej stolicy dzisiaj o godz. 14:30 czasu lokalnego. Większość migrantów nie chce jednak wracać do domów i nadal liczy na przedostanie się do Unii Europejskiej. Wczoraj w centrum logistycznym część migrantów urządziła protest. Protestujący twierdzili, że nie po to przyjechali na granicę, aby teraz siedzieć w urządzonym dla nich centrum i mówili głośno o tym, że ich celem jest Europa. W centrum nadal przebywa ok. 2000 migrantów.
Źródło: pl.SputnikNews.com [1] [2] [3]
Kompilacja 3 wiadomości: WolneMedia.net