Liczba wyświetleń: 780
Chińscy naukowcy z Uniwersytetu Shandong w Weihai poinformowali, że łazik Yutu najprawdopodobniej znalazł nowy rodzaj skały na Księżycu. Yutu poleciał na Srebrny Glob w ramach misji Chang’e 3, która dotarła nań w grudniu 2013 roku. Co prawda sam łazik od dawna się nie porusza, jednak wciąż bada swoje otoczenie, a uczeni analizują napływające dane.
Chang’e wylądowała na obszarze Mare Imbrium, w pobliżu krateru nazwanego obecnie Zi Wei. Yutu zbierał próbki z krawędzi krateru. Zongcheng Ling i jego koledzy z Weihai poinformowali, że próbki bazaltu zebrane przez Yutu charakteryzują się inną koncentracją minerałów, w tym tlenku żelaza, tlenku wapnia i dwutlenku tytanu niż próbki zebrane w ramach misji Apollo oraz przez rosyjskie łaziki Luna.
Różnica w składzie sugeruje, że Yutu trafił na nowy rodzaj księżycowej skały. „Staje się jasne, że skały bazaltowe wskazują, iż budowa Księżyca jest bardziej różnorodna niż sądzono w czasach misji Apollo i Luna” – mówi Ling. Naukowcy mają nadzieję, że dowiedzą się więcej, gdy przeanalizują kolejne dane. Pracuje też lądownik Chang’e, który skanuje powierzchnię księżyca, a na jego pokładzie znajduje się jedyny księzycowy teleskop dostepny ludzkości.
Autorstwo: Mariusz Błoński
Na podstawie: NewScientist.com
Źródło: KopalniaWiedzy.pl
byłyby jaja jak się okaże że przed chinczykami nikt tam nie lądował :)))
Tyle się „dowiemy”, ile stwierdzą, że dowiedzieć się możemy.
Proszę sobie wyobrazić, że któraś z misji wykryje autentyczny niezidentyfikowany obiekt latający. Czy zostanie to podane do wiadomości publicznej? Nie, nie zostanie. Także możemy spokojnie podniecać się „widokami skały” – to wszystko, co zostanie nam pokazane (oficjalnie w każdym bądź razie).
Chińczycy wyprodukowali nowy model mercedesa, nowy wzór ceramiki bolesławieckiej… i skałę nową znaleźli. Co różni te artefakty chińskie od oryginału? Nazwa ta sama, skład ten sam, identyko. A jednak są tańsze, bo nie płacą copyrightów 😀