Xiaomi pod lupą UOKiK

Opublikowano: 02.06.2024 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1388

28 maja prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wszczął postępowanie wyjaśniające dotyczące potencjalnych praktyk antykonkurencyjnych związanych ze sprzedażą produktów firmy Xiaomi. W ramach dochodzenia pracownicy urzędu wspierani przez Policję przeszukali siedzibę Xiaomi oraz dwóch dystrybutorów tej marki.

UOKiK otrzymał sygnały, że ceny produktów Xiaomi, w tym serii Mi, Redmi, Redmi Note oraz POCO, mogą być ustalane na drodze niedozwolonego porozumienia cenowego. Przeszukania miały miejsce w siedzibach Xiaomi Polska oraz dwóch dystrybutorów ich produktów. Podejrzewa się, że w wyniku porozumienia ceny elektroniki użytkowej, sprzętu RTV i AGD oraz produktów inteligentnych były sztucznie utrzymywane na ustalonym poziomie, co uniemożliwiałoby konsumentom zakup tych produktów po niższych cenach.

Postępowanie wyjaśniające prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko konkretnym przedsiębiorcom. Jeśli zgromadzone dowody potwierdzą podejrzenia, prezes UOKiK rozpocznie postępowanie antymonopolowe i postawi zarzuty konkretnym podmiotom. Za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję grozi kara finansowa w wysokości do 10% rocznego obrotu przedsiębiorcy. Menedżerom odpowiedzialnym za zawarcie zmowy grozi kara pieniężna do 2 milionów złotych.

Wydawać by się mogło, że zmowy cenowe to już przeszłość, jednak wygląda na to, że kartele wciąż mają się dobrze w polskim kapitalizmie.

Telefony Xiaomi zyskały popularność dzięki swojej niskiej cenie i niezawodności. Od momentu wejścia chińskiego giganta na polski rynek, zmieniło się wiele, a konkurencja szybko zareagowała, wprowadzając własne niskobudżetowe smartfony. Obecnie, niektóre modele Xiaomi można nabyć już za około 500 zł.

Warto zaznaczyć, że niektóre z tańszych modeli Xiaomi, Redmi i POCO mają wbudowane reklamy w interfejsie MIUI opartym na Androidzie. To jedna z praktyk firmy pozwalająca na utrzymanie niskich cen urządzeń, jednocześnie generując przychody z wyświetlanych reklam. Reklamy można jednak wyłączyć w ustawieniach, a ich obecność różni się w zależności od modelu i regionu. W Europie, ze względu na rygorystyczne przepisy dotyczące reklam, sytuacja może wyglądać inaczej niż w innych częściach świata.

Sprawa UOKiK dotyczy ważnej kwestii ochrony konsumentów i uczciwej konkurencji na rynku. Wprowadzenie sztucznych cen poprzez niedozwolone porozumienia godzi w interesy konsumentów, którzy nie mogą skorzystać z niższych cen wynikających z wolnej konkurencji. W związku z tym, działania UOKiK mają kluczowe znaczenie dla zapewnienia transparentności i uczciwości na rynku elektroniki użytkowej.

Źródło: FaktyiAnalizy.info

image_pdfimage_print

TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. niusy 02.06.2024 13:26

    To pazernosc zwykła. Dodatkowy zysk ze sprzedaży produktu. Marginalny udział w cenie. Można wgrać system bez reklam.

  2. rozrabiaka 02.06.2024 18:29

    Zlikwidować te telefony za 300 złotych a zastąpić je jedynymi słusznymi z tej samej fabryki – 6000 za sztukę Steve Jobsa lub coś z Korei za 3000zlotych. Polaków stać a sprzymierzeńców trzeba wspierać.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.