Liczba wyświetleń: 2707
Ogromny postęp w dziedzinie telefonii komórkowej zrewolucjonizował nasz świat. Dziś dane można przesyłać szybko, tanio i wygodnie. Produkty branży telekomunikacyjnej ,takie jak aplikacje czy wielofunkcyjne technologie, są popularne zarówno wśród dorosłych jak i młodzieży. Coraz częściej też sięgamy po telefon komórkowy, wielu z nas nie wyobraża sobie bez niego codziennego życia. Na całym świecie jest już ponad 7,5 miliardów jego abonamentów – to więcej niż ludzi na Ziemi (ponieważ część z nich ma podpisane umowy na kilka numerów)! Ogromne zainteresowanie telefonią komórkową przekłada się na rozwój sieci stacji bazowych (tzw. BTS-ów), głównie na gęsto zaludnionych obszarach, co jednak budzi niepokój ich mieszkańców…
BTS-y instaluje się przede wszystkim na wysokich budynkach, wieżach i kościołach. Dzięki temu operatorzy mogą zachować wysoki standard oferowanych przez siebie usług. W przypadku telefonii cyfrowej nasze komórki łączą się z najbliższą stacją za pomocą fal radiowych, na częstotliwościach 1,8 GHz – 2,2 GHz. Niestety, wyniki licznych badań naukowych dowodzą, że emitowane przez nie promieniowanie jest szkodliwe dla organizmu człowieka, powodując m.in.: zmęczenie, napięcie, bóle głowy, problemy ze snem i inne psychologiczne i fizjologiczne dolegliwości, zaburzenia widzenia i słuchu, cukrzycę, a nawet raka. Obawy społeczeństwa są zatem uzasadnione, szczególnie jeśli chodzi o troskę o najmłodszych w tym stawianie BTS-ów w pobliżu miejsc, gdzie często przebywają takich jak szkoły. Naukowcy z saudyjskiego King Saud University postanowili zbadać, jak pole elektromagnetyczne emitowane przez te stacje zmienia zdolności poznawcze uczących się w nich uczniów.
W eksperymencie wzięło udział 217 ochotników, chłopców w wieku 13 do 16 lat. Wszyscy chodzili do szkół, gdzie w pobliżu znajdowała się BTS, jednak w jednej z nich pomiar natężenia pola elektromagnetycznego wskazywał 2,01 µW/cm2, a w drugiej: 10,021 µW/cm2. Uczniowie przebywali w tych budynkach 6 godzin dziennie, 5 dni w tygodniu. Eksperyment trwał przez okres 2 lat.
W tym czasie przy pomocy testów:
– CANTAB: badano funkcje poznawcze uczniów,
– MOT: badano czas reakcji, wskazujący na poprawność (lub nie) działania funkcji psychomotorycznych, sprawdzający ich szybkość i dokładność,
– SWM: badano pojemność pamięci i zdolności wizualno-przestrzenne.
Wyniki badań były jednoznaczne: uczniowie przebywający w szkole o wyższym natężeniu promieniowania elektromagnetycznego uzyskali znacznie gorsze wyniki w badaniach motoryki, pamięci i koncentracji. Potwierdza to wnioski wyciągnięte przez włoskich uczonych dwa lata wcześniej, którzy stwierdzili, że dzieci przebywające w środowisku o wyższym natężeniu pola elektromagnetycznego mają większe trudności z formułowaniem wypowiedzi i przyswajaniem wiedzy ze zrozumieniem, a także z poprawnym zachowaniem.
Przytoczone wyżej wyniki badań okazały się niewystarczające dla Ministerstwa Edukacji Narodowej, by wnieść jakiekolwiek zastrzeżenia do procedowanego właśnie przez Ministerstwo Cyfryzacji projektu ustawy o wspieraniu rozwoju usług sieci telekomunikacyjnych. Jak już części z Was wiadomo, proponowane w tym dokumencie zmiany dotyczą przede wszystkim:
– złagodzenia norm dopuszczalnego promieniowania elektromagnetycznego,
– umożliwienia operatorom stawiania anten bez pozwolenia na budowę,
– zniesienie konieczności zasięgania opinii o zamiarze budowy BTS z zarządcami sąsiadujących działek (np. szkołą),
– umożliwienia stawiania anten na terenach chronionych (w parkach narodowych, rezerwatach, uzdrowiskach).
Konsultacje społeczne dotyczące tej ustawy Ministerstwo Cyfryzacji przeprowadzało pod koniec ubiegłego roku. Zaproszono do nich wybrane instytucje, głównie związane z branżą telekomunikacyjną, zapominając o nich poinformować chociażby opinię publiczną. Uwagi do proponowanej treści ustawy przesłało również MEN. Niestety, resort odpowiedzialny za edukację naszych dzieci, całkowicie zignorował szkodliwy wpływ oddziaływania fal elektromagnetycznych na ich zdrowie i zdolności do nauki, koncentrując się jedynie na sprawach związanych z dostępem szkół do usług internetowych…
Powyższe świadczy albo o całkowitej nieudolności naszej władzy, albo głupoty, albo lenistwa, albo, już sama nie wiem co. Niezależnie jednak, jaka jest przyczyna jedno jest pewne: przyjęcie tej niefortunnej ustawy odbije się na całym naszym społeczeństwie, a w szczególności na najmłodszych, tych, o których powinniśmy dbać najbardziej.
Dodać należy, że konsultujący przedmiotową ustawę Minister Zdrowia nawet nie zająknął się w sprawie stawiania stacji bazowych na terenach uzdrowisk, a kompetencje z zakresu sprawdzania emitowanego przez nich promieniowania (czy jest zgodne z normą) powierzył… ministrowi właściwemu ds. informatyzacji. Tak więc ci, którzy odpowiadają za rozwój branży telekomunikacyjnej w naszym kraju będą kontrolować, czy aby jakiś czynnik ich nie powstrzymuje…
Autorstwo: Xebola
Zdjęcie: Michael Gaida (CC0)
Źródła: Xebola.wordpress.com, WolneMedia.net
Ale przecież to wiatraki miały nam szkodzić…….
kontrola, kontrola, kontrola…
Gorąco polecam poniższy wywiad w którym sympatyczny pan wyjaśnia dlaczego stawia się BTS w bliskim sąsiedztwie szkół. Porusza również wiele interesujących faktów nad którymi pracował rząd brytyjski od bodajże lat 50 tych.
https://m.youtube.com/watch?v=JojdEH0nzos&t=13s
https://m.youtube.com/watch?v=vh1JCR9C_W4
”Powyższe świadczy albo o całkowitej nieudolności naszej władzy, albo głupoty…” o nie, to jest celowe. No chyba ze ci ludzie są całkowicie oderwani od rzeczywistości nie mają rodzin nie rozmawiają z nikim spoza własnej kliki i żyją w jakimś innym wymiarze. O zgrozo takie oderwanie jest możliwe! Ale tylko dla osób funkcjonujących pośród narodu wybranego do władzy, który pogardę i rasizm ma wpisany w świętej księdze. Ten naród nie rozmawia z nikim, oni rozmawiają tylko ze swoimi więc nie mają pojęcia co tam słychać w ”terenie” – dlatego takie hucpy ciągle przechodzą. G5 to tylko kolejny odcinek w tym serialu, wcześniej były odcinki o GMO i szczepieniach. Teren wie swoje, a władza robi swoje. A to przecież nie koniec serialu następne odcinki już się pokazują na horyzoncie.