Liczba wyświetleń: 1197
Ponad milion Polaków, którzy wyjechali po 2004 roku, nie wróci już do kraju. Wielu z nich nawet w kryzysie świetnie radzi sobie za granicą. Nie widzą też w Polsce zmian, które miałyby ich przyciągać z powrotem do kraju.
Kryzys na Zachodzie nie spowodował masowych powrotów. Z danych GUS wynika, że wróciło 340 tys. osób. – Efektem kryzysu jest wzrost niepewności. Pojawia się wtedy tendencja, aby zostać dłużej tam, gdzie się jest – ocenia dr Paweł Kaczmarczyk z Ośrodka Badań nad Migracjami. Co więcej, rodacy nie wracali do Polski. – Przenosili się do Norwegii, Szwecji czy Holandii. Krajów atrakcyjnych pod względem płac czy szerokiego dostępu do świadczeń – wskazuje prof. Tomasz Panek z SGH.
Powrotom nie sprzyja też to, że ponad 47 proc. emigracji to głównie ludzie młodzi, w wieku 20-34 lat. Zakładają rodziny i rodzą dzieci. A za granicą łatwiej o pomoc w ich wychowaniu. – Jest bardzo duży rozdźwięk, nie mówiąc o płacach, między Polską i Zachodem pod względem ułatwień w opiece nad dziećmi, pomocy państwa, ułatwień w życiu codziennym i funkcjonowaniu administracji – podkreśla prof. Panek. O planach związanych z trwałym osiedlaniem się za granicą świadczą także inwestycje Polaków. Coraz więcej z nich kupuje tam nieruchomości.
Jak widać, stara, „socjalistyczna” Europa Zachodnia, gdzie młode rodziny mogą liczyć na efektywną pomoc ze strony instytucji państwa jest bardziej przyjaznym miejscem do życia dla Polaków-emigrantów, niż szermująca hasłami o „wartościach”, a w praktyce niewydolna i obojętna wobec przyszłości swoich obywateli, zapatrzona ślepo w praktyczny neoliberalizm Polska.
Źródło: Nowy Obywatel
Do irlandii wyjechalem w maju 2005 od tamtej pory ani razu nie mialem nawet mysli o powrocie.
Od ponad roku jestem na bezrobotnym z ktorego da sie zyc a nie tak jak w polsce gdzie dostaje sie co miesiac chyba na waciki:)
Kiedy patrze na to co dzieje sie w polsce(…GDZIE JEST KRZYZ?!?!…:) naprawde ciesze sie ze udalo mi sie wyjechac.Kiedy przyjezdzam widze tylko smutnych ludzi i ich smutne zycie…
A zeby to wszystko zmienic wystarczy tak niewiele, wystarczy ze powiemy
DOSC!
DOSC juz robienia nas w c*uja przez politykow i wybierania kolejnych durni ktorzy i tak dobrze wiemy ze nic nie zmienia bo swiatem tak naprawde zadza korporacje a demokracja to ILUZJA!
DOSC patrzenia na innch i czekania na zmiany…MY JESTESMY ZMIANA KTORA CHCEMY WIDZIEC NA SWIECIE!I mozesz myslec co chcesz ale to do tego sie sprowadza…Najpierw sie trzeba usmiechnac zeby ktos ten usmiech odwzajemnil.
DOSC naszej chorej nienwisci.W ciagu ostatnich 100 lat czlowiek zamordowal 100 000 000 przedstawicieli wlsnej rasy i ten holokaust dalej trwa…Jak dlugo jeszcze bedziemy udawac ze wojny to koniecznosc naszej rzeczywistosci?Jak dlugo bedziemy udawac ze terrorysci istnieja a wszystko co robi rzad jest dla naszego bezpieczenstwa?
27.08.2011 ja powiem DOSC!
29 lat w niewoli i strachu wystarczy…
CZAS DZIALAC!
ZLE I OKROPNE RZECZY NIE DZIEJA SIE Z POWODU ZLYCH LUDZI ALE Z POWODU TYCH DOBRYCH KTORZY ODWRACAJA GLOWE…
Zacznijmy patrzec przed siebie
A do czego mieliby wracać ? Najbardziej szkoda mi naiwniaków, którzy uciułane za granicą pieniądze inwestują w Polsce próbując sił we własnej działalności. Po roku, wyczyszczeni przez ZUS i skarbówkę zwijają biznes i znów są zmuszeni wyjechać za granice.
Wafelkill, siedzisz od roku na bezrobotnym i widzisz smutnych ludzi? Mówię Ci, zostań gdzie jesteś – bo jeśli to Ty masz być jakąś zmianą to lepiej nie zmieniaj nic w Polsce. Lepiej jedź się rewoluować w Grecji, Hiszpanii, czy właśnie Irlandii.
Takich rewolucjonistów potrzeba, aby zajechać tą europejską kobyłę. Tak trzymać.
Cóż, już się nie bardzo opłaca siedzieć i pracować w państwach pd. Europy. Ten nasz względny dobrobyt jest jednak zawieszony na tym gigantycznym zadłużeniu państwa. To może runąć lada moment. Ale do tego dochodzi niechęć emigrantów do tej Polski katolickiej, zaściankowej, biednej i zbiurokratyzowanej. A ile z tych ludzi, którzy siedzą na emigracji pow. 5 lat nie wraca bo po prostu nie ma z czym wracać.
akcja ogolnopolska, wszyscy bezrobotni niech jada do irladni, angli czy niemiec niech ciagna od nich socjal ile wlezie, w ten sposob odciążymy polski budzet i MOZE sie cos poprawi 😉
@wafelkill uważam, że przez takich jak Ty właśnie w Polsce jest gorzej, bo pracować nie umiesz i jesteś leń. Nie widzę przyszłości dla leni. Ani u nas, ani na zachodzie. Pobierać zasiłek jest łatwo, a jeszcze łatwiej narzekać, że państwo jest biedne i nie ma tu perspektyw. Ja się w takim razie pytam, jak ma być lepiej, skoro cała rzesza ludzi bierze pieniądze od państwa, nie dając nic w zamian. Jesteś tak antyspołeczny, że życzę Ci, żebyś kiedyś obudził się z ręką w nocniku w samym środku nocy, zdając sobie sprawę, że z kilkuletnią luką w zatrudnieniu nie jesteś w stanie sobie nic znaleźć. Biedny, bo głupi, głupi, bo biedny.
Musiałem wyrzucić to z siebie, bo zasiłkowiczów i nierobów nie cierpię bardziej niż faszyzmu i discopolo.
@che nie każdy chce zarobić i wrócić. Ja za rok planuję wyjechać i nie wiem czy będę chciał wrócić, właśnie dlatego, że robiąc tam dokładnie to samo, co tu jestem w stanie zarabiać kilka razy więcej, przy podobnych kosztach utrzymania. I piękne jest to, że tak naprawdę nic mnie w tym nie ogranicza 🙂
wafelkill popieram w 100% co napisałeś.
Do Anglii wyjechałem w 2005 roku, do Polski wróciłem w 2009. A teraz, razem z dziewczyną zamierzamy założyć rodzinę, ale nie w Polsce. Planujemy wyjazd do Anglii i wiem, że nie popełnię błędu. Największym błędem byłoby zostanie w Polsce i założenie rodziny tutaj, gdzie „Becikowe” nawet na wózek nie starczy. Masakra. Aż się wymiotować chce, gdy widzi sie to, co tutaj nam stworzyli „demokratyczne” rządy. Bochdan Smoleń w jednym ze skeczy kabaretu Tey, nie mylił się co do demokracji. „Demorkacja, wszyscy kradną”. Czy jakoś tak 😉
Artykuł może dobry na onet czy inny „sret”, aż dziwne, że nie wspomniano w nim o Iglickiej, ale wywdzięk póki co mizerny. Wyjechałem w 2005 roku jak ów „wafelkill” ale, w przeciwieństwie do niego, nie zapomniałem poprawnej pisowni języka ojczystego. Coraz więcej takich bełkoczących na tym portalu. Kiedyś było na poziomie , a teraz robi się „onetowski” bełkot.
@wafelkill, cieszę się, że nie siedzisz na zasiłku w Polsce i nie muszę Cię utrzymywać.
Ale o co chodzi, Szanowni Państwo? Nie jest winą bezrobotnych, iż żyją w systemie, którego bezrobocie jest immanentną cechą (NIE MA kraju kapitalistycznego bez tego zjawiska). Czy wobec tego wszędzie – wzorem POlski – karać bezrobotnych nędzą, bezdomnością i głodem?
Rozumiem, że wg niektórych miarą rozwoju cywilizacyjnego jest pozostawienie ok. 10% populcacji bez środków do życia, bo zbyt mały popyt generowany przez resztę nie jest w stanie stworzyć wystarczającej ilości miejsc pracy dla wszystkich?
Człowiek w Irlandii jest bezrobotny, dostaje zasiłek, który chroni go przed wykluczeniem i dzięki tym pieniądzom koniunktura nie opada poniżej pewnego poziomu. I jakoś nikt w Irlandii nie wyzywa go, jak na tym forum, od leni, darmozjadów i pasożytów.
NIE WASZE PIENIĄDZE IDĄ NA JEGO ZASIŁEK – WARA WAM OD OCENIANIA GO
Napisalem ze jestesm na bezrobociu co nie znaczy ze nie chce pracowac.
Sytuacja w irandii wyglada teraz tak ze teraz jedyne co mozesz znalesc to prace na pol etatu i raczej nie masz mozliwosci dostac cos na caly.Praca na pol etatu(3 dni) daje ci jakies 20 do 40 euro wiecej…gdzie tu sens isc na kase do Tesco i urzerac sie ze zjebanym szefem i klijetami ktorzy swoje frustracje i smutki wyladowuja na tobie…KAZDY z was na moim miejscu zrobil by tak samo
Mi jedynie chodzi o to ze nie musimy byc parobami korporacji pracujac za coraz mniejsze pieniadze w coraz to gorszych warunkach…mozemy ten swiat uczynic rajem na ziemi jezeli tylko powiemy DOSC! i zaczniemy budowac ten lepszy swiat.Nic wiecej nie trzeba jak tylko checi i pozucenie strachu ktory jest gleboko w nas zakorzeniony.
Czego sie boimy?Dlaczego nie zaczniemy dzialac?
27.08.2011
Dzien w ktorym ja zaczne dzialac.
Koniec ze strachem i apatia…
Chcialbym wtedy zobaczyc ze ludzie ktorzy tu sie wypowiadaja staneli po wlasciwej stronie…
A co pisowni to nie mam polskich znakow(angielski XP)i dla mnie warznieszy jest przekaz niz porawna pisownia:)
@kajfasz, zdaje się, że chodzi o lenistwo i bycie bezrobotnym z premedytacją, nie zaś z konieczności.
@wafelkill może jakieś szczegóły na temat swojej przyszłej działalności?
27.08.11:)
Mam nadzieje ze bedzie to akcje ktora pozwoli ludzia uswiadomic ze RZAD JEST DLA LUDZI A NIE LUDZIE DLA RZADU.Bedzie to akcja w ktorej przez pokojowy i prosty sposob WSZYSCY bedziemy mogli pokazac ze to MY ludzie mamy moc!
Jestes tu aby mogl sie ziscic boski plan wszechswiata…JESTES AZ TAK WAZNY!