Liczba wyświetleń: 711
Tygodnik „Espresso”, powołując się na depesze dyplomacji amerykańskiej ujawnione przez portal WikiLeaks, poinformował 12 sierpnia, że Włochy przez kilka lat płaciły talibom i ich sojusznikom za gwarantowanie relatywnego bezpieczeństwa swym oddziałom w Afganistanie. Administracja USA kilkakrotnie przekazywała rządowi włoskiemu – za pośrednictwem swego ambasadora w Rzymie Ronalda Spogliego – wyrazy zaniepokojenia płaceniem tych łapówek, które według amerykańskiej dyplomacji tłumaczyłyby, dlaczego żołnierze włoscy rzadziej padali ofiarami ataków niż inni członkowie koalicji międzynarodowej pod dowództwem NATO.
„Espresso” powołuje się na trzy tajne dokumenty dyplomatyczne z okresu od kwietnia do października 2008 roku, stanowiące wyraz rosnącego zaniepokojenia Waszyngtonu tymi praktykami Rzymu. W październiku 2008 roku ambasador Spogli, wyrażając zadowolenie z decyzji Włoch o rozmieszczeniu wojsk na zachodzie Afganistanu, napisał: „Niestety znaczenie tego wkładu (w misję) stawia pod znakiem zapytania coraz gorsza reputacja Włochów, którzy unikają walki oraz płacą okupy i łapówki, by otrzymać ochronę (…) Reputacja ta opiera się częściowo na pogłoskach, a częściowo na informacjach tajnych służb, których nie jesteśmy w stanie w pełni zweryfikować (…) Niezależnie od tego, czy jest to prawda, czy też nie, Włosi stracili w Afganistanie 12 żołnierzy, a więc mniej niż inni sojusznicy o podobnych obowiązkach (…) Przedstawiłem ten problem (premierowi Silvio) Berlusconiemu. Zapewnił mnie, że nic o tym nie wie i że gdyby go uprzedzono, zapobiegłby temu.”
Opracowanie: Jarosław Klebaniuk
Źródło: Lewica
Poznaj plan rządu!
Trochę jak Francja… karabiny francuskie z czasów II WŚ – nowe, raz rzucone o ziemię.
@ devilan1410 – witamy na WM, informuję, że nie jest to onet, wp, gazeta czy inny portal dla komentujących niepełnosprytnych umysłowo.
w komentarzach wypada się czasem posłużyć czymś innym niż bezmyślnie kopiowanym stereotypem bez potwierdzenia w faktach.