Liczba wyświetleń: 3813
Andrij Sybiha spotkał się z prezydentem RP, marszałkiem Sejmu RP i ministrem spraw zagranicznych. Wizyta miała miejsce 1 października 2024 roku. Podczas spotkania w Pałacu Prezydenckim Andrzej Duda i Andrij Sybiha rozmawiali o wsparciu dla Ukrainy oraz sytuacji w toczącej się wojnie z Rosją, jak również o tematach historycznych.
Spotkanie z Szymonem Hołownią było poświęcone współpracy, także parlamentarnej, w dziedzinie bezpieczeństwa, jak również kwestiom wsparcia dla Ukrainy w obecnej sytuacji, gdy trwa wojna z Rosją. „Przy Ukrainie stoimy i stać będziemy” – zadeklarował marszałek Sejmu. Szymon Hołownia nawiązał także do kwestii związanych z tematyką historyczną. „Sprawa szacunku dla zmarłych jest fundamentem wartości, na których opiera się Unia Europejska” – powiedział marszałek, odnosząc się do tematu prac poszukiwawczych ofiar Zbrodni Wołyńskiej.
Podczas wizyty Andrija Sybihy w Warszawie miało miejsce także nieplanowane wcześniej spotkanie z Radosławem Sikorskim. Spotkanie miało charakter nieoficjalny, jak zostało to określone „przyjacielskiej rozmowy”, bez oficjalnego formatu.
Tymczasem Ukraiński Instytut Pamięci Narodowej zapowiedział, że na Ukrainie będą realizowane prace poszukiwawcze ofiar rzezi wołyńskiej. „UIPN zdecydował wyjść naprzeciw interesom obywateli Polski i wziąć na siebie rolę koordynatora w pracach poszukiwawczych na wniosek obywateli polskich, włącznie z zaproszeniem strony polskiej jako obserwatora. W razie otrzymania od strony polskiej dokładnych danych, co do lokalizacji potencjalnych miejsc poszukiwań, będziemy starać się pomóc, pomimo toczącej się wojny i trudnej sytuacji ekonomicznej” – powiedział kierownik ukraińskiego IPN, Anton Drobowycz, który dodał, że strona ukraińska jest otwarta na dalszą współpracę w zakresie poszukiwania i ochrony miejsc pamięci w Polsce i na Ukrainie. Prace mają rozpocząć się w 2025 roku, na początek w obwodzie rówieńskim.
Rzecznik polskiego MSZ Paweł Wroński pozytywnie ocenił deklarację Ukraińskiego IPN. „Mamy nadzieję, że odpowiednie decyzje w tej sprawie zostaną podjęte” – powiedział rzecznik MSZ, dodając, że dla strony polskiej sprawa nie jest kwestią polityczną, ale zwykłym krokiem mieszczącym się w ramach wartości wyznawanych przez kraje cywilizowane.
Na podstawie: Pravda.com.ua, UIPN.gov.ua, Sejm.gov.pl
Źródło: PolUkr.net [1] [2]
Kompilacja 2 wiadomości: WolneMedia.net
Na pewno ukraiński IPN nie mówił o „rzezi wołyńskiej” używając dokładnie tych słów. Określają to innym terminem.
skuwka95, Ukry są ,,pod ścianą,, Dobrowolnie w życiu by na to nie poszli. Zachód powoli zakręca kurek z pomocą , inne kraje też. Zbliża się widmo kapitulacji, więc próbują nas ,,udobruchać,,. Sęk w tym że deklaracje, to tylko słowa za którymi niekoniecznie muszą iść czyny…
„UIPN zdecydował wyjść naprzeciw interesom obywateli Polski”
A nie lepiej wyszczepić owych „obywateli Polski” i raz na zawsze zejść z tematu? Ewentualnie pozostawieni przy życiu potomkowie są tak ogłupieni przez smartfony, że im wszystko jedno, czy będą jakieś wykopki w wołyńskich studniach, czy też nie. Co innego promocje w Biedronce albo fikający na szybce (ekranie) Afroamerykanie.
„będziemy starać się pomóc, pomimo toczącej się wojny”
Wojna na Ukrainie nie powinna być aż tak straszną przeszkodą. Toczy się według scenariusza, więc z góry można sprawdzić, kiedy ewentualnie obejmie Wołyń.
@replikant3d
Spotkało się trzech czy czterech swoich, bo dokładnie nie chce mi się doczytywać, bo z polskojęzycznego punktu widzenia Hołownia („Gołownia” od ukraińskiego „H”) i Duda-jło to po prostu Ukraińcy. Więc oni nam zaczynują, niczym radzieccy czynownicy.
@replikant3d
Mam oryginał – zawsze głosili swoją wersję historii. „Tragedia wołyńska”
https://uinp.gov.ua/pres-centr/novyny/ukrayinskyy-instytut-nacionalnoyi-pamyati-planuye-provedennya-poshukovyh-robit-zhertv-volynskoyi-tragediyi-u-vidpovid-na-zvernennya-polskyh-gromadyan
Do tego jest mowa „o miejscach pamięci Ukraińców w Polsce”.
Te kilkaset tysięcy zwłok a miliony kostek odkopią do 2470 roku. Wyślą dwóch studentów z najlepszej polskiej uczelni plasującej się na świecie na miejscu 720 tuż za jedyną podstawówką znajdująca się w Mozambiku(miejsce 719).
Ale na poważnie, umowa już podpisana , można poczekać następne 80 lat w spokoju