Wizerunek Grzegorza Brauna na sektorówce

Opublikowano: 04.11.2024 | Kategorie: Kultura i sport, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 2739

Wizerunek Grzegorza Brauna został wykorzystany w oprawie kibicowskiej. Po raz pierwszy w historii fani jednego z polskich zespołów umieścili polityka Konfederacji na sektorówce.

Do tej nietypowej sytuacji doszło podczas meczu ŁKS-u Łódź z Ruchem Chorzów w ramach rozgrywek Betclic 1 ligi.

Ultrasi przyjezdnych, czyli w tym przypadku Ruchu Chorzów, przygotowali spektakularną oprawę, której głównym bohaterem był Grzegorz Braun.

Na sektorówce zaprezentowano polityka Konfederacji z gaśnicą, co jest niewątpliwie nawiązaniem go zgaszenia świec chanukowych przez Brauna w Sejmie. Na sektorówce widniał też przekreślony herb łódzkiego klubu.

Całość dopełniał wymowny napis „Szczęść Boże, ratuj się kto może!” – nawiązujący do słów często używanych przez polityka.

Oprawa została dodatkowo urozmaicona efektami specjalnymi. W kulminacyjnym momencie z gaśnicy przedstawionej na sektorówce wydobył się biały proszek, a całość okraszono efektownymi racami, które pojawiły się nad wizerunkiem europosła.

Kibice Ruchu i ŁKS-u mają tzw. „kosę”, a wykorzystanie wizerunku Brauna i „akcji” z Chanuką akurat w Łodzi, czyli mieście mającym w przeszłości dość mocne związki ze społecznością żydowską, stanowi niekonwencjonalny sposób na wbicie „szpilki” rywalowi.

Autorstwo: KM
Źródło: NCzas.info

image_pdfimage_print

TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. replikant3d 04.11.2024 18:13

    No to ,,ranne,, wizyty ABW w domach mają zapewnione…

  2. Szurnięty Mędrzec 04.11.2024 19:45

    „Biała rasa, biały stan, biała siła, Grzegorz Braun!”

    Obejrzałem, ale się uchihrałem, właśnie dlatego nie chodzę na stadiony
    co za gimbaza

  3. Terminator 2019 04.11.2024 20:48

    „No to ,,ranne,, wizyty ABW w domach mają zapewnione…”

    Bezpieka nie zajmuje się nic nie znaczącymi gestami. Gdyby zaatakowali jakiegoś reżimowego polityka to może by coś zmontowali. Ale na takie coś nawet nie zwrócą uwagi.

  4. Grohmanon 05.11.2024 12:54

    W późnym PRL-u, w pewnym momencie wszystkie fankluby piłkarskie były pod pełną kontrolą służb bezpieczeństwa. Kontrolę sprawowano poprzez liderów tych grup. Bardzo wąskie grono, które dyktuje rytm całej rzeszy kibicowskiej.

    Jaki cel. Aby dzielić i rządzić, jak zawsze. Skłócać ludzi z różnych regionów.

    Jako szczeniak chodzący na mecze i siedzący na sektorach tzw. hooligansów byłem bardzo ciekawy skąd się biorą te wszystkie między-kibicowskie 'przyjaźnie’ czy 'nienawiści’. Typu Pogoń nienawidzi Lecha, ale kocha się z Legią.

    NIKT nie miał zielonego pojęcia, ale wszyscy w to posłusznie wierzyli. Dyktat stada i bezmyślność jego członków (te zachowania występują szerzej w społeczeństwie). Czasem ktoś wspominał, że ktoś kogoś zadźgał, ale to wszystko były skutki tejże, a nie przyczyny. Ktoś odpowiadał za szerzenie takiej mitologii.

    Burdy między-kibicowskie angażowały służby co wzbudzało nienawiść wszystkich zainteresowanych. Służyło to również do tresury aparatu represji – milicji. Aby nabrali nienawiści do tłumów i tym bardziej wiernie służyli Systemowi vel Państwu.
    Dziś jest podobnie, choć chyba nieco uspokoiły się wzajemne niechęci na linii Policja-Kibice.

    I tak samo uważam jest tutaj w tym wypadku. Ktoś inscenizuje takie wydarzenia, kreując je zza zasłony, a kibice jako prosty, acz zazwyczaj poczciwy ludek kupuje to (i realizuje).

    W ten sposób buduje się mit nowej wałęsającej się gaśnicy. Aby pacyfikować (zagłuszać) prawdziwych opozycjonistów systemu.
    Historia zawsze kołem się toczy, czyż nie.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.